Heresh

[Kubeł1001]

FD_God

‐Jesteście pewni, że takim małym oddziałem zawojujemy coś wewnątrz? Otworzymy bramę czy co?

[Kubeł1001]

Kuba1001

Nikt Ci nie odpowiedział, byli chyba zbyt zajęci walką, choć szczęk stali również mógł zagłuszyć te słowa.

[Kubeł1001]

FD_God

‐To był zdecydowanie zły plan…‐ Powiedział do siebie, po czym rozejrzał się nieco już w środku zamku wykorzystując chwilę tego, że go nikt nie atakuje.

[Kubeł1001]

Angel_Kubixarius

Widząc nieprzyjaciół na dziedzińcu Rethar postanowił nie dać dziedzińim dalej. Idąc na wrogów kazał tylko szkieletom zająć się palladynami z zewnątrz by nie wspierali tych z wnętrza. W ówczas wyprowadził pierwszy cios swoją glewią w jednego z wrogów.

[Kubeł1001]

Kuba1001

FD_God:
Pozostali Paladyni walczyli z kilkoma tuzinami Szkieletów i Nieumarłych, wiele padło pod ciosami ich mieczy i młotów.
Angel:
//Ja decyduję, kogo i gdzie zobaczysz, więc się nie wtrężalaj i edytuj ten post, albo napisz następny.//

[Kubeł1001]

Angel_Kubixarius

// Ah… to jest jeden z TYCH pbf’ów gdzie adm odpowiada nawet za to czy twoja postać coś widzi czy nie. No spoko. To wy kontynuujcie, nie przeszkadzam. //

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Nie, nie, nie. Powiedziałem, że ja decyduję co i kiedy widzisz, z Twojej pozycji ciężko byłoby Ci wypatrzyć Paladynów, a w szczególności tego, który nadal siedzi w wyrwie. Mógłbym uznać, gdybyś opisał, że Twoja postać zaatakowała tych Paladynów na dziedzińcu, a wtedy napisałbym, że zauważyłeś postać FD. Poza tym, jeśli tak bardzo chcesz się z nim zmierzyć, to spokojnie. Walka trwa ledwie kilka godzin, a całe oblężenie zaplanowałem na kilka dni, lub więcej (w świecie gry).//

[Kubeł1001]

FD_God

//To ja poczekam, aż to się rozwiąże.//

[Kubeł1001]

Angel_Kubixarius

// yhym no to więc ok… tak btw. Paladyni już na dziedzińcu ? Dzięki za info. //

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Są na dziedzińcu, lecz tylko czterech. W sumie to wiele nie zdziałają przeciw tysiącom wrogów, więc wiesz…//

[Kubeł1001]

FD_God

Nie pozostawał obojętny i postarał się dołączyć do tej kilkuosobowej drużyny walcząc z nimi ramię w ramię.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Kładliście trupem wielu Nieumarłych, lecz, gdy jeden z Paladynów zauważył zbliżające się Upiory i Liszy, słusznie postanowił się wycofać.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Zabierajmy się stąd czym prędzej, nie widzę za dużych szans w walce już z nimi, jest nas zdecydowanie za mało!‐ Rzekł jeszcze do dowódcy tej małej grupki cofając się nieco ku wyłomowi.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Pierwsza para Paladynów bezpiecznie wycofała się z zamku, dowódca również ruszył, a i Tobie niewiele pozostało do przejścia.

[Kubeł1001]

FD_God

Postanowił już szybko przejść i czym prędzej zbierał energię by użyć mocy światła w przypadku, gdyby dowódca został pochwycony.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Na szczęście udało mu się opuścić dziedziniec, Tobie również.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Dobra, wypadałoby się przegrupować z resztą i może zaatakować większą drużyną za jakiś czas. No chyba, że jest inny plan jak powiększenie tego wyłomu.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Najlepiej walić z z katapult, trebuszy i balist, jak mur będzie dziurawy niczym ser, to będzie po nich. ‐ odrzekł Paladyn.

[Kubeł1001]

FD_God

‐Czyli w tym wypadku warto się nieco wycofać i bronić jedynie machin…

[Kubeł1001]

Angel_Kubixarius

Rethar rozkazał swoim latającym demonom podzielić się na trzy grupy. Jedna dużo miała zostać tu, dwie mniejsze rozlecieć się odpowiednio na lewo i prawo tak daleko by bezpiecznie wyminąć armie światła i popykać fireballami po ichnich machinach oblężniczych od tyłu. Sam zaś ruszył w pościg przez szczelinę w murze.