Dzikie Pola
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Zregenerowałeś większość energii, lecz zostałeś wytracony z tego “snu” przez trącenie butem.
‐ Wstawaj, ku*wa. ‐ usłyszałeś głos, podobny do tego, jakim mówił szałojownik Pwent.
‐ A może zdechł? ‐ spytał inny Krasnal.
‐ Prędzej ja zdechnę niż on. No, wstawaj. ‐ odparł mu Pwent i jeszcze raz trącił Cię nogą.