Smocza Rezydencja

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ Nie mogę odejść bez jakiejkolwiek wskazówki… On na mnie liczy… On wie, że w końcu odnajdę prawdę… Że odnajdę jego… Odnajdę… Odnajdę Ignasa. ‐ Mówiłem mając lekki przebłyski ze wspomnień… On się przedstawił nawet… Jednak zignorowałem ten fakt, ponieważ nie do końca rozumiałem, o co chodzi… Teraz już chyba wiem, jednak nie jest to pewne, ale mój wygląd lekko wskazywał prawdę. Na moment zapłonąłem ogniem, a w miejscach, gdzie on dotykałby skóry… Widać było łuski. Ponownie me oczy lśniły niczym oczy gada.

[Kubeł1001]

Kuba1001

W ten sposób spaliłeś skórę na fotelu, jednakże niewzruszeni strażnicy podnieśli Cię i zaczęli prowadzić do wyjścia, choć ich pan był wyraźnie osłupiały i zszokowany.

[Kubeł1001]

Zeromus

//Mogę coś dodatkowe dla zaskoczenia dodać?//

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Coś? Czyli co?//

[Kubeł1001]

Zeromus

//Ujawnić na jeden raz jedną z tych rzeczy, do których musi być w pełni świadomy… Czyli takie typowe smocze atrybuty… Skrzydła, ogon i rogi//

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Tsa, dawaj.//

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ Nie mogę odejść bez żadnych wskazówek!! Ja… Ja muszę go odnaleźć, żeby… Żeby mu podziękować! ‐ W tej chwili znowu miałem lekki przebłyski, jednak to były te same wizje, które wcześniej widziałem… Poza tym z mojego ciała zaczął wydobywać się płomień, nie wiedziałem, co on oznacza do momentu, aż on opadł, a mój wygląd zmienił się znacznie… Przypominałem hybrydę drakonida i człowieka.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Po tej przemianie człowiek był jeszcze bardziej wstrząśnięty, o mało nie zemdlał, zaś nawet jego obstawa odstąpiła kilka kroków do tyłu, kierując w Ciebie swoją broń.
‐ Kim… Czym Ty jesteś? ‐ spytał wciśnięty w fotel mężczyzna.

[Kubeł1001]

Zeromus

‐ Tego nawet ja nie wiem ‐ Mówiłem spoglądając na siebie i ze zdziwieniem dotykając skrzydeł. ‐ Od zawsze myślałem, że jestem człowiekiem, a teraz takie coś się stało.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Zabierzecie go stąd! ‐ krzyknął do strażników. ‐ Natychmiast!
Tamci jednak, niepomni rozkazów swego pana, stali niczym otępiali, jedynie nadal celując w Ciebie swoją broń.

[Kubeł1001]

maxmaxi123

//Nie wie ktoś na jakiej stronie jest ta karta?

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Nie mam bladego pojęcia, szukaj, a znajdziesz, zacznij od końca.//

[Kubeł1001]

maxmaxi123

//Znalazłem, ale parę. Teraz mam pytanie, czy to ten smoczy człowiek?

[Kubeł1001]

Kuba1001

//Nie, to facet, który urodził się jako brat Smoka… Czy coś, nie pamiętam dokładnie, Zeromus wyjaśni Ci to lepiej.//

[Kubeł1001]

Zeromus

//W skrócie :3 To jest smok uwięziony w ludzkiej skórze… Lekko wzorowane na kreskówce Wakfu, gdzie z jaja wychodzi dwoje dzieci… Smok i przypominający człowieka dzieciak//
‐ Nie jestem żadnym potworem! ‐ Lekko zdenerwowany krzyknąłem, a głos mój brzmiał lekko jak ryk.

[Kubeł1001]

maxmaxi123

//Która to z postaci? Na jakiej stronie? Znalazłem tylko człowieka smoka, oraz bodajże ze dwa pół elfy.

[Kubeł1001]

Zeromus

// www.grupy.jeja.pl/topic,36971,karta‐postaci,0,22.html //

[Kubeł1001]

maxmaxi123

//Jak ja go pominąłem? Spotkałem Jaynę jak go szukałem, ale tego nie zauważałem.
I naprawdę długo mu to zajęło.

[Kubeł1001]

Zeromus

//Nie mam pojęcia xD

[Kubeł1001]

Kuba1001

Właściwie Twoja reakcja i słowa przeczyły sobie nawzajem, acz strażnicy nie wykonali żadnego ruchu. Odzyskali śmiałość dopiero wtedy, gdy z odsieczą przybyło pół tuzina ich towarzyszy.