Kuba1001
‐ Jak najlepszy obiad jaki macie w tym paskudnym lokalu. ‐ odparł z wyższością. Chyba chciał dodać coś o napitkach, ale powstrzymał się, gdy z góry zaczęły dobiegać wrzaski Elfki. Co prawda nic nie powiedział, ale zmierzył Cię pytającym spojrzeniem.