Pytanie zostało zadane w idealnym momencie, bowiem widzisz ich na swoich Ogarach, jak prowadzą między sobą wóz zaprzężony w jednego wymizerniałego konia, który wydawał się przerażony obecnością bestii lub ich jeźdźców.
‐ Nie dość, że nam spie**olili to jeszcze się ukrywali, a jeden nawet zawiadomił patrol żołnierzy w pobliżu.
Nim zdołał wyjaśnić, co stało się z patrolem, drugi Nadczłowiek parsknął śmiechem.
‐ Patrol? Jaki patrol?
‐ Zaje**liśmy dla jakiegoś chłopa jak wracaliśmy, nic tam specjalnego nie miał, ale chociaż łatwiej nam było załadować ich tam wszystkich, niż nieść na naszych Ogarach.