Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Qogliotan [PBF]
  3. Penkurth

Penkurth

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Qogliotan [PBF]
51 Posty 3 Uczestników 1.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #21

    - Ale zwyciężymy, zobaczysz. Nie jestem pewien, czy za mojego życia, ale kiedyś na pewno uda nam się pozbyć tych stworów i odesłać je tam, skąd przybyły, aby sczezły.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • ? Niedostępny
      ? Niedostępny
      Dawny użytkownik
      napisał ostatnio edytowany przez
      #22

      Chłopak skinął głową, może nie do końca przekonany, ale podniesiony na duchu

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #23

        - Chcesz udać się do mistrza od razu? Nie jest on ostatnio szczególnie zajęty, ale na pewno przyjmie Cię osobiście lub zrobi to jeden z jego podwładnych, masz więc czas na odpoczynek, posilenie się czy chociaż zwiedzenie miasta… Choć domyślam się, że to wszystko wokół może być dla Ciebie mały szok.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • ? Niedostępny
          ? Niedostępny
          Dawny użytkownik
          napisał ostatnio edytowany przez
          #24

          - Będę szczery. Straciłem całe swoje dotychczasowe życie i nie mam nic, poza tą ostatnią misją od rodziców. Z jednej strony boję się ją kończyć, ale z drugiej mam poczucie, że powinienem ją wypełnić jak najszybciej. Poza tym… Nigdy jeszcze nie widziałem tylu budynków i ludzi, co przez ten nasz krótki spacer i czuję się trochę zbyt przytłoczony, żeby od razu zwiedzać to miasto -

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #25

            - Przykro mi z tego powodu, ale jeśli Cię to pocieszy, Gildia będzie teraz Twą nową rodziną. Chodźmy. - powiedział, chcąc zapewne zaprowadzić Cię do swojego przełożonego, ale nie uszliście daleko, gdy w okolicy zapanował spory ruch, a wszędzie zaczęły przemykać mniejsze i większe grupki najemników, żołnierzy oraz kilku pojedynczych Magów.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • ? Niedostępny
              ? Niedostępny
              Dawny użytkownik
              napisał ostatnio edytowany przez
              #26

              Chłopak poszedł za swoim przewodnikiem, starając się ze wszystkich sił trzymać go i nie zgubić w narastającym tłumie, nie mając pojęcia, co się dzieje. Miał jednak bardzo nieprzyjemne przeczucia, a jego ciało natychmiast uwolniło sporą dawkę adrenaliny, był gotowy w każdej chwili stanąć do walki

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez Kubeł1001
                #27

                - Pewnie kolejny atak. - wyjaśnił, jakby czytając Ci w myślach, choć nie było to raczej potrzebne, dość dobrze czytał z Twojej mimiki i gestów ciała. - Nic poważnego, zwykle zdarzają się dwa lub trzy razy dziennie, wciąż wysyłają swoje mięso armatnie, aby nas czymś zająć.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • ? Niedostępny
                  ? Niedostępny
                  Dawny użytkownik
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #28

                  Chłopak dalej był mocno podbudowany, jednak skinął głową dosyć spokojnie -Czaję. Też powinniśmy tam iść?-

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #29

                    - Jeśli chcesz to śmiało. - odparł Amhiranta, któremu było to widocznie wszystko jedno.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • ? Niedostępny
                      ? Niedostępny
                      Dawny użytkownik
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #30

                      Chłopak już chciał pobiec ze wszystkimi, gdy nagle zakręciło mu się w głowie. Był niewyspany, odwodniony i głodny, a do tego zagubiony i niestabilny emocjonalnie. Skłonił się drugiemu magowi, a na jego twarzy odmalował się wyraz słabości, zaraz zastąpiony przepraszającym grymasem uśmiechu
                      -Boję się, że chyba powinienem zacząć od spotkania się z mistrzem, bardzo chciałbym, no, nie zginąć zanim nie ukończę misji-

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #31

                        Skinął głową i przyspieszył kroku, prowadząc Cię do górującej nad całym miastem wieży, która stała w centrum większego kompleksu, pilnowanego przez zwykłych strażników i najemników, jak i Magów bojowych, takich jak Amhiranta, oraz zwykłych Magów, o wiele potężniejszych w sztukach tajemnych, choć słabszych w bezpośrednim starciu.
                        - Zaczekaj tu. - polecił Ci Twój kompan, kierując się po schodach do wspomnianej już wieży.
                        //Słaba jakość odpisu, bo jakoś nie mam weny i ochoty, ale to i tak tylko wprowadzenie do rozmowy z NPC.//

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • ? Niedostępny
                          ? Niedostępny
                          Dawny użytkownik
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #32

                          //Widywałem i dawałem znacznie gorsze w karierze pbfowej//

                          Skinął głową i usiadł przed wejściem w siadzie klęcznym, wykonując polecenia starszych rangą tak jak uczyli go rodzice. Równocześnie zdał sobie właśnie sprawę, że nie może już więcej polegać na ich radach i naszedł czas by się usamodzielnić i… nagła, niezrozumiała fala emocji przetoczyła się przez jego osobę, skupił się więc na oddechu i medytacji, by ją opanować

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #33

                            Szczęśliwie Twoje emocje i stan wróciły do normy, przynajmniej w teorii, bo miałeś sporo czasu na uspokojenie się podczas medytacji. Nie byłeś pewien w jakim stopniu związane to było z opieszałością Magów, ale może szybciej się nie dało, tego w zasadzie nie wiesz. Tak czy siak, Amhiranta w końcu wrócił, towarzyszyło mu dwóch strażników w pełnych zbrojach, hełmach, z mieczami u pasa i halabardami w dłoniach.
                            - Odeskortują Cię, mi zabroniono iść dalej. - wyjaśnił przepraszającym tonem, widocznie niezbyt zadowolony z tego, że musi pozostawić Cię z tym samego, ale taki dostał najwidoczniej rozkaz.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • ? Niedostępny
                              ? Niedostępny
                              Dawny użytkownik
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #34

                              - Rozumiem - skłonił się w pół - Dziękuję za całą pomoc i za doprowadzenie mnie tu. Oby nasze nici niedługo znowu splotły się w ściegu świat - powiedział tradycyjne pożegnanie swego ludu, po czym ruszył wraz z dwójką zbrojnych

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #35

                                - Mi też było miło. - odparł Amirantha, nieco zdziwiony, tak zapewne tradycyjnie żegnał się jego lud. Niemniej, wkroczyłeś do wieży, która była czymś z obcego, dawnego i wręcz zapomnianego świata. Symbolizowała potęgę Gildii Magów, choć obecnie obserwuje się jej zmierzch, to wykonany z marmuru, granitu, kości słoniowej, cedru, złota, srebra, inkrustowany kamieniami szlachetnymi, perłami i bursztynem budynek przypominał właśnie zenit tej chwały. Podobnie jak mijane pomieszczenia, choć miałeś tylko ułamek sekundy, aby rzucić na nie okiem, przez szybkie tempo narzucone przez strażników, to mogłeś śmiało powiedzieć, że tak wiele ksiąg, manuskryptów, zwojów, rękopisów i innych nośników wiedzy nie było łącznie na całym świecie. Dlatego spodziewałeś się, że zostaniesz przyjęty w równie monumentalnym pomieszczeniu, wyobrażałeś sobie wielki stół, a za nim lewitujące krzesła dla dziesiątek Magów z całego świata, wszystkich gildyjnych Mistrzów, wielką salę pełną pomników tych, którzy dawniej stali na czele Gildii i tym podobne, a trafiłeś do niewielkiego saloniku z dwoma fotelami przy kominku, w którym buchał ogień. Obok był też regał z książkami, a nieco dalej część bardziej formalna, czyli dwa krzesła i fotel rozdzielone przez zawalone przyborami do pisania, papierzyskami i tym podobnymi biurko. Strażnicy wyszli bez słowa, zostawiając Cię tu samego.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • ? Niedostępny
                                  ? Niedostępny
                                  Dawny użytkownik
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #36

                                  I cały ten piękny przepych starty na proch racicami bestii… Jeśli to miejsce upadnie, to to samo może stać się z całą resztą świata
                                  Chłopak odetchnął z ulgą, że gabinet jest raczej skromny i niewielki, cały ten przepych poprzednich sal był przytłaczający. Stanął w swobodnym rozkroku z rękami skrzyżowanymi na piersi w oczekiwaniu aż pojawi się tajemniczy gospodarz

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #37

                                    I pojawił się, bowiem były tu jeszcze drzwi. A właściwie to się pojawiła. Nie byłeś pewien, czy jej piękno było naturalne, wspomagane kosmetykami czy może Magią, zdawało Ci się nawet, że musi mieć w swoich żyłach nieco elfickiej krwi, która za to odpowiada, ale nieważne. Jeden jej uśmiechem sprawił, że kolana niemal się pod Tobą ugięły, a wypowiedziane słowa ledwo co zrozumiałeś, za bardzo skupiając się na ich brzmieniu niż na treści. Ale chyba chodziło jej o to, żebyś zajął miejsce w jednym z foteli przy kominku, bo sama się do jednego kierowała.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • ? Niedostępny
                                      ? Niedostępny
                                      Dawny użytkownik
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #38

                                      Zaskoczyła go własna reakcja, musiało to wynikać z egzotycznego dla niego wyglądu kobiety, a nie tego że jakoś niezwykle pociągająca w jego guście, wydawała się taka… krucha w porównaniu z kobietami które znał i mu się podobały. Postarał się nie dać nic po sobie poznać - ukłonić się wpół, powitać się oficjalnie i usiąść lekko na fotelu, gotowy w każdym momencie wstać na rozkaz kobiety.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #39

                                        Zajęła miejsce w drugim fotelu i dała Ci znać, abyś przemówił. Możesz teraz tylko żałować, że nie skupiłeś się na tym, co mówiła wcześniej, bo nie jesteś w sumie pewien, czy już się przedstawiła, jeśli tak, to jak się nazywa, czy Ty powinieneś się przedstawić, czy przejść może od razu do sedna?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • BzdurekB Niedostępny
                                          BzdurekB Niedostępny
                                          Bzdurek
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #40

                                          Uznałem w takim razie, że najlepiej zrobić to, co było w tej sytuacji najbezpieczniejszym wyjściem - przejść bezpośrednio do sedna sprawy.
                                          - Nazywam się Asell, pani, syn mistrza Semi Atariego ze Złych Ziem. Przybywam ze smutnym poselstwem, ale również z spisanymi osiągnięciami czarów przeciw magii ognia, które odkryli moi rodzice, według nich przełomowe techniki. Obie te rzeczy miałem dostarczyć bezpośrednio przywódcy Gildii Magów - powiedział poważnie

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy