Karta Postaci
-
Bilolus1
Imię: Eru
Nazwisko: Von Carstein
Rasa: Człowiek
Pseudonim: Czerwony Rycerz/Kapitan
Charakter: Raczej rozmowny, dusza towarzystwa, pogodny
Wiek: 48
Towarzysz:
Koń o czarnym umaszczeniu ‐ Fistaszek.Cała kompania jest konna, jednak preferują walkę pieszą
Towarzyszy mu kompania rycerzy ‐ najemników
Trzydziestu zbrojnych rycerzy ‐ większość z nich to dobrze przeszkoleni weterani wielu bitew.
fotozrzut.pl/rrNa każdego zbrojnego przypada dwójka giermków która kiedyś może zostanie Zbrojnymi‐Rycerzami, Nie są oni jeszcze tak dobrzy jak rycerze, ale mają dobry sprzęt i potrafią nawet jakoś walczyć
fotozrzut.pl/rzKażdy zbrojny ma także dwójkę łuczników uzbrojonych w długie łuki zdolne do przebijania nawet pancerzy płytowych, łucznik nie ma szans na zostanie Rycerzem, ale mając dość wysoki żołd trzymają się z grupą.
fotozrzut.pl/rNMajątek + nieruchomości: 3000 złota
Historia: Eru zawsze marzył o osiągnięciu czegoś, tak jak jego starszy brat Manfred słysząc o jego zasługach i wielkich wyczynach aż wrzał z zazdrości. I tak poświęciwszy swoją część majątku po rodzicach ruszył w świat wraz z małą grupką najemników która powoli się rozwijała i rosła w siłę, kolejne zwycięstwa zachęcały do najęcia kompanii a to z kolei dawało jej pieniądz na rozwój…i tak po wielu latach słychać było o niej w całym Verden.Jednak nie było słychać o Eru von Carstein a o “Czerwonym Rycerzu”, bowiem tak się obwołał nigdy nie zdradzając swojego imienia, nawet najbliższym kompanom. Kiedy się ujawni chce to zrobić z pompą… a jeszcze go na to nie stać…
Umiejętności: Bardzo dobrze walczy mieczem, opanował magię ognia w stopniu podstawowym, od czasu do czasu uczył się jej, ot żeby znać jakiś żywioł.: Jest bardzo silny nawet jak na swój wiek, zajebiście tańczy
Wady: W walce stracił jedno oko, brakuje mu zdolności walki czym innym niż mieczem, nie potrafi strzelać z łuku.
Specyfikacje: ‐
Rodzina: Jego rodzice nie żyją już od nieco ponad dwudziestu lat, starszy brat Manfred
Zawód: Kapitan kompanii najemników.
Ekwipunek: Ciężka zbroja płytowa, tarcza, miecz półtora‐ręczny, dość spore zapasy ciągnięte w wozach kompanii.
Wygląd: Eru to mierzący prawie dwa metry człowiek o włosach już pokrytych siwizną, jedno oko (którego mu brak) zasłania przepaską. Poza tym nosi raczej krótką brodę.
Ubranie -
-
-
Konata_Kawaii
Imię: Terus (Za życia)
Nazwisko: ‐‐‐‐‐‐‐
Rasa: (Tu proszę o pomoc. Znam rasy, ale nie wiem czy można być wskrzeszonym zbuntowanym umarłym Łakiem potrafiącym zmieniać się w kościotrupa wilka)
Pseudonim: Krwawe Dziecię
Charakter: Poważny i Złowrogi, ale honorowy i moralny, Jako umarły <u>nie czuje nic gdy zabija ludzi.</u>
Wiek: Umarł w wieku 34 lat. Teraz ma z 200.
Towarzysz: Kiedy zmieni się w są “zwierzęcą” postać wszystkie wilki i inne tego typu stworzenia.
Majątek: “Umarli nie mają pieniędzy…”
Historia:
Kiedy na niebie już gwiazdy gasły,
Kiedy ludzie już spać się kładli,
Narodziło się dziecię w rodzinie która zaraz krwawo zginie,
Matka kochała swe dziecię nad życie,
Poświęciła dla niego je,
On nie zapomniał ostatnich jej słów:
“Zostaniesz władcą, choć nie jako człowiek,
Zostaniesz królem gdy upadnie ciało twoje,
Będziesz w ten martwy, ale jednak żywy,
Będziesz jak wilk o spojrzeniu krzywym…”
Nie zrozumiał on wcale ich,
A ona padła na ojca
Jak martwy ptak błagając o cienkim głosem swym.
Oprawcy odeszli,
Tak jak i on,
Nie miał już nic,
Wpadł w czarną toń,
Żył z dnia na dzień,
Prawie zabił się,
Wyruszył na wojnę,
By odnaleźć sens,
By znaleźć swą Matkę,
I Ojca swego,
Nie ma chyba nic piękniejszego,
Umarł samotnie,
Przebity mieczem,
Na polu walki,
Sam sobie przeczy,
Pokonał Życie?
Czy mu się poddał?
Nie wiedział jak umierać,
Przecież robił to pierwszy raz…
‐Legenda Krwawego Dziecka roz. 1, wers 1‐13
Upadły powstał,
Dzięki zlej magii,
Przyzwał go głupiec,
Chciał zrobić zeń marionetkę,
Ale kukiełka zabiła Pana,
Odzyskała wolność, Życie,
I zrozumiała co powiedziała jej Mama,
Od tej pory stał się walczyć,
O tron który chciała mu dać,
Był umarły, a teraz jest żywy,
Zostanie królem,
Choćby tym Złym…Umiejętności: Walka jednoręcznymi mieczami, Nekromancja na wysokim poziomie, Magia iluzji (Wiem że taki odłam magi nie istnieje, ale uznajmy że to bardzo przerobiona Magia Bólu która wpływa na bodźce poznawcze celu co pozwala na wytworzenie iluzji. Od zamknięcia w nie istniejącym pokoju do nawet iluzji śmierci.) na poziomie podstawowym. Nieumarli nie czują bólu. Może zmienić się w wilka kościotrupa. kiedy jest w tym stanie traci wszystkie dotychczasowe moce i zyskuje władze na zwierzętami pso podobnymi. Nie może spać.
Wady: Podatność na Magię światła. Umie pływać, ale nie może tego wykorzystać. Siła równa człowiekowi.
Specyfikacje: Bycie nie umarłym szkieletem.
Rodzina: NIE ŻYJE
Zawód: Podróżny rycerz
Ekwipunek: Czarny płaszcz i biała maska które zabrał nekromancie. Dwa miecze ze stali przemalowane na czarny. Buty na lekkim obcasie
Wygląd:
Ubranie:
Forma wilka:
To moja pierwsza karta więc proszę o wyrozumialość -
-
-
-
pan_hejter
Imię: Mathew
Nazwisko: Brak
Rasa: elf mutant
Pseudonim: Mat
Charakter: zimny, spokojny, wyrachowany
Wiek:147
Towarzysz: Jak sam twierdzi konie są zbyt tchórzliwe posiada jaszczura, encrypted‐tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTodQcZkC4CkUU1ALTYjeTVqR8P8PCL5zUbasnXUz5hhOtj1Ytq
(zwierze jest w stanie szybować)
Majątek: 2.500 sztuk złota
Historia:W czasach wielkich wojen stworzono zakon, który miał na celu tworzenie superżołnierzy. Z powodu ich długowieczności na świnki doświadczalne wybrano elfy. Najemnicy najeżdżali małe elfickie wioski i porywali dzieci. Mathew był jednym z takich eksperymentów, był poddawany eksperymentom genetycznym, magicznym i psychicznym. Został wykastrowany a części mózgu odpowiadając za strach, emocje i gniew zostały zmniejszone lub usunięte. Magowie wyryli mu na ciele kilka run i wzmocnili nerki dla lepszej detoksykacji oraz zwiększyli ilość hemoglobiny we krwi, i jej możliwości przenoszenia tlenu. Poddano go brutalnym treningom dzięki czemu opanował walke większością broni białych. Niestety ilość magi wpompowana w jego ciało upośledziła jego umiejętności magiczne. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~AKT I~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Został wysłany na front w wieku 16 lat. Mimo że weterani śmiali się z gówniażeri idącej na bój, wraz z pobratyńcami skutecznie pokomywali wrogie armie. Przez 50 lat pracował jako najemnik walcząc za pieniądze które przekazywał na żeczony zakon. Lecz gdy pewnego razu powrócił do zakonu zastał go spustoszonym i wpadł w pułapke. Okazało się, że z powodu nie humanitarnego traktowania zakon został zdelagalizowany i zniszczony a wszelcy jego członkowie spaleni na stosie. Uwięzionego Mathewa czekał stos ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~AKT II~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Zadanie eskorty więznia do siedziby inkwizycji otrzymał młody rycerz syn znanego rycerza. Chłopak chcąc popisać się umiejętnościami wyzwał Mathewa na nierówny pojedynek. Na koniu w pełnej zbroi stanął naprzeciw wygłodzonemu więźniowi bez broni... i przegrał. Mathew pokonał go odebrał mu broń i wybił jego towarzyszy. Mimo groźby więzienia nie porzucił wojaczki na własną ręke brał udział w ponad 100 bitwach i kilkunastu kampaniach. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~AKT III~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Podczas wypadu łupieżczego na ziemie orków jego oddział zgubił droge wśród gór. Po trzecim dniu błądzenia morale żołnierzy zaczeły spadać a pomagał temu siąpiący deszcz i tropiące ich orki. Dowódcy oddziału skryli się w jaskini a szeregowym jak i mu pozostawili spanie w deszczu. O kilku godzinach ze snu obudził go krzyk. Jakaś bestia szarpała się zresztą oddziału. Mathew przy pomocy łańcucha i gołych rąk skuł potwora a gdy miał już zakończyć jego życie zatatkował ich odwet orków, więc wojownik musiał odłożyć to na później. Tego dnia polało się wiele krwi orków jak i ludzi. W pewnm momencie bitwy jego koń przestraszył się ognia i zrzucił swego jeźdźca. Mathew byłby już martwy gdyby nie wcześniej skuty jaszczur który zagryzł nacierającego nań orka. Tą bitwe dokończył już na besti i zaczynał z nią wszystkie inne. To była pierwsza istota która w jego wyjałowionym umyśle wzbudziła sympatie. Jaszczur jest jego zdaniem lepszy od konia, nie boi się ognia ani hałasu, nie potrzebuje paszy ani pastwisk zeżre wszystko od padliny po pokonanych wrogów, nie potrzebuje tyle wody, ma ostrzejsze zęby i szpony niż końskie siekacze i kopyta. Jego jedyne wady to to że jest nieco wolniejszy i w zimnych teranach musi się raz na kilka dni mocno wygrzać przy ognisku bo staje się apatyczny aż w końcu zapada w sen zimowy. Umiejętności. ‐umie walczyć prawoe każdą bronią białą ‐Zwiększona kondycja regeneracja i siła ‐Wzmocniona odporność na magie Wady: ‐Nie potrafi korzystać z magi ‐Nie umie strzelać ‐Niewychowany Specyfikacje: masa blizn, wytatuowana runa pochłaniania magi Rodzina: brak Zawód: Najemnik Ekwipunek: dwa topory jednoręczne, dwa sztylety, dwa miecze jednoręczne, długi stalowy łańcuch, suszona wołowina, bukłak z wodą, piersiówka z wódą Wygląd: [](https://s‐media‐cache‐ak0.pinimg.com/564x/7b/57/a0/7b57a00fe5a156fe6ebf8c8dc82c1292.jpg) Ubuór: stalowy pancerz i hełm
-
-
bulorwas
Imię: Skirmir
Nazwisko: Eldrick
Rasa: Pół człowiek, pół Styric
Pseudonim: Pan zimowego ogrodu
Charakter: Mimo miejsca w którym mieszka jest ciepły i czuły dla bliskich. Dla wrogów zaś bezlitosny i groźny. Ma mocny łeb do alkoholu. Twarda psychika
Wiek: 30 lat
Towarzysz: Biały wilk Kieł. Kolor jego sierści zmienia się na czarny gdy walczy
Majątek: 2. 000, mały zamek, dom służek i dom sług.
Historia: Ojciec był wysoko urodzonym szlachcicem, a matka piękną Styricką. Od małego ojciec szkolił go do fachu Łowcy Potworów. Chciał zostać Łowcą. Marzył o tym. Trenował zaciekle i przynosiło to duże efekty. Gdy ukończył 15 lat ojciec zabrał go na pierwsze zlecenie. Okazało się ono tak ciężkie że ojciec zginął. Syn przyniósł ciało swego ojca do domu i z matką wyprawili mu pogrzeb. Matka parę dni po pogrzebie powiesiła się. Ojciec przygotowywał go na taką sytuację, gdyż podejrzewał że kiedy umrze, matka też się zabije. Mimo tego załamał się i wtedy wsparciem była dla niego Eri. Pracowała ona jako służka w ich rodzinie od urodzenia. Miała tylko 5 lat kiedy pocieszała swego pana. Można powiedzieć że właśnie wtedy się w nim zakochała. Kiedy pozbierał się przejął interes po ojcu, a przez swych klientów został ochrzczony Pan Zimowego ogrodu. Nazwa ta stąd że mieszkali w Górach gdzie zawsze panowała zima.
Umiejętności: Alchemia na poziomie podstawowym. Magia Lodu na średnim i Światła na zaawansowanym. Wysokie umiejętności walki toporami. Dobrze strzela z łuków i kusz.
Wady: Nie umie pływać. Jest introwertykiem. Niezbyt wysoko skacze.
Specyfikacje: Potrafi “rozmawiać” ze swym wilkiem.
Rodzina: Nie żyje
Zawód: Najemny łowca potworów i Najemny alchemik
Ekwipunek;
‐Dwa topory wojenne
‐Duży topór wojenny
‐Ciężka zbroja <a class=“fancybox” data‐fancybox=“grupy” data‐fancybox‐group=“fancybox” href=“http://www.zakstudio.com/wp‐content/uploads/2013/01/chevalier‐dessin.jpg[/mg]<br />
(To był strój do walki)<br />
Wygląd: [img]https://static.independent.co.uk/s3fs‐public/thumbnails/image/2015/09/28/08/jonsnow.jpg”><br />
Wygląd: [img]https://static.independent.co.uk/s3fs‐public/thumbnails/image/2015/09/28/08/jonsnow.jpg)</a> -
-
-
-
Kuba1001
Hejter:
- Wypadałoby powiedzieć skąd ma tego jaszczura i napisać coś o nim. Cokolwiek, poza tym szybowaniem.
- Ponad setka kampanii to trochę dużo, zwłaszcza na przedział czasowy, w jakim miał w nich uczestniczyć. Prędzej setka bitew, bo kampanie mogą się ciągnąć dniami, tygodniami, a nawet miesiącami czy latami.
Buras:
To ja zaczekam, aż skończysz.
-
-
bulorwas
Imię: Skirmir
Nazwisko: Eldrick
Rasa: Człowiek
Pseudonim: Pan zimowego ogrodu
Charakter: Mimo miejsca w którym mieszka jest ciepły i czuły dla bliskich. Dla wrogów zaś bezlitosny i groźny. Ma mocny łeb do alkoholu. Twarda psychika
Wiek: 30 lat
Towarzysz: Biały wilk Kieł. Kolor jego sierści zmienia się na czarny gdy walczy. Wilk należał niegdyś do matki,a le nie chciała powiedzieć skąd go ma
Majątek: 2. 000, mały zamek, dom służek i dom sług.
Historia: Ojciec był wysoko urodzonym szlachcicem, a matka pochodziła z plebsu. Od małego ojciec szkolił go do fachu Łowcy Potworów. Chciał zostać Łowcą. Marzył o tym. Trenował zaciekle i przynosiło to duże efekty. Gdy ukończył 15 lat ojciec zabrał go na pierwsze zlecenie. Okazało się ono tak ciężkie że ojciec zginął. Syn przyniósł ciało swego ojca do domu i z matką wyprawili mu pogrzeb. Matka parę dni po pogrzebie powiesiła się. Ojciec przygotowywał go na taką sytuację, gdyż podejrzewał że kiedy umrze, matka też się zabije. Mimo tego załamał się i wtedy wsparciem była dla niego Eri. Pracowała ona jako służka w ich rodzinie od urodzenia. Miała tylko 5 lat kiedy pocieszała swego pana. Można powiedzieć że właśnie wtedy się w nim zakochała. Kiedy pozbierał się przejął interes po ojcu, a przez swych klientów został ochrzczony Pan Zimowego ogrodu. Nazwa ta stąd że mieszkali w Górach gdzie zawsze panowała zima.
Umiejętności: Alchemia na poziomie podstawowym. Magia Lodu na Zaawansowanym. Wysokie umiejętności walki toporami. Jest silny i to bardzo mimo nie AŻ tak dużych mięśni
Wady: Nie umie pływać. Jest introwertykiem. Niezbyt wysoko skacze.
Specyfikacje: Potrafi “rozmawiać” ze swym wilkiem(Telekineza, ale tylko z nim. Odziedziczył to po matce).
Rodzina: Nie żyje
Zawód: Najemny łowca potworów i Najemny alchemik
Ekwipunek;
‐Dwa topory wojenne
‐Duży topór wojenny
‐Ciężka zbroja
(To był strój do walki)
Wygląd:
Ubranie To po powyżej.
(Musiałem zrobić nowy post bo tam ostanie linijki nie chciały się wczytać) -
Kuba1001
- Styrici są dość wątłej budowy, a jako pół‐Styrict odziedziczyłeś to po matce. W związku z tym proponuję zmienić na zwykłego człowieka jeśli chcesz walczyć tym wszystkim, ale usunąć topór dwuręczny, jeśli chcesz zostać mieszańcem.
- Co rozumiesz przez “rozmawianie ze swym wilkiem”?
- Wypadałoby napisać skąd tego wilka wziął.
- Usuń strzelanie z łuków i kusz.
- Dwa rodzaje Magii na start, jeden na zaawansowanym, a drugi na podstawowym. Magi Światła możesz się nauczyć będąc wyłącznie członkiem Krzyżowców Argentu, Paladynów Srebrnej Dłoni, Kapłanów Straceńczego Słońca i Inkwizycja Światła. Nie da się jej nauczyć, “na samouka.” No chyba, że żyjesz kilkaset lat, wtedy już opanujesz jakieś dwadzieścia procent tego, co umie Paladyn w kwiecie wieku.
-
-
-