Więc podeszła do losowego przechodnia i spytała się.
‐Wie pan gdzie znajdę tego faceta? ‐ Pokazała ogłoszenie. ‐ Albo chociaż w którą stronę muszę pójść?
Już z miejsca uderzył Cię smród, na który składał się dym z cygar, różne rodzaje alkoholów, smród potu i niemytych ciał oraz coś, co przypominało woń trupa. Karczma pełna była typów spod ciemnej gwiazdy z każdej rasy.