Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Ur

Miasto Ur

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
3.9k Posty 5 Uczestników 33.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2741

    avatar korobov korobov

    ‐Przegotuj więc… I wyjdźmy na chwilę… Musi się przewietrzyć… Plus ktoś winien odetkać wentylację…

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2742

      avatar Vader0PL Vader0PL

      Wyszedł na nie, pogłaskał kota i sprawdził płot.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2743

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Vader:
        No cóż, ładny płot i w ogóle, ale po co go sprawdzać, skoro jesteś już na twardym gruncie?
        Korobov:
        ‐ Zapewne znów tam coś zdechło. Zajmę się tym, panie. ‐ odrzekł i wyszedł, aby najpewniej się tym zająć i przegotować wodę, wedle Twojego polecenia.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2744

          avatar Vader0PL Vader0PL

          Żeby przez niego przeskoczyć i popędzić uliczkami i dachami jak najdalej od tego śmierdzącego zadubia zwanego siedziba Smoka.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2745

            avatar korobov korobov

            Zwrócił się do drugiego.
            ‐Jeśli rzeczywiście coś zdechło, czmu nie czuć zapachu zgniłego zwierza?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2746

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Korobov:
              Wzruszył ramionami, najwidoczniej nie mając odpowiedzi na Twoje pytanie.
              Vader:
              W ten sposób trafiłeś dość daleko od tegoż miejsca, czyli na targ niewolników.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2747

                avatar korobov korobov

                ‐Gdyż nic nie zdechło. Prawdopodobnie jakiś ptak założył gniazdo.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2748

                  avatar Vader0PL Vader0PL

                  Ceny raczej się nie zmieniły, prawda? Ruszył na główną ulicę miasta.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2749

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Korobov:
                    Pokiwał głową i mimowolnie oblizał się po pysku, zapewne na myśl o omlecie…
                    Vader:
                    Niezbyt, nie minęło wiele czasu. Z racji bliskości targu niewolników, który był w owym centrum, znalazłeś się na tej ulicy dość szybko.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2750

                      avatar korobov korobov

                      ‐Spoój… Nigdy nic nie wiadomo niczego, aż do chwili, jak się okaże.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2751

                        avatar Vader0PL Vader0PL

                        Poszukał na tej ulicy karczmę. Ile do zmroku?

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2752

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Znalazłeś “Pijanego Wielbłąda,” zaś Twoje fachowe oko oceniło, że do zmroku pozostało jeszcze sporo czasu, bo niedawno minęło południe.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2753

                            avatar Vader0PL Vader0PL

                            Wkroczył więc do Pijanego Wielbłąda, gdyż musiał się jakoś zrelaksować. No i w sumie to nie jest jedna z tych karczm, do których ma zakaz wstępu.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2754

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Nawet gdyby była, ciężko byłoby komukolwiek wyłapać go w tym wielkim tłumie klienteli różnych ras i profesji.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2755

                                avatar Vader0PL Vader0PL

                                Raj kieszonkowca! Są wolne miejsca?

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2756

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Wiewiur:
                                  Po długiej, acz stosunkowo bezpiecznej, wyprawie, dotarłeś w końcu do miasta, a właściwie w jego okolice. Oczywiście nie sam, a razem ze swym towarzyszem, który nie opuścił Cię przez całą podróż.
                                  Korobov:
                                  I rzeczywiście się opanował, podczas gdy drugi uczeń wrócił.
                                  Vader:
                                  Jeśli słowo “tłum” nic Ogórkowi nie mówi, to nie, nie ma wolnych miejsc.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2757

                                    avatar korobov korobov

                                    ‐A więc co było przeszkodą?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2758

                                      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                      ‐ To gdzie teraz Panie?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2759

                                        avatar Vader0PL Vader0PL

                                        Welp, pozostało jakoś skryć się w cieniu i tam czekać.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2760

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Korobov:
                                          ‐ Zwykłe, nic nie warte śmieci, panie. ‐ odrzekł, a drugi wyraźnie posmutniał, gdyż zrozumiał, że omletu z tego nie będzie.
                                          Vader:
                                          No, to już Ci się udało, choć z każdą chwilą czekania coraz bardziej kusi Cię, aby wyjść stąd i udać się do Szczurzej Dzielnicy, w poszukiwaniu Szept.
                                          Wiewiur:
                                          ‐ Najpewniej do miasta. Chyba że masz inny pomysł?

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy