Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Archipelag Sztormu

Archipelag Sztormu

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.0k Posty 4 Uczestników 9.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #604

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Wiewiur:
    Zamiast zaatakować standardowo, spróbował najpierw grzmotnąć Cię tarczą w twarz, a później pchnąć włócznią w okolice serca.
    Ekspedycja:
    Max:
    //Tak, ale bez przeszkód możesz strzelać też z pokładu.//
    Stało się to, a poznałeś to po tym, że poza skorpionami i machinami do ostrzału dołączyli łucznicy i kusznicy, rzecz jasna we wszystkich przypadkach strzelali i strzelają po obu stronach. Większość pocisków piratów nie trafia w cel dzięki zwinnym unikom kapitana, a piraci mają ochronę przed takowymi dzięki Magowi. Wiedząc, że nie uciekną ani nie rozwiążą problemu walką artyleryjską, zmienili kurs, aby dokonać abordażu.
    Vader:
    Wszyscy zaprzeczyli r*chami głów jak jeden mąż.
    Kazute:
    Nie zrobiło to na wodzu wielkiego wrażenia, a przynajmniej tak wyglądał, choć zdradzał również oznaki zainteresowania tym wszystkim, zapewne nigdy nie słyszał podobnej historii z ust najeźdźców.
    Wiewiur:
    ‐ Tyle, że pływał dla Czarnego Słońca, ale to z reguły wystarcza na stryczek.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #605

      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

      //W sumie już nie pamiętam, po co mi była ta wiedza, ale bodaj na jakieś dodatkowe cele jak już ustrzeli sternika.//
      No to wystrzelił kolejną strzałę w stronę sternika. Przy okazji skrył się nieco, w celu znalezienia wzrokiem możliwej drogi dla Deusa, aby mógł podlecieć jak najbliżej maga i pochłonąć jego magię. Ewentualnie uchyliłby się, jakby nie miał dobrych widoków lub nie dostrzegał takiej drogi.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #606

        avatar Kazute Kazute

        Tyle, że ona nie była najeźdźcą, tylko gościem. Nie mniej, spojrzała w oczy wodza błagalnym spojrzeniem, a po policzkach zaczęły spływać strumienie łez, które starła ‐ o dziwo ‐ delikatnymi, kobiecymi r*chami.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #607

          avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

          Rzucił sztyletem w plecy przeciwnika swojego towarzysza.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #608

            avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

            Gdurb
            Zamachnął się swoim toporem w celu urżnięcia mu ręki, którą dzierżył włócznię.

            Sh’arghaan
            ‐ Ciekawe czy bardzo mu ufają, czy jednak dali kogoś kto miałby go obserwować…

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #609

              avatar Vader0PL Vader0PL

              ‐Dobrze, pozwólcie, że ja załatwię sprawy ze swoimi żołnierzami.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #610

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Wiewiur, Taczka:
                Wasze akcje zbiegły się w czasie, więc wspólnymi siłami pozbawiliście wroga zarówno ręki, jak i życia.
                Ekspedycja:
                Wiewiur:
                ‐ Nie wiem, ale wątpię, żeby dali mu okręt na własną rękę, a do tego taki…
                Vader:
                Nie mieli nic przeciwko, więc jedynie pokiwali głowami na znak, że rozumieją i zostaną w miejscu.
                Kazute:
                Widać, że jego początkowo twarde serce, zmiękło, bo przemówił, a tłumacz powiedział:
                ‐ Wódz twierdzi, że przemyśli Twoją prośbę i powie, co o niej myśli jutro rano. Do tego czasu proponuje Ci coś do zjedzenia i miejsce do spania, ponieważ noc tutaj jest równie niebezpieczna, jak u Was, jeśli nie bardziej.
                Max:
                Pociski latały zbyt gęsto, żeby chociaż spróbować go wypuścić i nie narazić przy tym na śmierć. Ale za to sternika zdołałeś zabić, dzięki czemu okręt piratów stracił możliwość manewru, ale nie prędkość, gnany wiatrem w żaglach. No i nie miał zbytnio po co zmieniać kursu, skoro i tak pędził jedynie na Was, aby dokonać abordażu.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #611

                  avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                  Teraz przycelował strzałami, aby w miarę możliwości trafić w liny czy inne wiązania w celu uszkodzenia, a nawet i zrzucenia, żagli coby okręt wroga się zatrzymał. Ewentualnie poszukałby jakiegoś zapasowego miecza, aby rzucić w żagiel i go rozpruć.
                  //Żałuję, że nie wymyśliłem tego wcześniej,//

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #612

                    avatar Kazute Kazute

                    ‐ Dz‐dziękuję! ‐ powiedziała lekko rozpromienionym tonem głosu, podczas gdy w oczach pojawiły się radosne iskierki.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #613

                      avatar Vader0PL Vader0PL

                      A więc zwołał swoich żołnierzy na zbiórkę. I dał sygnał tłumaczowi, by nie tłumaczył.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #614

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        //Czekam, chyba dobrze już wiecie, że na tę samą osobę, co zawsze, prawda?//

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #615

                          avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                          //Kurde, sorry ;‐; //
                          Gdurb
                          //Tutaj bym chciał poczekać na Taczkę.//

                          Sh’arghaan
                          ‐ Znasz jeszcze powody innych członków d dołączenia do tej ekspedycji?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #616

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Wiewiur:
                            //Twoja wola.//
                            Ekspedycja:
                            Wiewiur:
                            Zaprzeczył ruchem głowy, a nawet jeśli coś by mu się przypomniało, to niezbyt mieliście czas, gdy ktoś krzyknął, że zbliżają się Wielkie Pełzacze, czyli gigantycznych rozmiarów kraby. Ktokolwiek to powiedział, to miał cholernie dobry wzrok, bo dwa wyłaziły właśnie z morza, a kolejne trzy pędziły po piasku plaży, będą tu za jakieś półtorej minuty.
                            Max:
                            Udawało się, ale strzał masz już tylko osiemnaście, a okręt niewiele zwalnia, zwyczajnie gna go pęd, jaki miał przed stratą sternika i uszkodzeniem żagli.
                            Vader:
                            Skinął Ci lekko głową, aby nie alarmować dzikusów, zaś żołnierze czekali w gotowości, z jednej strony zaniepokojenie koniecznością wejścia w to gówno, zwane dżunglą, po zęby trzonowe, ale również podekscytowani nadchodząca walką, najlepszą możliwą opcją, na przerwanie nudy i rutyny.
                            Kazute:
                            Wódz szepnął coś jeszcze do tłumacza i oddalił się, choć przez dłuższą chwilę jego spojrzenie spoczęło na Tobie.
                            ‐ Za mną. ‐ powiedział tamten, w równym stopniu do Ciebie, jak i do wojownika, który miał Cię eskortować i pilnować.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #617

                              avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                              W końcu po czasie będzie musiał się zatrzymać. Jak idzie chłopakom z magiem?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #618

                                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                Pozbierał wszystkie swoje ostrza z ciał i czekał na to, co zrobi mag.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #619

                                  avatar Kazute Kazute

                                  Kiwnęła głową w odpowiedzi i ruszyła za nim. Ten wódz był w ogóle urodziwy jak na jej standardy?

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #620

                                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                    Gdurb
                                    Również obserwował poczynania maga.

                                    Sh’arghaan
                                    Natychmiast podniósł się z ziemi i chwycił swoją broń.
                                    ‐ Jakaś sugerowana taktyka? ‐ Zwrócił się do kogokolwiek.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #621

                                      avatar Vader0PL Vader0PL

                                      ‐Dobra przyjaciele. Po pierwsze, jeżeli ktoś nie chce iść, to może tutaj zostać. Nie zostanie to odebrane jako tchórzostwo, bo i tak muszą niektórzy zostać do pilnowania wioski.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #622

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Wiewiur, Taczka:
                                        Jak mogliście się spodziewać, zgładził on kapłana, czy kim on tam był, który zgromadził dzikusów, a ci padli przed nim na twarz, choć zrobiliby to nawet bez zabijania swego przewodnika duchowego, zwłaszcza w tak efektywny sposób, w jaki uczynił to Mag. Niemniej, gdy skończył, przemówił do zebranych w ich jerzyku, a oni powoli podnieśli się i ruszyli do wyjścia, oczywiście idąc za Magiem.
                                        Ekspedycja:
                                        Wiewiur:
                                        ‐ Walczył ktoś kiedyś z takimi? ‐ zapytał Drakonid, a później westchnął, gdy wszyscy zaprzeczyli w ten lub inny sposób.
                                        Kazute:
                                        Jak najbardziej: Dobrze zbudowany, wysoki, umięśniony, opalony, o prostym nosie, egzotycznych rysach, błękitnych oczach i krótkich, czarnych włosach na głowie. Jednakże rozmyślania o nim przerwał Ci przewodnik, wskazując na jedną z małych chatynek, która miała pewnie stanowić Twój dzisiejszy nocleg. Następnie wymienił kilka słów ze strażnikiem, choć raczej oczywiste, o czym właściwie rozmawiali, prawda?
                                        Max:
                                        Nijak, ciągle sytuacja jest patowa, bo blokuje to, co się w niego pośle, ale w ten sposób chociaż nie może zrobić nic innego.
                                        Okręt rzeczywiście się zatrzymał, ale na tyle blisko, aby piracka brać zaczęła rzucać trapy oraz liny z hakami i wdzierać się na pokład.
                                        Vader:
                                        Wystąpiło dziesięciu, ale po minach ośmiu z nich mogłeś wywnioskować, że zrobili to tylko i wyłącznie z konieczności. Pozostali czekali w napięciu na rozkazy.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #623

                                          avatar Kazute Kazute

                                          Tak. Ostrożnie weszła do środka, zatrzymując się w progu “drzwi”, by rozejrzeć się po wnętrzu.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy