Zamek Qull
-
Kuba1001
‐ Na pewno dojdzie. Valescu uważa się za takiego, który przeżył tysiące lat, tak naprawdę ma ich setki, a zachowuje się, jakby chodził po tym świecie ledwie od dekad… Mimo to nie możemy go lekceważyć, zwłaszcza teraz, gdy rozporządza taką siłą. Znane Ci są jego plany? Wiesz przeciwko komu skierował swoje wojska?
-
-
-
Vader0PL
Zastanowił się chwilę nad tym, myśląc wojskach nieumarłych, samym Valescu i zaproszonych gościach.
‐Na koniec zaprezentował generała swojej armii, więc wskazał też swojego prawdopodobnego czempiona panie. Oraz zamierza używać rydwanów, na których temat niestety nie mam wiele do powiedzenia. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
‐ A dokładniej? ‐ zapytał, wpuszczając Cię do środka i zamykając drzwi.
Mimo o wiele wyższej pozycji w hierarchii Rycerzy Śmierci, jego komnata była równie skromna, jak Twoja, choć widziałeś też jakieś drzwi, być może prowadzące do innego pomieszczenia, gdzie już zaczynał się luksus.Trafiłeś tam bez żadnych problemów, a że pojawienie się tu jakiegokolwiek intruza jest niemożliwe, to i zbrojownia nie była strzeżona, ale za to jak najbardziej otwarta.
-
-
Kuba1001
‐ Jak przystało na zielonoskórych prymitywów. Jednakże sam fakt, że walczą z Cesarstwem czyni ich naszymi potencjalnymi sojusznikami… Porozmawiam o tym z Mistrzem Giovannim, Ty zaś możesz odejść, jeśli nie masz nic do dodania.
Jeśli taka w ogóle była pośród mieszkańców Zamku Qull, to raczej jej właściciel trzymał ją przy sobie, aby mieć oczywistą przewagę na polu bitwy nad innymi rywalami, więc znalazłeś tu tylko klasyczny oręż, a więc różnorakie miecze, tarcze, topory, włócznie, halabardy i wiele więcej tym podobnych zabawek.
-
-
-