Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Hammer

Miasto Hammer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 7 Uczestników 18.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2364

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Vader:
    Atakując z ukrycia, od tyłu bądź zwyczajnie korzystając z bitewnego zamieszania zdołałeś zgładzić czterech oponentów, pozostałych zabili wieśniacy, choć ponieśli przy tym spore straty. Niestety, jeden z siepaczy właśnie uciekał ile sił w nogach, porzucając oręż i część pancerza, aby przyspieszyć bieg, w kierunku zamku.
    Taczka:
    ‐ To tylko draśnięcie, ledwie zawadził mnie końcem swojej broni. – wyjaśnił Nord, rozmasowując prawą dłonią swój lewy bark. – Mogło być gorzej. Widzę, że Ty też dobrze się trzymasz?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2365

      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

      ‐Ta… Ale niewiele pomogłam.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2366

        avatar Vader0PL Vader0PL

        Użył Magii, by ściąć go z nóg. Przy okazji też ponownie uszkodzić zamek.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2367

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Taczka:
          ‐ Gadanie. To było wspólne zwycięstwo nas wszystkich.
          Vader:
          Wraz ze swym orczym kompanem, już po odłączeniu się od reszty drużyny, wróciłeś do miasta. Przeszliście pomyślnie kontrolę przed miastem, a rozstaliście dopiero na głównym rynku.
          ‐ Na mnie już pora. ‐ rzekł Trom. ‐ Trzeba złożyć raport i tak dalej. Nic ciekawego.

          Nie miałeś obu celów na jednej linii, a i atakowanie zamku, gdy przeciwnik wciąż był w grze po nieudanym ataku nie było zbyt mądre, więc drugi atak, przeznaczony dla zamku, posłałeś w siepacza, tym razem z pełną skutecznością.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2368

            avatar Vader0PL Vader0PL

            Drow
            ‐A więc do zobaczenia.

            Ślepiec
            Korzystając z chwili przerwy od ataków ponownie postarał się wykonać uderzenie w zamek.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2369

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Pokiwał głową, kładąc Ci dłoń na barku, pod ciężarem której prawie się zgiąłeś, a następnie ruszył w swoją stronę, czyli do centrum, siedziby Paladynów Srebrnej Dłoni w mieście.

              Zawaliłeś kolejną partię murów, grzebiąc pod gruzami następnych mieszkańców i obrońców.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2370

                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                Uśmiechnęła się i poszła usiąść do wozu.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2371

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Pozostali najemnicy zajęli się wymienianiem wrażeń z bitwy bądź szabrowaniem zwłok bandytów, kupiec za to naradzał się ze swoim sługą, a po chwili ten drugi zaczął kopać dół dla zabitego kolegi. Bandytów raczej nikt nie żałował, więc ich zwłoki zostaną tu, aby zajęły się nimi wilki, kruki i inne ścierwojady, ewentualnie kolejni rabusie czy szabrownicy.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2372

                    avatar Vader0PL Vader0PL

                    Drow
                    Pozostało mu więc iść odpocząć, do swojego domu. I nie umrzeć ze starości.

                    Ślepiec
                    Powolutku, krok po kroczku, a nikt nie ocaleje z wrogów.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2373

                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                      Czekała aż ruszą dalej w drogę.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2374

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Taczka:
                        I tak się stało. Dopiero wiele kilometrów i godzin później rozbiliście małe obozowisko niedaleko drogi, a sądząc po sporej ilości zimnego popiołu i ustawionych wokół kamieniach, to ktoś pewnie obozował tu przed Wami. Niemniej, gdy namioty do spania były gotowe, wszyscy zasiedli do posiłku złożonego z gulaszu gotującego się nad rozpalonym ogniem, sucharów, suszonego mięsa i wody zmieszanej z winem. Kupiec i jego sługa zajadli posiłek we własnym gronie, a najemnicy w swoim.
                        Vader:
                        Szło dobrze aż do dotarcia do progu owego budynku. Wtedy trudy podróży w jedną i drugą stronę oraz walki z Drowami, Demonami, Wielkimi Pająkami i Pradawni wiedzą z czym jeszcze upomniały się o Ciebie poprzez silny ból w okolicach serca i ogółem klatki piersiowej, przez który zachwiałeś się i niemalże upadłeś, gdybyś w porę nie pochwycił framugi drzwi wejściowych.

                        Co ciekawe, na jednej z nietrafionych dotąd wież, dzięki swemu magicznemu wzrokowi, zauważyłeś coś, czego chyba najmniej się spodziewałeś, a w przeciwieństwie do chłopów, także rozumiałeś: Białą flagę, zwiastun pokoju, poddania się, zawieszenia broni i tak dalej.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2375

                          avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                          Usiadła obok Lorna i zaczęła jeść.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2376

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Ni to smaczne, ni niesmaczne, ale grunt, że sycące. Po posiłku nadszedł czas na odpoczynek i wystawienie wart. Rzecz jasna, ten obowiązek wprost musi przypaść przynajmniej jednemu z Was, bo kupiec nawet nie będzie chciał o tym słyszeć, tak jak i jego pomocnicy.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2377

                              avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                              Czekała, aż ktoś by się zgłosił, bo nie chciała siedzieć na warcie.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2378

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Miałaś szczęście, że Elf zgłosił się na ochotnika, a po nim Ork, więc możesz spokojnie spać całą noc, do czego zabrała się już reszta najemniczej bandy.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2379

                                  avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                  Położyła się więc do snu.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2380

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Spokojnie przespałaś całą noc pod czujną wartą innych najemników, budząc się dopiero nazajutrz.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2381

                                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                      Wstała, przetarła oczy i sprawdziła, co robią inni.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2382

                                        avatar Vader0PL Vader0PL

                                        Drow
                                        ‐Nie…proszę. Nie w drzwiach. Nie jak żebrak.
                                        Postarał się wejść do swojego domu. Wzrokiem zaczął szukać czegoś, co mogłoby mu pomóc. Chociażby woda…

                                        Ślepiec
                                        ‐Zakończyć walkę! Chcą prowadzić rozmowy!

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2383

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Taczka:
                                          Szykowali się do drogi, jedli jakieś skromne śniadanie bądź dalej spali, najwidoczniej przekładając sen nad zdrowy posiłek.
                                          Vader:
                                          Wszedłeś do domu i to chyba byłoby na tyle. Straciłeś przytomność, czując, że umierasz, ale mimo to zdołałeś otworzyć oczy. Gdzie byłeś? Dobre pytanie, bo na pewno nie w swoim domu. Leżałeś w małej komnacie o białym kolorze ścian, sufitu i podłogi, na wygodnym łóżku stojącym naprzeciw drzwi wejściowych, które było tu jedynym meblem, bo i niewiele innych można było tutaj upchnąć.

                                          Chłopom było to na rękę, najwidoczniej rekrutując Maga w swoje szeregi inaczej wyobrażali sobie walkę o wolność przed uciskiem złego pana, zwłaszcza liczyli na mniejsze straty własne. Niemniej, zrujnowany zamek opuściło kilku wojowników, takich jak wcześniej, a wraz z nimi jakiś dworzanin, najpewniej parlamentariusz, bowiem to on chciał przemawiać, wzywając przy okazji przywódcę buntu, czyli chyba Ciebie. A nawet jeśli nie, lepiej się za niego podać, niż pozostawić negocjacje wsiowym głupkom.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy