Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Hammer

Miasto Hammer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 7 Uczestników 18.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2372

    avatar Vader0PL Vader0PL

    Drow
    Pozostało mu więc iść odpocząć, do swojego domu. I nie umrzeć ze starości.

    Ślepiec
    Powolutku, krok po kroczku, a nikt nie ocaleje z wrogów.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2373

      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

      Czekała aż ruszą dalej w drogę.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2374

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Taczka:
        I tak się stało. Dopiero wiele kilometrów i godzin później rozbiliście małe obozowisko niedaleko drogi, a sądząc po sporej ilości zimnego popiołu i ustawionych wokół kamieniach, to ktoś pewnie obozował tu przed Wami. Niemniej, gdy namioty do spania były gotowe, wszyscy zasiedli do posiłku złożonego z gulaszu gotującego się nad rozpalonym ogniem, sucharów, suszonego mięsa i wody zmieszanej z winem. Kupiec i jego sługa zajadli posiłek we własnym gronie, a najemnicy w swoim.
        Vader:
        Szło dobrze aż do dotarcia do progu owego budynku. Wtedy trudy podróży w jedną i drugą stronę oraz walki z Drowami, Demonami, Wielkimi Pająkami i Pradawni wiedzą z czym jeszcze upomniały się o Ciebie poprzez silny ból w okolicach serca i ogółem klatki piersiowej, przez który zachwiałeś się i niemalże upadłeś, gdybyś w porę nie pochwycił framugi drzwi wejściowych.

        Co ciekawe, na jednej z nietrafionych dotąd wież, dzięki swemu magicznemu wzrokowi, zauważyłeś coś, czego chyba najmniej się spodziewałeś, a w przeciwieństwie do chłopów, także rozumiałeś: Białą flagę, zwiastun pokoju, poddania się, zawieszenia broni i tak dalej.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2375

          avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

          Usiadła obok Lorna i zaczęła jeść.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2376

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Ni to smaczne, ni niesmaczne, ale grunt, że sycące. Po posiłku nadszedł czas na odpoczynek i wystawienie wart. Rzecz jasna, ten obowiązek wprost musi przypaść przynajmniej jednemu z Was, bo kupiec nawet nie będzie chciał o tym słyszeć, tak jak i jego pomocnicy.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2377

              avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

              Czekała, aż ktoś by się zgłosił, bo nie chciała siedzieć na warcie.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2378

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Miałaś szczęście, że Elf zgłosił się na ochotnika, a po nim Ork, więc możesz spokojnie spać całą noc, do czego zabrała się już reszta najemniczej bandy.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2379

                  avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                  Położyła się więc do snu.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2380

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Spokojnie przespałaś całą noc pod czujną wartą innych najemników, budząc się dopiero nazajutrz.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2381

                      avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                      Wstała, przetarła oczy i sprawdziła, co robią inni.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2382

                        avatar Vader0PL Vader0PL

                        Drow
                        ‐Nie…proszę. Nie w drzwiach. Nie jak żebrak.
                        Postarał się wejść do swojego domu. Wzrokiem zaczął szukać czegoś, co mogłoby mu pomóc. Chociażby woda…

                        Ślepiec
                        ‐Zakończyć walkę! Chcą prowadzić rozmowy!

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2383

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Taczka:
                          Szykowali się do drogi, jedli jakieś skromne śniadanie bądź dalej spali, najwidoczniej przekładając sen nad zdrowy posiłek.
                          Vader:
                          Wszedłeś do domu i to chyba byłoby na tyle. Straciłeś przytomność, czując, że umierasz, ale mimo to zdołałeś otworzyć oczy. Gdzie byłeś? Dobre pytanie, bo na pewno nie w swoim domu. Leżałeś w małej komnacie o białym kolorze ścian, sufitu i podłogi, na wygodnym łóżku stojącym naprzeciw drzwi wejściowych, które było tu jedynym meblem, bo i niewiele innych można było tutaj upchnąć.

                          Chłopom było to na rękę, najwidoczniej rekrutując Maga w swoje szeregi inaczej wyobrażali sobie walkę o wolność przed uciskiem złego pana, zwłaszcza liczyli na mniejsze straty własne. Niemniej, zrujnowany zamek opuściło kilku wojowników, takich jak wcześniej, a wraz z nimi jakiś dworzanin, najpewniej parlamentariusz, bowiem to on chciał przemawiać, wzywając przy okazji przywódcę buntu, czyli chyba Ciebie. A nawet jeśli nie, lepiej się za niego podać, niż pozostawić negocjacje wsiowym głupkom.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2384

                            avatar Vader0PL Vader0PL

                            Drow
                            Postarał się odetchnąć, sprawdzając, czy może wykonać jakiś ruch.

                            Ślepiec
                            Samemu jednak lepiej się nie narażać. Dlatego pociągnął jakiegoś wsiowego głupka ze sobą. Po drodze szepnął mu do ucha.
                            ‐Zawsze udawaj, że rozważasz ofertę, ale odwracaj się do mnie i pytaj o zdanie. Samemu nie podejmuj decyzji.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2385

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Owszem, mogłeś jak najbardziej. Właściwie gdyby nie dziwne uczucie chłodu w okolicach serca, to czułbyś się tak, jak wcześniej, jeśli nie lepiej.

                              Pokiwał głową, najpewniej nie rozumiejąc, czemu to ma służyć, ale i tak był zadowolony z takiego obrotu spraw, w końcu nagle stał się kimś ważnym w całej tej rebelii, o czym na pewno będzie chciał wspomnieć każdej niezamężnej kobiecie w wiosce, gdy do niej wróci. O ile wróci.
                              ‐ W imieniu mojego pana, chcę rozmawiać z tym, kto stoi za tym śmiesznym buntem i napaścią na jego zamek. ‐ wyjaśnił parlamentariusz, widząc Waszą dwójkę. Mówiąc te słowa, skierował je do obu z Was, ale na myśli miał najpewniej Ciebie, bo to właśnie na Ciebie skierował swój wzrok, zupełnie marginalizując chłopa idącego obok.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2386

                                avatar Vader0PL Vader0PL

                                Drow
                                ‐Dlaczego… mam uczucie… jakby moje życie… zależało od magii?

                                Ślepiec
                                Mógł się tego spodziewać.
                                ‐Za buntem stoi każdy, kto nie chce być uciskany przez tyrana. A śmieszność buntu runęła wraz z częścią zamku.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2387

                                  avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                  Sprawdziła też, co robił Lorn.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2388

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Taczka:
                                    Ostrzył topór po ostatniej batalii, zresztą słusznie, bo to może nie być jedyna potyczka w Waszej drodze.
                                    Vader:
                                    Nikt Ci nie odpowiedział, w tym małym pomieszczeniu byłeś sam, ale może jeśli je opuścisz, to znajdziesz kogoś, kto Ci odpowie?

                                    ‐ Lepiej dla Was wszystkich, abyście złożyli broń i wydali nam swoich przywódców, wtedy oszczędzimy resztę, skażemy dla przykładu jedynie inicjatorów tej rebelii. Co Ty na to? ‐ zapytał, ponownie kierując pytanie i wzrok na Ciebie, a nie Twojego kompana.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2389

                                      avatar Vader0PL Vader0PL

                                      Drow
                                      O ile w ogóle jest to możliwe przy jego obecnym stanie zdrowia. W sumie, to spróbował to sprawdzić.

                                      Ślepiec
                                      ‐Jeżeli wasz władca chce przeżyć i jednocześnie oszczędzić wasze życie, to musi spłacić pożyczkę, którą od nas zaciągnął. Przy obecnych warunkach mamy pełne prawo go pojmać, lub zabić. I tak ma szczęście, że zaciągnął dług u nas, a nie u Lichwiarzy.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2390

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Udało się, a drzwi nie były zamknięte, więc spokojnie opuściłeś pomieszczenie. Znalazłeś się w długim, równie białym, co tamte pomieszczenie, korytarzu, po którym spacerował wartownik, ludzkiej rasy Paladyn Srebrnej Dłoni. Akurat był odwrócony do Ciebie plecami, więc Cię nie widział.

                                        Twoja mowa nie wzbudziła na pośle żadnego wrażenia, dzięki swoim magicznym oczom poznałeś to dokładnie, sugerując się jego kpiącym i pełnym pogardy wyrazem twarzy.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2391

                                          avatar Vader0PL Vader0PL

                                          Drow
                                          Na sobie miał swoje ubranie, prawda? Nie jakieś szpitalne?

                                          Ślepiec
                                          ‐Masz prawo do odwrotu, uszanujemy białą flagę.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy