Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Hammer

Miasto Hammer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 7 Uczestników 18.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2367

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Taczka:
    ‐ Gadanie. To było wspólne zwycięstwo nas wszystkich.
    Vader:
    Wraz ze swym orczym kompanem, już po odłączeniu się od reszty drużyny, wróciłeś do miasta. Przeszliście pomyślnie kontrolę przed miastem, a rozstaliście dopiero na głównym rynku.
    ‐ Na mnie już pora. ‐ rzekł Trom. ‐ Trzeba złożyć raport i tak dalej. Nic ciekawego.

    Nie miałeś obu celów na jednej linii, a i atakowanie zamku, gdy przeciwnik wciąż był w grze po nieudanym ataku nie było zbyt mądre, więc drugi atak, przeznaczony dla zamku, posłałeś w siepacza, tym razem z pełną skutecznością.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2368

      avatar Vader0PL Vader0PL

      Drow
      ‐A więc do zobaczenia.

      Ślepiec
      Korzystając z chwili przerwy od ataków ponownie postarał się wykonać uderzenie w zamek.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2369

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Pokiwał głową, kładąc Ci dłoń na barku, pod ciężarem której prawie się zgiąłeś, a następnie ruszył w swoją stronę, czyli do centrum, siedziby Paladynów Srebrnej Dłoni w mieście.

        Zawaliłeś kolejną partię murów, grzebiąc pod gruzami następnych mieszkańców i obrońców.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2370

          avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

          Uśmiechnęła się i poszła usiąść do wozu.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2371

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Pozostali najemnicy zajęli się wymienianiem wrażeń z bitwy bądź szabrowaniem zwłok bandytów, kupiec za to naradzał się ze swoim sługą, a po chwili ten drugi zaczął kopać dół dla zabitego kolegi. Bandytów raczej nikt nie żałował, więc ich zwłoki zostaną tu, aby zajęły się nimi wilki, kruki i inne ścierwojady, ewentualnie kolejni rabusie czy szabrownicy.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2372

              avatar Vader0PL Vader0PL

              Drow
              Pozostało mu więc iść odpocząć, do swojego domu. I nie umrzeć ze starości.

              Ślepiec
              Powolutku, krok po kroczku, a nikt nie ocaleje z wrogów.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2373

                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                Czekała aż ruszą dalej w drogę.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2374

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Taczka:
                  I tak się stało. Dopiero wiele kilometrów i godzin później rozbiliście małe obozowisko niedaleko drogi, a sądząc po sporej ilości zimnego popiołu i ustawionych wokół kamieniach, to ktoś pewnie obozował tu przed Wami. Niemniej, gdy namioty do spania były gotowe, wszyscy zasiedli do posiłku złożonego z gulaszu gotującego się nad rozpalonym ogniem, sucharów, suszonego mięsa i wody zmieszanej z winem. Kupiec i jego sługa zajadli posiłek we własnym gronie, a najemnicy w swoim.
                  Vader:
                  Szło dobrze aż do dotarcia do progu owego budynku. Wtedy trudy podróży w jedną i drugą stronę oraz walki z Drowami, Demonami, Wielkimi Pająkami i Pradawni wiedzą z czym jeszcze upomniały się o Ciebie poprzez silny ból w okolicach serca i ogółem klatki piersiowej, przez który zachwiałeś się i niemalże upadłeś, gdybyś w porę nie pochwycił framugi drzwi wejściowych.

                  Co ciekawe, na jednej z nietrafionych dotąd wież, dzięki swemu magicznemu wzrokowi, zauważyłeś coś, czego chyba najmniej się spodziewałeś, a w przeciwieństwie do chłopów, także rozumiałeś: Białą flagę, zwiastun pokoju, poddania się, zawieszenia broni i tak dalej.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2375

                    avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                    Usiadła obok Lorna i zaczęła jeść.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2376

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Ni to smaczne, ni niesmaczne, ale grunt, że sycące. Po posiłku nadszedł czas na odpoczynek i wystawienie wart. Rzecz jasna, ten obowiązek wprost musi przypaść przynajmniej jednemu z Was, bo kupiec nawet nie będzie chciał o tym słyszeć, tak jak i jego pomocnicy.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2377

                        avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                        Czekała, aż ktoś by się zgłosił, bo nie chciała siedzieć na warcie.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2378

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Miałaś szczęście, że Elf zgłosił się na ochotnika, a po nim Ork, więc możesz spokojnie spać całą noc, do czego zabrała się już reszta najemniczej bandy.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2379

                            avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                            Położyła się więc do snu.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2380

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              Spokojnie przespałaś całą noc pod czujną wartą innych najemników, budząc się dopiero nazajutrz.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2381

                                avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                Wstała, przetarła oczy i sprawdziła, co robią inni.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2382

                                  avatar Vader0PL Vader0PL

                                  Drow
                                  ‐Nie…proszę. Nie w drzwiach. Nie jak żebrak.
                                  Postarał się wejść do swojego domu. Wzrokiem zaczął szukać czegoś, co mogłoby mu pomóc. Chociażby woda…

                                  Ślepiec
                                  ‐Zakończyć walkę! Chcą prowadzić rozmowy!

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2383

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Taczka:
                                    Szykowali się do drogi, jedli jakieś skromne śniadanie bądź dalej spali, najwidoczniej przekładając sen nad zdrowy posiłek.
                                    Vader:
                                    Wszedłeś do domu i to chyba byłoby na tyle. Straciłeś przytomność, czując, że umierasz, ale mimo to zdołałeś otworzyć oczy. Gdzie byłeś? Dobre pytanie, bo na pewno nie w swoim domu. Leżałeś w małej komnacie o białym kolorze ścian, sufitu i podłogi, na wygodnym łóżku stojącym naprzeciw drzwi wejściowych, które było tu jedynym meblem, bo i niewiele innych można było tutaj upchnąć.

                                    Chłopom było to na rękę, najwidoczniej rekrutując Maga w swoje szeregi inaczej wyobrażali sobie walkę o wolność przed uciskiem złego pana, zwłaszcza liczyli na mniejsze straty własne. Niemniej, zrujnowany zamek opuściło kilku wojowników, takich jak wcześniej, a wraz z nimi jakiś dworzanin, najpewniej parlamentariusz, bowiem to on chciał przemawiać, wzywając przy okazji przywódcę buntu, czyli chyba Ciebie. A nawet jeśli nie, lepiej się za niego podać, niż pozostawić negocjacje wsiowym głupkom.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2384

                                      avatar Vader0PL Vader0PL

                                      Drow
                                      Postarał się odetchnąć, sprawdzając, czy może wykonać jakiś ruch.

                                      Ślepiec
                                      Samemu jednak lepiej się nie narażać. Dlatego pociągnął jakiegoś wsiowego głupka ze sobą. Po drodze szepnął mu do ucha.
                                      ‐Zawsze udawaj, że rozważasz ofertę, ale odwracaj się do mnie i pytaj o zdanie. Samemu nie podejmuj decyzji.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2385

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Owszem, mogłeś jak najbardziej. Właściwie gdyby nie dziwne uczucie chłodu w okolicach serca, to czułbyś się tak, jak wcześniej, jeśli nie lepiej.

                                        Pokiwał głową, najpewniej nie rozumiejąc, czemu to ma służyć, ale i tak był zadowolony z takiego obrotu spraw, w końcu nagle stał się kimś ważnym w całej tej rebelii, o czym na pewno będzie chciał wspomnieć każdej niezamężnej kobiecie w wiosce, gdy do niej wróci. O ile wróci.
                                        ‐ W imieniu mojego pana, chcę rozmawiać z tym, kto stoi za tym śmiesznym buntem i napaścią na jego zamek. ‐ wyjaśnił parlamentariusz, widząc Waszą dwójkę. Mówiąc te słowa, skierował je do obu z Was, ale na myśli miał najpewniej Ciebie, bo to właśnie na Ciebie skierował swój wzrok, zupełnie marginalizując chłopa idącego obok.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2386

                                          avatar Vader0PL Vader0PL

                                          Drow
                                          ‐Dlaczego… mam uczucie… jakby moje życie… zależało od magii?

                                          Ślepiec
                                          Mógł się tego spodziewać.
                                          ‐Za buntem stoi każdy, kto nie chce być uciskany przez tyrana. A śmieszność buntu runęła wraz z częścią zamku.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy