Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Hammer

Miasto Hammer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 7 Uczestników 18.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2426

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Nie powiedział nigdy żaden Mroczny Elf. No, poza Tobą. Tymczasem Twoje rozmyślania przerwało ciche pukanie do drzwi. Ktoś, po drugiej stronie, uchylił je nieco i zapytał:
    ‐ Można wejść?

    //To nie jest Elfka, Vader, tylko ta laska, która ujawniła Ci nieco prawdy o ojcu i dała fanty po nim.//
    Nie śledziła Cię dalej lub robiła to na tyle umiejętnie, że nie miałeś o tym pojęcia, co wydaje się jednak mało prawdopodobne. Mimo to, warto byłoby się jednak czegoś o niej dowiedzieć, skoro miała powód, aby deptać Ci po piętach jakiś czas, a do tego w tym miejscu.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2427

      avatar Vader0PL Vader0PL

      Drow
      Usiadł na łóżku. A przynajmniej spróbował to zrobić.
      ‐Ależ proszę.

      Jonathan Wassi
      ///A, spoko.//
      Ciężko tropić kogoś po włosach i płci. Cholerni Zmiennokształtni, to głównie przez nich to wydaje się być bez sensu. Jednak w przyszłości mógł spróbować zorganizować pułapkę na nią.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2428

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Do pokoju wszedł dość młody i raczej pogodny człowiek, pewnie ten cały medyk Liszaj, o którym mówił Ci wcześniej Ork. Co ciekawe, choć ogółem wyglądał na szczęśliwego, to zauważyłeś, że w oczach odbijał się olbrzymi ból, a twarz przecinało kilka paskudnych blizn, co było dziwne, skoro mógł je uleczyć.

        Czyli przed wejściem do świątyni Paladynów, bo jeśli stamtąd wyjdziesz, będziesz musiał uciekać jak najszybciej, żeby nie kusić losu.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2429

          avatar Vader0PL Vader0PL

          Connell FlioNhor
          ‐Witaj, doktorze.

          Jonathan Waasi (Tak, wiem, cały czas błędne nazwisko. W urzędzie zmienię na Wassi).
          To będzie zaiste intrygujące zadanie. A mógł siedzieć na dupie w swojej siedzibie i uderzać książką o blat, by ją otworzyć. Cholerne Krasnoludy, cholerny król.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2430

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            ‐ Jaki tam ze mnie doktor. ‐ machnął ręką, uśmiechając się, przez co jeszcze bardziej jego oczy kontrastowały z resztą twarzy.

            Pozostaje Ci jedynie pielęgnować swój gniew i żądzę zemsty, aby w przyszłości mogły zaowocować realnym wyrównaniem rachunków. No i służyć swemu nowemu panu, abyś w ogóle miał na to szanse.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2431

              avatar Vader0PL Vader0PL

              Connell FlioNhor
              ‐Jednak, koniec końców, to tobie zawdzięczam życie, prawda?

              Jonathan Waasi
              Taki to już los, nie awansował wyżej i nadal był wykonawcą. No, przynajmniej poznał kawał świata. Wracając, trochę to zajmie, a jakieś lokum na noc by się przydało, prawda? Poszukał więc jakiejś karczmy z pokojami.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2432

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                ‐ Jak wiele innych istot. Chyba za bardzo weszło mi to w nawyk.

                Musiałeś cofnąć się aż w okolice miejskiej bramy, gdzie dostrzegłeś dwie co lepsze karczmy: Jedną, o specyficznej nazwie, “Szczękogryz,” a także kolejną, wyróżniającą się czarnym malowaniem ścian, drzwi i dachu na tle śnieżnobiałej zabudowy Hammer, o nazwie “U Czarnoskrzydłego”.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2433

                  avatar Vader0PL Vader0PL

                  Connell FlioNhor
                  ‐Ale uważasz to za dobre?

                  Jonathan Waasi
                  Chociaż już nie był ani dowódcą orków, ani nie posiadał niczego na miarę swojej starej siedziby, to jednak mógł sobie chyba pozwolić na odrobinę luksusu, dlatego też wybrał “U Czarnoskrzydłego”. Ewentualnie jedynie coś zje, ale chociaż odpocznie od wszechobecnej bieli.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2434

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    ‐ Sądzę, że tak. Nigdy nad tym nie rozmyślałem w ten sposób, zwłaszcza, że nim zaciągnąłem się do armii maszerującej na Heresh, postanowiłem sobie twardo, że będę nieść pomoc każdemu. Absolutnie każdemu.

                    Karczma w środku nie imponowała już tak, jak na zewnątrz, bowiem jako jeden ze zwabionych gości dałeś złapać się na chwyt karczmarza i w środku zastałeś takie samo wnętrze, jak w wielu karczmach, które już odwiedziłeś, choć sam budynek był o wiele większy, niż zwykle, miał duży kominek, a nawet kilku bardów, grających muzykę i śpiewających ballady.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2435

                      avatar Vader0PL Vader0PL

                      Connell FlioNhor
                      ‐Więc dobrze, że spędzasz czas robiąc to, co sam uważasz za dobre. Spotkałem wielu… którzy wybrali jakąś ścieżkę w życiu, ale od początku mieli wątpliwości co do swoich działań. ‐ Uśmiechnął się ponuro. ‐ Wybacz, jeżeli staram się filozofować. Po prostu za dużo czasu spędziłem w domu, to też zamiast doświadczenia posiadam jedynie ane… o, przepraszam. Znowu to robię.

                      Jonathan Waasi
                      Cholera jasna, padł ofiarą sprytnie zorganizowanej reklamy i teraz, żeby uniknąć dziwnych spojrzeń, musiał stać się klientem. Podszedł więc do barmana, udając, że jest kolejnym normalnym klientem.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2436

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        ‐ To chyba przez Twój wiek? Masz tak wiele wiedzy, a tak mało czasu, że korzystasz z każdej okazji, aby przekazać innym choć jej ułamek. Prawda?

                        I barman za takiego Cię uznał, bo nie okazał Ci szczególnego zainteresowania, czekał, aż sam do niego zagadasz, jednocześnie rozmawiając z pewnym człowiekiem, być może swoim klientem lub pracownikiem.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2437

                          avatar Vader0PL Vader0PL

                          Connell FlioNhor
                          Ponownie się uśmiechnął.
                          ‐Większość ważnych zagadnień już przekazałem Paladynom. Może skorzystają, może nie. Przynajmniej spróbowałem podzielić się z nimi wiedzą, a nie zachowałem jej dla siebie. Jednak wracając do pytania, to tak. Chociaż, tak szczerze, to próbuję też zabłysnąć inteligencją, bo siłą niezbyt by mi się to udało.

                          Jonathan Waasi
                          Więc to on musiał zwrócić się do niego. Na wyspie mógł znaczyć wiele, ale tutaj był jedynie klientem.
                          ‐Przepraszam, barman. Można na chwilę?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2438

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            ‐ Ja też nie jestem wielkim wojownikiem, choć mam brata, Paladyna, o którym nie mogę powiedzieć tego samego. Choć jesteśmy tak blisko spokrewnieni, Pradawni obdarowali nas zupełnie różnie.

                            ‐ Można. ‐ odparł, ale wbrew temu odwrócił się do Ciebie dopiero po kilku chwilach, gdy skończył rozmowę. ‐ O co chodzi?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2439

                              avatar Vader0PL Vader0PL

                              Connell FlioNhor
                              ‐Dzięki czemu obaj możecie działać na dobro tego świata zupełnie różnymi drogami.

                              Jonathan Waasi
                              ‐Są wolne pokoje do wynajęcia?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2440

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                ‐ Można tak powiedzieć… Zagadaliśmy się, a ja miałem Cię zbadać. Mogę?

                                ‐ Są. ‐ odparł karczmarz, drapiąc się po brodzie. Po chwili wyciągnął spod lady kluczyk, obejrzał go i położył na blacie przed Tobą. ‐ Za dziesięć złota. Za noc.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2441

                                  avatar Vader0PL Vader0PL

                                  Connell FlioNhor
                                  ‐Oczywiście. Będę grzecznie wykonywać polecenia.
                                  Jak tak powiedział, tak się do tego też przygotował. Jeżeli miał stanąć, to stanął. Jeżeli miał siedzieć, to siedział i tak dalej.

                                  Jonathan Waasi
                                  ‐Będą dwie noce.
                                  Wyciągnął złoto, by za to zapłacić.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2442

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    I w ten sposób dość szybko uwinęliście się z badaniami, a Liszaj nie wyglądał na zmartwionego. Cóż, to medyk, pewnie potrafił to ukrywać, jeśli zaszłaby taka potrzeba.

                                    Karczmarz szybko przeliczył złotniki i schował je do sakiewki, a następnie wręczył Ci klucz.
                                    ‐ Na piętrze, pierwszy pokój na prawo. Coś jeszcze?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2443

                                      avatar Vader0PL Vader0PL

                                      Connell FlioNhor
                                      ‐I jak, doktorze? Tylko szczerze.

                                      Jonathan Waasi
                                      ‐Nic więcej.
                                      Zabrał klucz i udał się do swojego pokoju.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2444

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        ‐ Starzejesz się, jak my wszyscy. Ty oczywiście wolniej niż ja, Drowy żyją znacznie dłużej od ludzi. Ale i tak według mnie powinno zostać Ci jeszcze przynajmniej pięćdziesiąt lub nawet siedemdziesiąt lat spokojnego życia, a ducha powinieneś wyzionąć we śnie czy przez zawał. Nie rozumiem, czemu dzieje się to teraz, a do tego tak gwałtownie.

                                        Mały pokoik, a w nim łóżko, kufer, stolik, szafka nocna, świecznik z pięcioma świecami, krzesło i okno na świat, w tym wypadku na główną ulicę miasta.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2445

                                          avatar Vader0PL Vader0PL

                                          Connell FlioNhor
                                          ‐Trom powiadomił cię o tym artefakcie, który przy sobie noszę?

                                          Jonathan Waasi
                                          Zamknął za sobą drzwi na klucz, a następnie sprawdził, czy jest coś do pisania.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy