Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Hammer

Miasto Hammer

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
2.7k Posty 7 Uczestników 18.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #2417

    avatar Vader0PL Vader0PL

    Drow
    ‐Nigdzie mi się nie śpieszy, zostanę tutaj, jeżeli ciebie to uspokoi, a innym nie będzie to przeszkadzać.

    Jonathan Wassi
    Kiwnął głową na znak zrozumienia i wkroczył do środka.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2418

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      ‐ Żebyś wiedział, że zostaniesz, bo jesteś jeszcze za młody, żeby umierać.

      Udało Ci się bez większych trudności, a że miasto było duże i pełne mieszkańców oraz przybyszów z zewnątrz, bez trudu wtopiłeś się w tłum. Tylko co dalej?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #2419

        avatar Vader0PL Vader0PL

        Drow
        Uśmiechnął się.
        ‐Według średniej życia mojej rasy, to… ah, rozumiem o co ci chodzi. Już nic nie mówię.

        Jonathan Wassi
        Ruszyć do swojego celu.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #2420

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          ‐ Leż, odpoczywaj i postaraj się nie wyciągnąć kopyt za bardzo, nim wrócę. ‐ odparł, klepiąc Cię po barku, ale delikatniej niż zwykle, a potem wyszedł.

          Okazałej siedziby Paladynów Srebrnej Dłoni ciężko byłoby Ci nie znaleźć, toteż trafiłeś tam dość szybko. Teraz dopiero zaczną się schody, bo musisz jakoś dostać się do środka i zdobyć potrzebne informacje, a do tego przeżyć.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #2421

            avatar Vader0PL Vader0PL

            Drow
            Położył się na łóżku i rozpoczął ten dziwny proces zwany “nic nie robieniem”. Nie da się tak po prostu nic nie robić, więc wspominał przygody ze swojego życia.

            Jonathan Wassi
            Jak na razie pochodził po okolicy, by ją wybadać. Do samej siedziby na raz nie wskoczy.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #2422

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Trzeba przyznać, że jeśli miałbyś teraz umrzeć, to nie żałowałbyś niczego, może poza tym, że nie spłodziłeś żadnego dziecka z prawego łoża, które mogłoby przyjąć Twoje nazwisko i kontynuować rodzinną tradycję.

              Monumentalny budynek stał na pustym, kwadratowym placu, ozdobionym pomnikami zasłużonych dla Zakonu Paladynów przez całą jego historię, od czasów najdawniejszych, przez Wojny Demonów, do teraz. Z placu rozchodziły się uliczki, łącznie cztery, każda pod kątem prostym i prowadząca w innym kierunku.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #2423

                avatar Vader0PL Vader0PL

                Drow
                Chrzanić tradycję. Gdyby taka była, to obecnie służyłby jako dowódca jakiegoś bestialskiego ataku na bezbronnych.

                Jonathan Wassi
                Pochodził po okolicy, głównie tymi uliczkami.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #2424

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Cóż, właśnie tak wygląda bycie czarną owcą pośród Drowów: Cholerni pacyfiści żyjący pośród Paladynów…

                  Wędrując tak bez większego sensu zdałeś sobie sprawę, że ktoś Cię śledzi. Jednakże gdy odwróciłeś się, aby dokładniej przyjrzeć się tej osobie, ta skręciła w jakąś boczną uliczkę i zniknęła, a Ty zapamiętałeś jedynie jej długie, białe włosy…
                  //I cyk, flashbacki z początków kariery pierwszej postaci.//

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #2425

                    avatar Vader0PL Vader0PL

                    Drow
                    Dzięki temu teraz miał zapewnioną opiekę medyczną po życiu, które poświęcił na nauce, badaniach i naprawianiu świata. Lepszy wybór, niż śmierć z rąk jakiegoś mięsa armatniego Elfów.

                    Jonathan Wassi
                    ///Co lepsza tą postacią też kazałem porwać tę Elfkę, ale skończyło się jak skończyło…///
                    Ruszył dalej nie dając po sobie poznać, że zauważył. Ale zauważył i był ostrożny.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #2426

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Nie powiedział nigdy żaden Mroczny Elf. No, poza Tobą. Tymczasem Twoje rozmyślania przerwało ciche pukanie do drzwi. Ktoś, po drugiej stronie, uchylił je nieco i zapytał:
                      ‐ Można wejść?

                      //To nie jest Elfka, Vader, tylko ta laska, która ujawniła Ci nieco prawdy o ojcu i dała fanty po nim.//
                      Nie śledziła Cię dalej lub robiła to na tyle umiejętnie, że nie miałeś o tym pojęcia, co wydaje się jednak mało prawdopodobne. Mimo to, warto byłoby się jednak czegoś o niej dowiedzieć, skoro miała powód, aby deptać Ci po piętach jakiś czas, a do tego w tym miejscu.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #2427

                        avatar Vader0PL Vader0PL

                        Drow
                        Usiadł na łóżku. A przynajmniej spróbował to zrobić.
                        ‐Ależ proszę.

                        Jonathan Wassi
                        ///A, spoko.//
                        Ciężko tropić kogoś po włosach i płci. Cholerni Zmiennokształtni, to głównie przez nich to wydaje się być bez sensu. Jednak w przyszłości mógł spróbować zorganizować pułapkę na nią.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #2428

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          Do pokoju wszedł dość młody i raczej pogodny człowiek, pewnie ten cały medyk Liszaj, o którym mówił Ci wcześniej Ork. Co ciekawe, choć ogółem wyglądał na szczęśliwego, to zauważyłeś, że w oczach odbijał się olbrzymi ból, a twarz przecinało kilka paskudnych blizn, co było dziwne, skoro mógł je uleczyć.

                          Czyli przed wejściem do świątyni Paladynów, bo jeśli stamtąd wyjdziesz, będziesz musiał uciekać jak najszybciej, żeby nie kusić losu.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #2429

                            avatar Vader0PL Vader0PL

                            Connell FlioNhor
                            ‐Witaj, doktorze.

                            Jonathan Waasi (Tak, wiem, cały czas błędne nazwisko. W urzędzie zmienię na Wassi).
                            To będzie zaiste intrygujące zadanie. A mógł siedzieć na dupie w swojej siedzibie i uderzać książką o blat, by ją otworzyć. Cholerne Krasnoludy, cholerny król.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #2430

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              ‐ Jaki tam ze mnie doktor. ‐ machnął ręką, uśmiechając się, przez co jeszcze bardziej jego oczy kontrastowały z resztą twarzy.

                              Pozostaje Ci jedynie pielęgnować swój gniew i żądzę zemsty, aby w przyszłości mogły zaowocować realnym wyrównaniem rachunków. No i służyć swemu nowemu panu, abyś w ogóle miał na to szanse.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #2431

                                avatar Vader0PL Vader0PL

                                Connell FlioNhor
                                ‐Jednak, koniec końców, to tobie zawdzięczam życie, prawda?

                                Jonathan Waasi
                                Taki to już los, nie awansował wyżej i nadal był wykonawcą. No, przynajmniej poznał kawał świata. Wracając, trochę to zajmie, a jakieś lokum na noc by się przydało, prawda? Poszukał więc jakiejś karczmy z pokojami.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #2432

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  ‐ Jak wiele innych istot. Chyba za bardzo weszło mi to w nawyk.

                                  Musiałeś cofnąć się aż w okolice miejskiej bramy, gdzie dostrzegłeś dwie co lepsze karczmy: Jedną, o specyficznej nazwie, “Szczękogryz,” a także kolejną, wyróżniającą się czarnym malowaniem ścian, drzwi i dachu na tle śnieżnobiałej zabudowy Hammer, o nazwie “U Czarnoskrzydłego”.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #2433

                                    avatar Vader0PL Vader0PL

                                    Connell FlioNhor
                                    ‐Ale uważasz to za dobre?

                                    Jonathan Waasi
                                    Chociaż już nie był ani dowódcą orków, ani nie posiadał niczego na miarę swojej starej siedziby, to jednak mógł sobie chyba pozwolić na odrobinę luksusu, dlatego też wybrał “U Czarnoskrzydłego”. Ewentualnie jedynie coś zje, ale chociaż odpocznie od wszechobecnej bieli.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #2434

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      ‐ Sądzę, że tak. Nigdy nad tym nie rozmyślałem w ten sposób, zwłaszcza, że nim zaciągnąłem się do armii maszerującej na Heresh, postanowiłem sobie twardo, że będę nieść pomoc każdemu. Absolutnie każdemu.

                                      Karczma w środku nie imponowała już tak, jak na zewnątrz, bowiem jako jeden ze zwabionych gości dałeś złapać się na chwyt karczmarza i w środku zastałeś takie samo wnętrze, jak w wielu karczmach, które już odwiedziłeś, choć sam budynek był o wiele większy, niż zwykle, miał duży kominek, a nawet kilku bardów, grających muzykę i śpiewających ballady.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #2435

                                        avatar Vader0PL Vader0PL

                                        Connell FlioNhor
                                        ‐Więc dobrze, że spędzasz czas robiąc to, co sam uważasz za dobre. Spotkałem wielu… którzy wybrali jakąś ścieżkę w życiu, ale od początku mieli wątpliwości co do swoich działań. ‐ Uśmiechnął się ponuro. ‐ Wybacz, jeżeli staram się filozofować. Po prostu za dużo czasu spędziłem w domu, to też zamiast doświadczenia posiadam jedynie ane… o, przepraszam. Znowu to robię.

                                        Jonathan Waasi
                                        Cholera jasna, padł ofiarą sprytnie zorganizowanej reklamy i teraz, żeby uniknąć dziwnych spojrzeń, musiał stać się klientem. Podszedł więc do barmana, udając, że jest kolejnym normalnym klientem.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #2436

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          ‐ To chyba przez Twój wiek? Masz tak wiele wiedzy, a tak mało czasu, że korzystasz z każdej okazji, aby przekazać innym choć jej ułamek. Prawda?

                                          I barman za takiego Cię uznał, bo nie okazał Ci szczególnego zainteresowania, czekał, aż sam do niego zagadasz, jednocześnie rozmawiając z pewnym człowiekiem, być może swoim klientem lub pracownikiem.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy