Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Leśny Trakt

Leśny Trakt

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
708 Posty 2 Uczestników 8.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #298

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Znalazłaś jedną, niezbyt dużą, ale przynajmniej położoną na tyle blisko dworku, aby nie musieć martwić się zjawieniem ścierwojadów, a jednocześnie osłoniętą wokół linią drzew, co zapewniało Ci nieco dyskrecji i samotności, bo chyba właśnie po to się tu udałaś, prawda?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #299

      avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

      Tak, właśnie po to. Stanęła na środku polany. Czy było tu coś rzucającego się w oczy, wyróżniającego spośród otaczającej ją zieleni?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #300

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Nic, absolutnie nic.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #301

          avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

          Musiałaby więc zrobić jakiś taki charakterystyczny punkt, coś co mogłoby służyć za tarczę ćwiczebną. Będzie jej potrzebny do tego pieniek, może jakaś gałąź, którą mogłaby wbić w ziemię. Najpierw jednak wolała wyznaczyć pole na owy “cel”. Stworzyła kulę ognia i posłała ją w miejsce znajdujące się mniej‐więcej w połowie promienia między środkiem polany, a jej granicą z lasem.

          //Jeżeli trawa ma gęstość 16 ździebeł na centymetr kwadratowy, a jedno ździebło waży 0,5 grama i 1/4 długości średnicy polany wynosi 14.5 metra, to ile będzie wynosić łączna waga nadziemnej części trawy porastającej tą polanę? //

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #302

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            //Ja tu mam dla Ciebie fabułę, a Ty rozwlekasz swoje działania tak bardzo, jak tylko się da, a teraz jeszcze trujesz mi dupę jakimiś obliczeniami.//
            Wszystko Ci się powiodło i po jakimś czasie w miejscu wypalonej dziury została wbita spora gałąź, którą szczęśliwie coś wcześniej złamało, więc Twoja rola ograniczała się tylko do zaciągnięcia jej na miejsce i wbicia w ziemię, co też bez trudu zrobiłaś.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #303

              avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

              //1. Gideon mnie wyroluje jak sprzedawca garnków
              2. Co ty sobie myślisz, że jak strajki są to labę będziesz miał? Ja tu o twoją edukację dbam!//

              Świetnie! Miała teraz wszystko czego potrzebowała. Pole, cel, czas i chęci. Czas się zabrać do ćwiczenia.
              Na dobry początek spróbowała stworzyć małą, ognista kulę, którą posłała na sam czubek gałęzi z jak największą prędkością. Magia Ognia czerpała swoją siłę z emocji, czyż nie? Więc Densissma spróbowała zasilić ją podejrzliwością i nieufnością wobec Gideona. Czy te emocje nadadzą się na “paliwo”? Praktyka pokaże.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #304

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                //1. I to w jakim stylu! Już od początku lubiłem tego typa.
                2. Ja czuję się dostatecznie wyedukowany.//
                Z tym czasem to niekoniecznie, chyba że naprawdę nie przeraża Cię zmrok i ścierwojady, bo o ile wilki odstraszy ogień i bliskość dworku, to Ghule na pewno nie będą takie strachliwe, zwłaszcza gdy w grę wchodzi świeże mięsko.
                Nadały się, ale kula była dość mizerna i w zetknięciu z gałęzią zapaliła jej liście, rozbijając się na nich.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #305

                  avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                  // 1. Spali księgi rodowe, po ślubie będzie miał już oficjalnie całość, wypi**dzieli Desi za próg i zacznie bzykać się w trójkąciku z Emiliadą i Gharol
                  2. Przeczucia bywają złudne //

                  Jakkolwiek nie zadowoliło to szlachcianki. Jej magia musiała znaleźć inne źródło. Powtórzyła czynność, lecz tym razem czerpała z uczucia, które w ostatnim czasie było u niej bardzo silne. Złość spowodowana własną bezsilnością. Nie mogła pomóc młodzieńcowi, który ruszył jej z odsieczą, nie mogła uratować swojego własnego ojca, a teraz przewidywała podłe zamiary Gideona wobec jej własności i także nie wiedziała co zrobić! Cholera niech weźmie to wszystko!

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #306

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    //1. nie do końca.
                    2. Moje nie.//
                    I teraz efekt był o wiele bardziej zadowalający, bo odpowiednio duży ognisty pocisk spopielił gałąź, dając nieco światła. Sama nie zauważyłaś nawet, kiedy zrobiło się wokół tak ciemno, a echa opowieści o grasujących w okolicznych lasach wilkach i górach wróciły z podwójnym natężeniem.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #307

                      avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                      //1. No patrz go//

                      Musiała spędzić na tej polanie więcej czasu niż jej się zdawało… Choć jedna jej część wolała tutaj pozostać, to druga, opowiadająca się za powrotem do dworku, przeważyła. Stworzyła w dłoni mały ognik, służący jej do oświetlenia najbliższej okolicy i udała się w drogę powrotną do pałacyku.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #308

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Choć przez całą drogę powrotną czułaś się, jakby ktoś Cię obserwował, słyszałaś też szmery, łamane suche gałązki i inne dziwne dźwięki, dochodzące choćby i z koron drzew, to bez problemu wróciłaś do dworku, wzbudzając spore zainteresowanie kilku Orków, którzy pełnili wtedy wartę… W końcu ich pan zapewniał, że nie znasz Magii, a tu coś takiego…

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #309

                          avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                          Gdyż była to prawda ‐ Densissma nie znała magii aż do niedawna, gdy zaczęła poznawać jej tajniki. Zainteresowanie orków na swój sposób ją rozbawiło. W dworku jedynie przeszła przez wieczorną higienę, a potem prędko udała się do snu.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #310

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Wszystko poszło sprawnie i po całym dniu udało Ci się zasnąć. Obudziłaś się w środku nocy, gdy na zewnątrz nocne niebo przeszył piorun, a później deszcz ciężkimi kroplami zaczął bębnić w Twoje okno. Mimo tego dźwięku, usłyszałaś pobliskie kroki na korytarzu i cicho skrzypiące drzwi od Twojej sypialni…

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #311

                              avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                              Kto to mógł być o tej godzinie, w środku nocy? Zaspana, podniosła głowę i spojrzała w kierunku drzwi, odgarniając z twarzy roztargane włosy.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #312

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Zobaczyłaś tam kogoś, kogo absolutnie się nie spodziewałaś, czyli Gharol. Gdy drzwi się otworzyły, dostrzegłaś też dwóch innych Orków, których nie znałaś, choć widziałaś ich w składzie osobistej straży Gideona jeszcze w jego pałacu w Ghadugh, a i tu go nie opuszczali. Orczyca mruknęła coś do nich w swojej szorstkiej mowie i zamknęła drzwi. Najpierw próbowała się skradać, ale gdy zauważyła, że nie śpisz, co stało się tylko dlatego, że kolejne wyładowanie przecięło nocne niebo, oświetlając sypialnię, ruszyła ku Tobie gwałtownie, a Ty dostrzegłaś w mroku jakiś błysk w jej dłoni… Nim zdałaś sobie sprawę co to, poczułaś zimną stal sztyletu na gardle.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #313

                                  avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                  Język zamarł w niej, gdyż właśnie zaszło to, co w podobnej postaci podświadomość podsuwała jej już od pewnego czasu. Ale Densissma nie chciała, by to się tak skończyło. Nie mogła na to pozwolić. Złapała dłońmi nadgarstki Gharol, próbując odsunąć sztylet od siebie, bądź choćby uniemożliwienie jej zadania śmiertelnego cięcia.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #314

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Udało Ci się, ale należy pamiętać, że jesteś tylko zwykłą, niezbyt wysportowaną czy silną szlachcianką, a ona Orczycą, więc Twoje próby nie zdawały się na wiele i klinga wciąż tkwiła przy Twoim gardle.
                                    ‐ Nawet nie wiesz, jak długo na to czekałam. ‐ niemalże wysyczała wściekła Orczyca, ale jeszcze nie zaatakowała. Najwidoczniej chciała to nieco przeciągnąć, powstrzymać mordercze cięcie, dopóki nie nasyci się dostatecznie swoim tryumfem oraz Twoją bezradnością i strachem.
                                    Tymczasem przy drzwiach, przy których, jak pamiętałaś, Gharol postawiła strażników, coś załomotało i usłyszałaś jakby odgłosy bójki. Czyżby tamci dwa posprzeczali się między sobą? Albo jakiś sługa przypadkiem przechodził obok i został przez nich zaatakowany, aby prawda o tym, co dzieje się w środku Twojej sypialni nigdy nie wyszła na jaw? Cóż, najwidoczniej nie było to nic, co mogłoby Ci pomóc, skoro Orczyca w ogóle się tym nie przejęła.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #315

                                      avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                      Densissma rozpaczliwie miotała wzrokiem to Gharol, to pokój to drzwi. Desperacko szukała czegokolwiek, co mogłoby ją wyciągnąć z tej sytuacji. Nie przestawała też całą swoją skromną siłą, na ile to możliwe, odpychać od siebie orczycy. I wtedy do głowy przyszła jej idea. Cały strach i przerażenie spróbowała przelać w magię, którą następnie chciała rozgrzać swoje dłonie, zaciśnięte na nadgarstkach zielonej, do czerwoności.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #316

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Był to dobry plan, ale musiałabyś się skupić, po kilku dniach nauki z ksiąg i marnych ćwiczeń nie osiągnęłaś jeszcze takiego poziomu, aby udało się to od razu, potrzebowałaś czasu, musiałaś się skupić… Widząc Twoje próby uwolnienia się, przypominające jej pewnie przedśmiertne podrygi, Gharol uśmiechnęła się szeroko.
                                        Tymczasem drzwi do sypialni otworzyły się i stanęła w nich jakaś potężna sylwetka, najpewniej Orka, zajmująca niemalże całą futrynę. Bez słowa, w ciemności, której nie rozświetliła kolejna błyskawica na zewnątrz, postać ruszyła w Twoim kierunku. Teraz, mając jednego z rosłych Orków do pomocy, kochanka Gideona bez trudu pozbawiłaby Cię życia, nawet gdybyś użyła przeciwko niej Magii Ognia. Mimo to, odwracając się do nadchodzącej osoby, warknęła, obnażając typowe dla Orków, ale dużo mniejsze, kły na dolnej szczęce.
                                        ‐ Mówiłam, żeby mi nie przeszkadzać, idioci! Sama chcę ją zabić! ‐ krzyczała i pewnie dodałaby coś jeszcze, gdyby nie wielka dłoń, która zacisnęła się na jej gardle, tłumiąc wszelkie odgłosy oraz oddech Orczycy, która wierzgała, biła napastnika i próbowała go dźgnąć, dopóki ten nie cisnął jej na najbliższą ścianę, po której bezwładnie się osunęła.
                                        Dopiero wtedy z pomocą przyszła błyskawica rozświetlająca pomieszczenie. W jej blasku nie dostrzegłaś Orka, jak początkowo się spodziewałaś, ale Argoksa, tego wielkiego wojownika, który przybył wtedy do dworku z wąsatym szlachcicem i jego córką.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #317

                                          avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                          // A nawet lubiłem Gharol. Wiesz, że zdjęli jej zdjęcie z opisu Gideona?//

                                          Oddychała głęboko, rozcierając swoje gardło. Łzy napłynęły jej do oczu i raczej nie ma jej się co dziwić, jeszcze przed momentem była o włos od własnej śmierci. Spojrzała na nieprzytomną Gharol, po czym przeniosła wzrok na Argoksa: — D‐dziękuję…— Wydukała łamiącym się głosem.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy