Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Siedziba Gildii Magów

Siedziba Gildii Magów

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
947 Posty 6 Uczestników 8.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #703

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    //Miałbyś coś przeciwko, żebym zrobił przeskok w czasie, bo męczy mnie takie rozwlekanie wątku, który powinien skończyć się dawno temu?//

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #704

      avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

      // O ile to nie jest przeskok w czasie do momentu śmierci mojej postaci to nie mam nic przeciwko. //

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #705

        avatar Kazute Kazute

        Pomoc w poszukiwaniach? Ale przecież Elizabeth według oficjalnego raportu zabroniła jej szukać informacji o Podróżniku, a sama poza podaniem odpowiedniego działu w bibliotece nie wspomniała nic o tym, że przyśle jej kogoś do pomocy.
        ‐ Pomoc? Przecież mam zakaz szukania o nim jakiejkolwiek wzmianki, a gdybym miała szukać, to raczej poradziłabym sobie sama.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #706

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Rafael:
          //Dzięki za sugestię na przyszłość.//
          Każdy adept przyjęty do Gildii, o ile nie wykazuje ponadprzeciętnych zdolności, musi mieć przydzielonego opiekuna, którego zadania są różne, zależne od tego, jaki uczeń mu się trafił. Jeden musi nauczyć swojego niepiśmiennego ucznia wprost ze wsi pisać i czytać, aby mógł zgłębiać tajemną wiedzę, inny powinien dyskretnie naprowadzić go na te dziedziny Magii, z którymi sobie poradzi najlepiej, a kolejny pilnować, aby jego nowy podopieczny nie rozsadził całej siedziby Gildii. Niestety, sporo tu robiły koneksje rodzinne czy społeczne, przez to jeden mistrz kształcił często pokolenia adeptów z jednego rodu, o ile ten miał taką tradycję, co często się zdarzało. Ty takich nie miałaś, dlatego szczęście się do Ciebie uśmiechnęło, ponieważ na uczennicę zgodził się przyjąć Cię Khizar, ludzki Mag, z którym rozmawiałaś wcześniej, ten pozbawiony rąk do łokci, które zastąpiły mu metalowe protezy.
          //Masz zamiar odpisywać tu tak jak zwykle czy nieco częściej?//
          Kazute:
          ‐ Eee tam, w dupie byłaś i gówno widziałaś, młoda. ‐ odparł Ork, machając lekceważąco ręką. ‐ McTurns nie jest głupia, wie, że i tak będziesz szukać tego czarnego sku*wesynka, a jak nie, to on znajdzie Ciebie. I tu wkracza kawaleria. No, znaczy się ja.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #707

            avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

            // Zasadniczo nadchodzi okres rozluźnienia letniego więc nieco częściej. //
            Jin
            To się nazywa łut szczęścia, który ma to do siebie, że się pojawia, a po chwili znika. Dlatego trzeba ostrożnie patrzeć w przyszłość, bo pokłady farta zostały mocno nadwyrężone, a Wszechświat lubi równowagę co oznacza wyrównanie. Niemniej trafienie pod skrzydła opiekuna to nie koniec starań. To nawet nie początek końca. To dopiero koniec początku. Końcowa kropka wieńcząca prolog księgi historii służby w Gildii Magów.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #708

              avatar maxmaxi123 maxmaxi123

              //Czyli raz na dwa miesiące? :V

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #709

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Ładnie powiedziane, wypadałoby gdzieś zapisać. Niemniej, spotkanie z Twoim mistrzem powinno odbyć się za kilka minut, więc lepiej udać się już teraz na miejsce spotkania, czyli salę treningową, nim zaliczysz konkretną wpadkę, jaką będzie spóźnienie się na swoją pierwszą poważną lekcję.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #710

                  avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

                  Jin
                  Zapewne w historii Gildii byli uczniowie jacy maniakalnie spóźniali się na zajęcia, a wyrośli na potężnych magów jednakże Jin wolała nie próbować naśladować tego grona. Dlatego skierowała swe kroki prosto na salę treningową po drodze w razie potrzeby oddając niezbędne honory starszym członkom Gildii. W końcu była tutaj nowa i przede wszystkim ‐ młodsza.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #711

                    avatar Kazute Kazute

                    ‐ Więc w jaki sposób zamierzasz mi pomóc?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #712

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Rafael:
                      Trafiłaś na miejsce bez problemu, a wielkiej i przestronnej sali o kolistym kształcie, pełnym różnorakich makiet, manekinów, tarcz strzelniczych i wielu innych przyrządów służących do operowania bardziej bojowymi, ofensywnymi lub defensywnymi, aspektami różnych rodzajów Magii. W środku zastałaś tylko trzy osoby, wszystkie znane Ci z Twojego pierwszego dnia, a więc Khizara, ale też Krasnoluda imieniem Fundir oraz Grishaka, Hobgoblina.
                      Kazute:
                      ‐ Nooo… Dałem Ci książkę, a to już coś. W teren też pójdę, bo mam już dość siedzenia na dupie, jestem Orkiem, tego się nie zmieni, nawet poprzez szatę, księgi i członkostwo w Gildii. Jakbyś czegoś potrzebowała, to idź pogadać z młodzikiem, on Ci wszystko załatwi, powołując się na mnie. Poza tym tam też takie podejrzenia odnośnie całej tej misji, o których niby nie powinienem Ci mówić, ale pewnie chcesz je usłyszeć, hę? ‐ zapytał, uśmiechając się szeroko i ukazując komplet lśniących, białych kłów, którymi pewnie mógłby rozerwać komuś gardło, a niewykluczone, że robił to podczas swojego barbarzyńskiego żywota.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #713

                        avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

                        Jin
                        Pierwsze pytanie bez odpowiedzi jakie jej się nasunęło w myślach to czy te wszelkie oprzyrządowane jest odporne na magię czy regularnie wymieniane nowym po wszelakiej dezintegracji poprzez spopielenie, zamrożenie, anihilację, rozpad i masie innych sposobów na ofensywne użycie Magii. No cóż, pytać o to na głos nie śmiała. Ciekawość to pierwszy stopień do Wymiaru Demonów jak to się mówi.
                        Widząc trójkę bądź co bądź znajomych postaci podeszła do nich ciesząc się w duchu, że trafiła akurat na nich, a nie zupełnie obcą, nigdy nie widzianą osobę.
                        ‐ Mistrzu. ‐ Zwróciła się do swojego opiekuna grzecznie się ukłoniwszy by oddać honory starszym członkom.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #714

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          ‐ Witaj, Jin. ‐ odparł tamten, a reszta przerwała rozmowy. ‐ Dziś chciałbym nauczyć Cię absolutnych podstaw, ponieważ niedługo muszę opuścić siedzibę Gildii i jeśli nie zabiorę Cię ze sobą, chcę mieć pewność, że masz czym się zajmować… No, może zacznijmy od początku: Magię można podzielić na bojową i niebojową, mówiąc wprost. Przykładowo ja i Grishak możemy uchodzić za Magów bojowych, ze względu na mistrzowskie poznanie Magii Stali i Ognia. A za to Fundir nie jest Magiem bojowym, bo zna Magię Rumu i Alchemię.
                          ‐ A, dupa tam. ‐ odparł Krasnolud. ‐ Jak Alchemia jest niebojowa, to ja jestem verdeńskim dziedzicem. Przypomnieć Ci jak kilku bandziorów pruło się do nas w karczmie, kiedy podróżowaliśmy do siedziby Magów Rumu? Jak im rzuciłem miksturką, to tak pieolnęło, że pewnie tutaj słyszeli.
                          ‐ Tak, a ja dostałem po łbie, jak zawsze, i to mnie zrugali Mistrzowie, gdy musieli płacić z gildyjnej kasy tamtemu właścicielowi gospody.
                          ‐ Nie pie
                          ol już, Khizar, i tak ładniejszą zbudował. I niech się cieszy, że przeżył.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #715

                            avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

                            Jin
                            Z jednej strony to co powiedział Mistrz napełniło ją obawą o to, że będzie się musiała udać w podróż chociaż dopiero co tutaj przybyła. Z drugiej strony pojawiła się równie wielka obawa, iż tutaj zostanie sama bez żadnej znajomej twarzy. No co prawda kojarzy już facjaty dwójki towarzyszy Khizara tylko… Sądząc po wymianie słów to są oni nieco mniej opanowani i kulturalni niż jej Mistrz. A przynajmniej Krasnolud z zamiłowaniem do alchemii, zwłaszcza jej wybuchowego zastosowania.
                            Grzecznie skinęła głową na potwierdzenie, że przyjęła do wiadomości słowa Mistrza i oczekiwała spodziewanego dalszego ciągu tłumaczenia. Miała nadzieję, że te zacznie się po wygaśnięciu tematu o zniszczonej karczmie. Był on ciekawy, to fakt, ale nie powinien trwać zbyt długo bo to chyba jej trening. Chociaż… ona tu jest tylko nową uczennicą więc nie ma sensu gadać nie mając odpowiedniej siły przebicia.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #716

                              avatar Kazute Kazute

                              Czuła się coraz bardziej ‐delikatnie mówiąc‐ niekomfortowo w towarzystwie Orka. Jakby on miał nad nią kontrolę. Jednak postanowiła dalej drążyć temat. W końcu jej rozmówca posiadał cenne informacje, które chciała zdobyć.
                              ‐ Oczywiście, że chcę ‐ odparła zdecydowanie.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #717

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Rafael:
                                ‐ Jakieś pytania czy mogę przejść dalej? ‐ zapytał Khizar, przywracając Cię z Twoich rozmyślań do rzeczywistości.
                                Kazute:
                                ‐ Podróżnik to tylko narzędzie w rękach innych, o wiele potężniejszych istot. Jeśli będziesz go szukać, to może Cię wykorzystać do swoich lub ich celów… Jak mówiłem, mam podejrzenia, ale o nich później, gdy się upewnię. Bo jeśli będzie tak, jak myślę, to mamy przeje**ne jak stąd do Dekapolis.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #718

                                  avatar Kazute Kazute

                                  ‐ Powinnam więc sobie odpuścić poszukiwania? ‐ zapytała ze smutkiem w głosie. Pierwszy raz w życiu coś ją do tego stopnia zainteresowało i teraz ma to porzucić? Nie dziwne, że posmutniała.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #719

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    ‐ Możesz zacząć, ale powinnaś uważać… Dowiesz się, jak przeczytasz tamtą księgę, którą dał Ci mój młodzik. Ciesz się, na całym świecie to ostatnia taka, inne zniszczono lub ukryto tak, aby nigdy więcej nie ujrzały dziennego światła. Tak samo jak wszystko inne, co mogło kojarzyć się z tamtym popie**oleńcem.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #720

                                      avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

                                      Kuba1001 pisze:Rafael:
                                      ‐ Jakieś pytania czy mogę przejść dalej? ‐ zapytał Khizar, przywracając Cię z Twoich rozmyślań do rzeczywistości.

                                      Jin
                                      ‐ Niech Mistrz kontynuuje.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #721

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        ‐ Magię można też dzielić ze względu na to, czym się, że tak powiem, żywi. Każda potrzebuje jakiegoś napędu, paliwa, czegoś, co pozwala używać zaklęć i czarów. Czasem jest to spokój i harmonia, jak w wypadku Magii Ziemi, ale kiedy indziej potrzebne są uczucia. Choćby Magia Ognia czerpie właśnie z nich. Wielu uważa, że musi to być wyłącznie gniew, choć to kłamstwo: Tak jest często, bo to najsilniejsze uczucie u wielu Magów. Inni mogą czerpać siłę z takich uczuć jak radość czy smutek, a także związanych z nimi wspomnień. Często zaś Mag nawet nie zauważa, że wykorzystuje coś do tkania Magii. Jest tak dlatego, że większość rodzajów sztuk tajemnych wykorzystuje do działania własne zasoby energii magicznej, potencjału, który ma każdy z Magów. Ale tyczy się to tylko Magii z rodzajów tych dobrych bądź neutralnych. Magia Mroku, Śmierci, Szaleństwa, Bólu, Nekromancja czy inne są skoncentrowane na coś innego… Na życie. A dokładniej jego odbieranie.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #722

                                          avatar Kazute Kazute

                                          Zamyśliła się na chwilę.
                                          ‐ Mój znajomy z którym byłam na misji, Ayred, opowiadał, że Podróżnik został wyklęty przez Pradawnych i teraz szuka skarbu, który im ukradł. Sam stwór powiedział, że dzięki mnie stanie się wolny. Jeśli połączyć te fakty z tym, co mi powiedziałeś, to jeśli Podróżnik odnajdzie skradziony skarb, nasz świat będzie w niebezpieczeństwie?

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy