Czarna Góra

[Kubeł1001]

Kuba1001

Teraz głos zabrał Bor ‐ Ghul:
‐ Ludzie myślą, że Orkowie słabi. Ludzie myślą, że są lepsi. Ale to Orkowie silni! Orkowie zmiażdżą ludzi, Elfy i Krasnoludy! Zbudzą miasta, spalą lasy i skruszą góry! Nasi wrogowie utoną w morzu krwi!
Tę przemowę też poparły entuzjastyczne okrzyki zebranych wojowników.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

Bru również przyłączył się do okrzyków ludu.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ Bądźcie gotowi. Wymarsz za dwa dni. ‐ powiedział Qurag kończąc przemowę i zebranie.
Zszedł z kamienia i razem z Bor ‐ Ghulem i kilkoma innymi Orkami, Goblinami i Centaurami odszedł do swojego namiotu.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Chodźmy w końcu kupić te uzbrojenie.
I poszedł do sklepu, gdzie wcześniej kupił topór.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Goblin jeszcze nie wrócił z zebrania. Orków i innych były tysiące więc minie przynajmniej pół godziny lub godzina zanim wszyscy będą u siebie.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Poczekamy przy drzwiach.
Powiedział chłodno i krótko Bru.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Czekaliście tak kwadrans. A potem pół godziny. A potem godzinę. A potem półtorej. Aż w końcu przybył Goblin. Widząc całą armię pod drzwiami wydał się trochę speszony, ale szybko otworzył zbrojownię i usiadł za ladą.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Witam, chciałbym zakupić uzbrojenie dla mojej armii. Musimy się przygotować, na atak.

[Kubeł1001]

Kuba1001

‐ A jakieś konkrety?

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Ja nie wiem.
Zawołał armię, żeby powiedzieli co chcą kupić.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Najczęstszymi życzeniami były miecze, topory, włócznie i tarcze, a także piki, kusze i bełty.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Kupujcie, ci którzy nie mają pieniędzy przychodzą do mnie, i mówią ile kosztuję a broń.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Część z nich sama kupiła broń, ale zostało wielu bez niej. Złożyli co prawda zamówienie i łączny koszt broni wyniósł… 2850 sztuk złota.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Poszaleliście…
Dał kupcowi ową cenę.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Zostało Ci ledwo 2000 złota, ale zapłaciłeś.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Dobrze, teraz do mistrza.
I wraz z armia poszedł do nauczyciela walki, gdzie wcześniej szkolił jednostki.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Ten miał chyba przerwę, ponieważ go nie było.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐W takim razie pozostało nam tylko czekać.

[Kubeł1001]

Kuba1001

Po dwóch godzinach czekania większość Twoich ludzi rozeszła się.

[Kubeł1001]

Konto usunięte

‐Dobra, chodźmy do namiotu.
Jak powiedział, tak poszedł.