Kryjówka Łaków.
-
-
-
-
-
-
Bilolus1
Twój atak na mnie był głupstwem, jednak mogę wyleczyć twą ranę i zabrać cię na…podróż, podróż która uczyni cię obrzydliwie bogatym i potężnym. Na tyle potężnym aby bez problemu wryć się w historię…i stać się najpotężniejszym ze swej rasy. Czeka nas jednak wiele niebezpieczeństw…‐ jego głos miał mieć kuszący ton, wpijając się w umysł ‐ druga część miała brzmieć błacho jakby owe niebezpieczeństwo miało być ledwie istniejące ‐.
-
-
-
Kuba1001
Widać, że tym go zaciekawiłeś i zastanowiłeś, a nawet doprowadziłeś do wewnętrznej walki, która była skutkiem przeciwstawienia się dwóch cech: Bezwarunkowej lojalności, w jakiej wychowano go od dziecka, oraz pragnienia wolności. Obecnie chyba żadna ze stron nie zyskiwała w tej bitwie przewagi.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Bilo:
//Osobiście wolałbym, że nie, ale zależy, co ma Bulwa do powiedzenia.//
Nie minęło dużo czasu, nim trafiliście na małą polankę pośród drzew, gdzie Łak przysiadł wraz ze swym towarzyszem, aby chwilę odpocząć. Śmiertelnicy, nie?
Bulwa:
‐ A znasz inną kryjówkę Łaków w okolicy? ‐ burknął Mag.