Miasto Battlehammer
-
-
-
-
-
Bilolus1
Postanowił zrobić sobie o wiele bardziej stylowe wejście, teraz jego głos nie był szeptem ‐ a potężnym głosem który miał z wielką głośnością rozlec się po okolicy odbijając się echem.
‐ Jestem Znait’es’kaf ! Stąpam po tej ziemi już od dwudziestu pięciu tysięcy lat a w dniu dzisiejszym przybyłem aby spotkać się z Ragnarosem który na pewno pamięta nasze spotkanie sprzed szesnastu tysięcy dwustu pięćdziesięciu czterech lat, jeszcze za czasów gdy jego pobratymcy byli bardziej normalni
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
Ciężko było nazwać go osobą, w końcu to Tytan, i to jeden z ostatnich.
Niemniej, kroczyłeś marmurową posadzką, aż trafiłeś pod okazałe wrota, pilnowane przez rzeźby przedstawiające dwa wielkie i monstrualne potwory o skrzydłach nietoperzy, chropowatej skórze przypominającej zastygłą lawę, rogatymi głowami, szkaradnymi pyskami oraz biczami i mieczami w dłoniach. Cóż, dobrze, że to tylko rzeźby, nie? -
-
-
-