Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Argent

Miasto Argent

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
917 Posty 1 Uczestników 3.4k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #125

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Zero:
    ‐ Do jakiegoś chuderlawego cwela! ‐ ryknął strażnik i znów Cię popchnął. Zatoczyłeś się kilka kroków do tyłu.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #126

      avatar Konto usunięte Konto usunięte

      ‐ Sądzisz, że awans zrekompensuje Ci straty życia towarzyskiego? ‐ spytała, udając zainteresowaną, choć w rzeczywistości myślała o tym co będzie robić z młodziakiem, a lista rzeczy była dość długa.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #127

        avatar Zeromus Zeromus

        ‐ Dosyć tego ! Nikt nie będzie mnie tak traktował …
        Wykonuje pare ruchów różdżką, co tworzy statyczne pole na ziemi wokół strażników
        ‐ Tym razem nie odpuszczę tym, co obrazili mój honor …

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #128

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Looty:
          ‐ Życie towarzyskie? W armii nie ma na to miejsca. Dlatego szeregowcy nie mają rodzin. Jak zostanę oficerem to może spróbuję ją założyć. ‐ stwierdził i w końcu trafiliście pod drzwi jego mieszania. Otworzył je i wszedł do małego przedpokoju.
          Zero:
          //Niby jak ma to wyglądać? ._.//

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #129

            avatar Zeromus Zeromus

            //Pod nimi tworzy się pole, które generuje dość słabą elektryczność, ale mocne na tyle, żeby unieruchomić kolesi w zbrojach//

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #130

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              Zero:
              //Będzie zabawnie.//
              Jeden z nich chciał rozkwasić Ci twarz pięścią, ale nie mógł się ruszyć. Mógł za to wołać i w wkrótce z dawnego ratusza wylali się uzbrojeni i wku*wieni strażnicy. Minęli unieruchomionych ziomków i wycelowali w Ciebie miecze, włócznie, halabardy i kusze. Bez dwóch zdań są zdecydowani na zadanie śmiertelnego ciosu jeśli choćby drgniesz.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #131

                avatar Zeromus Zeromus

                ‐ Tchórze … myślicie, że się was boję ? Nie przegram z takimi insektami jak wy …
                Szybko wypowiada zaklęcie, a przed nim pojawia się okrąg magiczny, który może zarówno służyć jako tarcza jak i z niego wylatują elektryczne kule

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #132

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  Jak to zrobiłeś oberwałeś bełtem nad kolanem. Później w lewe ramię. Na koniec dostałeś płazem topora w plecy i upadłeś na ziemię.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #133

                    avatar Zeromus Zeromus

                    Podnosi się i lewituje lekko nad ziemią
                    ‐ Myślicie, że to się wam uda ? Może i należycie do krzyżowców, ale i tak nie wybaczę wam splamienia mego imienia … Ramanak !
                    Na czubku różdżki pojawia się kula ognia, która powoli leci w kierunku strażników, lecz zatrzymuje się po pewnym dystansie

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #134

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      //Tak bardzo chcesz zginąć?//

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #135

                        avatar Zeromus Zeromus

                        //no wiesz … Jego ojciec jest w tym mieście, więc może się tam pojawić//

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #136

                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                          //Tak czy inaczej zaczepianie grupki wku*wionych strażników nigdy nie jest dobrym pomysłem i nie licz, że magicznie powalisz ich wszystkich i odjedziesz w glorii chwały. Prędzej zabiją Cię lub pobiją i wtrącą do lochu.//

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #137

                            avatar Zeromus Zeromus

                            /magicznie ? Nie … to taktyka i magia//

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #138

                              avatar Kuba1001 Kuba1001

                              //Nadal lepiej byłoby samemu nie pchać się na kilkunastu przeciwników.//

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #139

                                avatar Zeromus Zeromus

                                //i tak czekam … ta kulka też//

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #140

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  //Jak chcesz.//
                                  Stałeś. I kula stała. Strażnicy byli dość oszołomieni, ale w końcu jeden zrobił jedyne co mógł: Grzmotnął Cię pięścią w tył głowy, a Ty straciłeś koncentrację i może niedługo stracisz przytomność.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #141

                                    avatar Zeromus Zeromus

                                    Jednak przeceniłem przewagę, jaką daje im liczebność
                                    ‐ Nie myślcie sobie, że ujdzie to wam na sucho …
                                    Kula znika, a różdżka orbituje wokół niego tworząc pierścień ognia

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #142

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Pewnie by się tak stało, ale przez to, że ledwie widziałeś chodnik pod sobą, to nie masz co myśleć o takiej sztuczce. Koncentracja to podstawa Magii, a tu jej brakuje.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #143

                                        avatar Zeromus Zeromus

                                        Z trudnością wstaje
                                        ‐ jednak chyba nie uda mi się zrobić tego osobiście
                                        Gwiżdże po czym koń podbiega, a on niezranioną ręką łapie się za siodło i zarzuca koniowi na grzbiet, a ten odjeżdża. Różdżka “składa” się i przyczepia w miejscu przy siodle

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #144

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          Koń nie przyjechał, bo był daleko, przed karczmą. Karczma stała w pobliżu wejścia, a ratusz w centrum. Różdżki też nie było. Jeden ze strażników zamknął ją w jakiejś szkatułce z metalu.
                                          Dwaj żołnierze podnieśli Cię z ziemi.
                                          ‐ Pora na spotkanie z szefem, śmieciu. ‐ powiedział inny, który przy okazji zdzielił Cię w twarz.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy