Heresh
-
-
Kuba1001
Frontem to tego nazwać nie mogłeś… Dostawaliście właściwie ładny wpie**ol, Paladyni i Inkwizycja co prawda tworzyli zwarty krąg, w środku którego trzymali Kapłanów, a na jednego zabitego wojownika Światłości przypadało kilkadziesiąt lub kilkaset nieumarłych, zmutowanych czy też demonicznych ścierw, to jeśli nadal tak będzie, to, wbrew pozorom, im zostanie więcej wojska…
Horda radziła sobie znacznie gorzej, oddziały Goblinów już nie istniały, co najmniej kilku ciągnących na magicznych oparach szamanów, Centaurów też została w sumie garstka. Orkowie padali praktycznie co chwila, mimo dzielnej walki i tylko Cyklopy, Ogry i Trolle trzymały tę gromadę w kupie, choć i ich szeregi były ciągle uszczuplane. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-