Idzie za smokiem, chociaż nie jest do końca pewien jego zamiarów, jednak już wcześniej sam postanowił, że nie ważne, czy dokończy rytuał czy zostanie pożarty, dopóki będzie to ten smok, oczyści honor
Płaszczowi nic się nie stało, a płomienie zmieniają barwę na intensywną żółć lub jadowitą zieleń, a potem wracając do niebieskiego i kontynuując zmiany. Są też coraz większe i gorętsze.