Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Wilst Werlon

Wilst Werlon

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
578 Posty 2 Uczestników 3.1k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #455

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    No więc napisałeś, list gotowy do wysłania i właściwie nie masz co robić. Poza schlaniem się.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #456

      avatar Bilolus1 Bilolus1

      Schował list do głębokiej fałdy swojego stroju i zaczął obalać kufel po kuflu jak na porządnego Łowce przystało.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #457

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Obudziłeś się następnego dnia rano, z wielkim bólem głowy i żołądka, na sianie w stodole obok karczmy, z dwójką przytulonych do Twoich boków, półnagich wieśniaczek.
        ‐ Ostra popijawa, nie? ‐ zagadnął nagle van Helsing, zasłaniając Ci swoim cieniem prażące słońce.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #458

          avatar Bilolus1 Bilolus1

          ‐ Całkiem mocna, trzeba przyznać.‐ odparł kiwając głową i powoli wstając, starał się przy okazji nie pobudzić wieśniaczek ‐. Co cię do mnie sprowadza drogi Van Helsingu ?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #459

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            ‐ Chyba pamiętasz na co umówiliśmy się po zabiciu tego miłośnika zwłok?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #460

              avatar Bilolus1 Bilolus1

              ‐ Oczywiście, polowanie na smoki rzecz ważna a zebranie z takiego trofeum i skóry nawet lepsza.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #461

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                ‐ Podoba mi się Twój entuzjazm. ‐ stwierdził ze śmiechem. ‐ Ruszamy od razu czy czekamy, aż wytrzeźwiejesz?

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #462

                  avatar Bilolus1 Bilolus1

                  ‐ Po co mi trzeźwieć… koń raczej sobie jakoś da radę .‐ też się z lekka zaśmiał ‐.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #463

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Ruszył, więc w pobliże bramy gdzie czekał już jego kary wierzchowiec, a także Twój Fistaszek.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #464

                      avatar Bilolus1 Bilolus1

                      Podszedł więc do zwierzęcia, poklepał je po szyi i wskoczył mu na grzbiet

                      ‐ Jak wabi się twój koń ?‐ spytał nie mając innego pomysłu na rozpoczęcie rozmowy‐.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #465

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        ‐ Marethyu. ‐ odpowiedział łowca. ‐ To znaczy “śmierć” w języku Pradawnych.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #466

                          avatar Bilolus1 Bilolus1

                          ‐ Ja nazwałem swojego Fistaszek, tak jak czternaście poprzednich ‐ ku chwale tradycji ‐. odparł popędzając konia w przód ‐.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #467

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            ‐ Byłeś kiedyś na Przełęczy Martwego Orka? ‐ zagadał, gdy przez jakiś czas jechaliście w milczeniu.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #468

                              avatar Bilolus1 Bilolus1

                              ‐ Ze dwa, raz za Nekromantom a za drugim razem w pościgu za Upiorem, Aragothem. Ale nigdy nic dłuższego.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #469

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                ‐ W takim razie wreszcie spędzisz tam trochę więcej czasu.
                                //Zmiana tematu. Zacznę, gdy będziesz na miejscu.//

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #470

                                  avatar Bilolus1 Bilolus1

                                  Czerwony Rycerz jechał powoli dróżką wraz z całą kompanią i gawędził sobie ze Starym Bobem, masywnym Zbrojnym który towarzyszy mu od prawie samego początku. Zmierzali właśnie ku bramom małego zamku na jakimś zadupiu. Mieli tu dostać kolejną pracę w stylu “wojna średniej szlachty”

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #471

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Oczywiście zatrzymano Was pod bramą, ale miejscowy szlachcic musiał powiedzieć straży o tym, że Was oczekuje, więc przeszliście bez jakichkolwiek problemów.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #472

                                      avatar Bilolus1 Bilolus1

                                      Spojrzał na Boba, Bob był też jego adiutantem więc przekazał mu rozkazy

                                      ‐ Przekaż kapralom żeby rozbili obóz obok zamku, ja idę pertraktować.‐ stwierdził i oddzielił się od oddziału ruszając szybko ku zamku ‐.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #473

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Usłyszałeś jeszcze jak Bob wydaje rozkazy, a straż zaprowadziła Cię wprost do zamku, a później do sali tronowej szlachcica.
                                        Był to osobnik średniego wzrostu i budowy, o kasztanowych włosach i szarych oczach. Odziany był w typowy strój szlachecki i futra gronostajów i niedźwiedzi.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #474

                                          avatar Bilolus1 Bilolus1

                                          Ukłonił się, jednak nie klęknął. Czerwony Rycerz też był szlachcicem więc miał swoją godność.

                                          ‐ Witaj panie, przybyłem na wezwanie żeby omówić warunki naszej umowy.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy