Sandy Island Town
-
-
-
-
-
-
Woj2000
-Ach… czyli przy okazji chciałeś sobie urządzić nostagiczną wycieczkę do przeszłości? Oczywiście, tej pozytywnej… - odpowiedziała dosyć ostrożnie, mając na względzie, że tego wywodzącego się z rodziny kaskaderów motocyklisty los, łagodnie mówiąc, nigdy nie rozpieszczał, jeśli chodzi o szczęście w rodzinie.
-
-
Woj2000
Sądząc po tej reakcji, Alejandra chyba mogła jeszcze trafić w punkt, jakimi są ponure wspomnienia z dzieciństwa, co w połączeniu z tym warsztatem może dać… niezbyt ciekawe połączenie. Dlatego też w milczeniu dokańcza kawałek tortu, uważnie obserwując zachowania swojego starszego przyjaciela.
-
-
Woj2000
Niektórzy… chyba ci, co siedzą w piwnicach rodziców i oglądają anime przez całe dnie. Nie, żeby to Alejandrze przeszka…
-*Wróć, kochana. To lenistwo, czyli grzech główny. Więc niech te piwniczaki się strzegą, hehe. * - poprawiła żartobliwie samą siebie, po czym zaczęła kroić kawałek dla niego.
-Coś się zmieniło przez te lata, że tak się rozglądałeś? - zapytała, dalej krojąc. -
-
-
-
-
-
Woj2000
No… to teraz Alejandra może być pewna, że coś jest nie tak. Dlatego też odstawiła talerz na stół i przysunęła się bliżej Blaze’a.
-Johnny… coś się stało? - zapytała z pewną troską, przyglądając mu się uważnie - Tylko się nie wykręcaj ani nie kłam. Wiesz przecież, że mogę to wyczuć.
I jest w tym twierdzeniu duża doza prawdy, gdyż kłamstwo, jako grzech, podlega pod zakres, jaki ,wychwytuje" jej podręczny wykrywacz aury grzechu, będący jedną z mocy Ducha Zemsty. -
-
-
-