Biała Diament dotknęła klejnotu Forstrytu. Ten się jej rozsypał na proch na dłoni, ale świetlna forma Forstrytu wcale nie znika. Następnie przekształciła swoje paznokcie w narzędzia i pracuje nad pyłem z twojego klejnotu.
Biała Diament:
-Chyba jednak, skoro nie jesteś jeszcze moim doradcą, to zaufam sobie.
Zamontowała mu klejnot na lewym oku, uprzednio usuwając mu je że świetlnej formy.
Biała Diament:
-Wyglądasz jak nowy. Dałam Ci podręczną wyrzutnię pocisków rozbijających i wykrywacz Klejnotów. Do tego dochodzi podręczny bezpośredni komunikator do rozmów z Diamentami.
Biała Diament nie mówi co Forstrytu, tylko całuje w policzki i czoło Stevena, który jest cały czerwony. Może Biała uznaje to za próbę powrotu do dawnej firmy?