Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Oskad
  3. Wielkie Równiny

Wielkie Równiny

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Oskad
566 Posty 7 Uczestników 8.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • ReichtangleR Niedostępny
    ReichtangleR Niedostępny
    Reichtangle
    napisał ostatnio edytowany przez Reichtangle
    #276
    • Niech ktoś kto się na tym zna opatrzy go - powiedział wskazując na rannego. - Reszta niech pozbędzie się wszystkich tych stworzeń, aby ludzie nie mieli jak stąd uciec. - Powiedział po czym sam wyciągnął nóż i podszedł do jednego z pasących się wołów i poderżnął mu gardło. Robił tak ze wszystkimi kolejnymi.

    "Jeśli pracujesz na życie, po co zabijasz się pracą?"
    Tuco Benedicto Pacífico Juan María Ramírez

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #277

      Dwóch Ubairgów zajęło się opatrywanie rany kompana, a pozostali przyłączyli się do Ciebie w zabijaniu zwierząt. Po tym jak zabiłeś jedno z nich, reszta uciekła, najwidoczniej znały strach przed tubylcami, którzy byli dla nich jedynie kolejnymi drapieżnikami, ale celnie posłane oszczepy i strzały dokończyły dzieła mordu.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • ReichtangleR Niedostępny
        ReichtangleR Niedostępny
        Reichtangle
        napisał ostatnio edytowany przez
        #278

        Zaczął przetrząsać wozy i zbierał każdy pojemnik z wodą jaki znalazł. Przy okazji przyglądał się rzeczom zgromadzonych na wozach

        "Jeśli pracujesz na życie, po co zabijasz się pracą?"
        Tuco Benedicto Pacífico Juan María Ramírez

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #279

          Tak jak mówił łowca, ludzie wyprawili się tu na wielkie polowanie: Skóry, futra, trofea z głów, rogów i kości, a nade wszystko wielkie płaty mięsa zajmowały niemalże każdy wóz, jedynie kilka wypełnionych było dodatkowymi nabojami do ich broni, prowiantem na drogę i tym podobnymi. Wodę przechowywali w skórzanych bukłakach, uzbierałeś dziesięć takich.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • ReichtangleR Niedostępny
            ReichtangleR Niedostępny
            Reichtangle
            napisał ostatnio edytowany przez
            #280

            Wziął dwa z nich na drogę powrotną. Do pozostałych wlał truciznę i odstawił tam gdzie je znalazł.
            Nie jestem takim potworem, żeby zostawiać Dwuręcznych bez wody na tym pustkowi - Pomyślał cierpko.

            • Podpalcie te wozy na których nie ma bukłaków z wodą. Z pozostałych możemy zabrać co chcemy. - Powiedział i wykorzystując Magię Ognia podłożył ogień pod jeden z wozów.

            "Jeśli pracujesz na życie, po co zabijasz się pracą?"
            Tuco Benedicto Pacífico Juan María Ramírez

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #281

              Wcześniej nie wiedziałeś, kiedy wrócą ludzcy łowcy, teraz jednak byłeś pewien, że to już kwestia kilku chwil, musieli widzieć wielki słup dymu i czuć swąd palonego mięsa. Pozostali Ubairgowie zabrali głównie skóry, futra i mięso, ale jeden postawił też na specyficzne trofeum, ludzką szablę, wyglądającą dziwnie mało i nieporadnie w jego dłoniach.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • ReichtangleR Niedostępny
                ReichtangleR Niedostępny
                Reichtangle
                napisał ostatnio edytowany przez
                #282

                Wziął tyle rogów i skór, aby nie przeszkadzały mu w biegu. Przez ostatnie chwile próbował złamać lub oderwać koła ostałych wozów, aby mieć pewność że ludzie niczego ze sobą nie zabiorą. W końcu powiedział do wszystkich:

                • Idziemy stąd! Trzeba oddalić się jak najszybciej - powiedział, po czym zaczął prowadzić grupę, narzucają tempo biegu.

                "Jeśli pracujesz na życie, po co zabijasz się pracą?"
                Tuco Benedicto Pacífico Juan María Ramírez

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #283

                  Mimo że gnaliście tyle, ile młodzi i silny Ubairgowie potrafili, a więc całkiem sporo, oddaliliście się dopiero w okolice miejsca, z którego zaczęliście atak, gdy dostrzegliście około dwudziestu ludzkich jeźdźców zbliżających się do płonących wozów.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • ReichtangleR Niedostępny
                    ReichtangleR Niedostępny
                    Reichtangle
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #284
                    • Na ziemie! - krzyknął. Jeśli ludzie by ich zobaczyli, dogoniliby ich na koniach i zwyciężyli przez przewagę liczebną i lepszą broń. Póki byli ukryci w trawie mieli jeszcze szanse.

                    "Jeśli pracujesz na życie, po co zabijasz się pracą?"
                    Tuco Benedicto Pacífico Juan María Ramírez

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #285

                      Nie dostrzegli Was, byli jeszcze daleko, a nawet jeśli, to ich priorytetem były płonące wozy i zdewastowany obóz, ponieważ gdy tylko zeskoczyli z koni, zaczęli biec do swojego dobytku, próbując ugasić lub uratować co tylko się da.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • ReichtangleR Niedostępny
                        ReichtangleR Niedostępny
                        Reichtangle
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #286

                        - Są zajęci, idziemy. Tylko ostrożnie. - Zaczął czołgać się naprzód.

                        "Jeśli pracujesz na życie, po co zabijasz się pracą?"
                        Tuco Benedicto Pacífico Juan María Ramírez

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #287

                          Oddaliliście się na jakiś kilometr od dawnego obozu ludzi, gdzie już raczej nie będą Was szukać, a dymy z podpalonych wozów są wciąż widoczne.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • ReichtangleR Niedostępny
                            ReichtangleR Niedostępny
                            Reichtangle
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #288

                            Podniósł się i odetchnął z ulgą.
                            - Wygląda na to, że jesteśmy tu bezpieczni. - Zaczął iść wolnym krokiem. - Mam nadzieję, że to nauczy Dwuręcznych trzymania się swojej zagrody. Nieźle ich nadszarpnęliśmy.

                            "Jeśli pracujesz na życie, po co zabijasz się pracą?"
                            Tuco Benedicto Pacífico Juan María Ramírez

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #289

                              - Nie bez strat. - mruknął idący obok Ubairg, mając na myśli zabitych i rannego, dla Ciebie tylko zwykłych członków plemienia, ale dla kogoś również braci, mężów, ojców czy innych członków rodziny. Ale faktycznie, łupy i przepędzenie ludzi z Waszych terenów łowieckich na pewno przysłużą się wszystkim na dłuższą metę.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • ReichtangleR Niedostępny
                                ReichtangleR Niedostępny
                                Reichtangle
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #290

                                Nie odpowiedział na te słowa. On także smucił się z tego faktu. Jednak rozumiał, że ryzyko jest nierozerwalną cześcią walki z ludźmi. Walki której według niego pod żadnym pozorem nie można było zakończyć. Szedł dalej.

                                "Jeśli pracujesz na życie, po co zabijasz się pracą?"
                                Tuco Benedicto Pacífico Juan María Ramírez

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #291

                                  I w takiej to atmosferze dotarliście do swojego obozu, gdzie najpierw witano Was z ulgą, w końcu poszliście walczyć przeciwko ludziom i ich demonicznej broni, a dopiero później jak bohaterów, choć gdzieś pomiędzy tym słyszalne były okrzyki zdziwienia, bólu i rozpaczy, gdy zdano sobie sprawę, że kogoś pośród Was brakuje.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • ReichtangleR Niedostępny
                                    ReichtangleR Niedostępny
                                    Reichtangle
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #292

                                    Wiedzieli na co się piszą. Zrobili co było trzeba i zginęli honorową śmiercią. Sam wolałbym zginać tam w polu, niż nic nie robić i czekać aż Dwuręczni zaszlachtują nas podczas snu. - pomyślał.
                                    Przyjmował pochwały współplemieńców i wskazując na zdobyte trofea, przekonywał ich - Właśnie tak rozwiązuje się sprawy z ludźmi. Zero negocjacji, zużyliśmy na nie zbyt wiele czasu.

                                    "Jeśli pracujesz na życie, po co zabijasz się pracą?"
                                    Tuco Benedicto Pacífico Juan María Ramírez

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #293

                                      Widać, że większości, zwłaszcza tym, którzy przeżyli i nikogo nie stracili oraz ich rodzinom, takie słowa i poglądy bardzo odpowiadały, wielu chciałoby pewnie być tam z Wami i teraz pluło sobie w brodę, że nie zdecydowało się szybciej na wzięcie udziału w wyprawie… Tak czy siak, jako że Ty dowodziłeś akcją, również Ty powinieneś porozmawiać z wodzem.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #294

                                        Wiewiur:
                                        Drogę już nieco znałaś, ale i tak trochę błądziliście po prerii, Wielkie Równiny miały to do siebie, że bez punktów orientacyjnych bardzo łatwo było się tu zgubić. Jednak w końcu trafiliście na idealne do zasadzki miejsce, a na horyzoncie pojawił się nawet pierwszy dyliżans, macie kilka minut, nim się do Was zbliży na tyle, aby zacząć akcję.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • ReichtangleR Niedostępny
                                          ReichtangleR Niedostępny
                                          Reichtangle
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #295

                                          Nie ma o czym rozmawiać z wodzem. Na razie poszedł odnieść łup do swojego namiotu, a przy okazji sprawdzić czy jego ojciec wrócił

                                          "Jeśli pracujesz na życie, po co zabijasz się pracą?"
                                          Tuco Benedicto Pacífico Juan María Ramírez

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy