Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Steven Universe [PBF]
  3. Las Nieznandia [ZIEMIA?]

Las Nieznandia [ZIEMIA?]

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Steven Universe [PBF]
457 Posty 2 Uczestników 4.1k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Andreas D.A Niedostępny
    Andreas D.A Niedostępny
    Andreas D.
    napisał ostatnio edytowany przez
    #422

    avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

    Perydot natomiast spuściła głowę do dołu i skruszona powiedziała:
    -Przepraszam…

    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Andreas D.A Niedostępny
      Andreas D.A Niedostępny
      Andreas D.
      napisał ostatnio edytowany przez
      #423

      avatar Woj2000 Woj2000

      Widząc jej wyrzuty sumienia, Andy spojrzał na nią badawczo, po czym zbliżył się i położył zdrową dłoń na jej ramieniu w geście otuchy.
      -Perydot… - zaczął spokojnie - Słuchaj, to już się stało i nie możemy tego odkręcić. Musimy po prostu… zapomnieć o tym i iść dalej, skupiając się na tym, co dla nas jest teraz najważniejsze - wydostaniu się. A jeśli o mnie chodzi, to nie masz za co mnie przepraszać, gdyż po prostu zrobiłaś to, co trzeba. W końcu… gdyby nie to, Endicott dalej by tam tkwił, więc… lepiej mu to wyjaśnić, jak się obudzi, racja?

      "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Andreas D.A Niedostępny
        Andreas D.A Niedostępny
        Andreas D.
        napisał ostatnio edytowany przez
        #424

        avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

        TIMESKIP ZA ZGODĄ OBU STRON DLA RUSZENIA WĄTKU

        Po rozwiązaniu problemu z wyrzutami sumienia Perydot, dwójka przyjaciół zdecydowała, że ta mała, zielona, zostanie w szopie razem z rannym Endicottem, aby być pewnym, że nic mu się nie stanie. 
        Andy natomiast wyruszył wraz z koniem w głąb willi, aby poszukać bardziej profesjonalnych środków medycznych niż deski, w końcu nie można kogoś tak zostawić. Pierwszym problemem z jakim trzeba się rozprawić są... Te przeklęte czarne żółwie. O ile Andy wcześniej już je zauważył, to teraz łatwiej jest wymieniać miejsca gdzie nie są, niż te w których są. Koń idąc dalej do środka willi, stara się żadnego nie rozdeptać, będąc przewodnikiem Andy'ego.

        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Andreas D.A Niedostępny
          Andreas D.A Niedostępny
          Andreas D.
          napisał ostatnio edytowany przez
          #425

          avatar Woj2000 Woj2000

          Warto przy tym też wspomnieć, że i sam Andy użyłby pewnej części z tych medykamentów. W końcu i on sam, podobnie jak Endicott, ma pokiereszowaną i znajdującą się w godnym pożałowania stanie rękę.
          Oczywiście użyje tego, jeśli w ogóle uda mu się je znaleźć, co może wyjść… różnie, gdyż nie tylko ta rezydencja jest niewyobrażalnie ogromna, to jeszcze te całe żółwie. Niby ten gość z lampą coś tam gadał, że niby nie są groźne, ale w tej sytuacji…
          -Cholera, weź tu chodż! - wymamrotał dosyć głośno, próbując lawirować między ich skupiskami, z każdą chwilą mająć chęć na to, by po prostu przestać małpować konia i iść na przestrzał, mająć gdzieś te lepkie paskudy.
          -Ej, koniu! - zagadnął, dalej idąc - O co z nimi w ogóle chodzi?

          "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Andreas D.A Niedostępny
            Andreas D.A Niedostępny
            Andreas D.
            napisał ostatnio edytowany przez
            #426

            Cóż, na podstawie tego wszystkiego można by wręcz pomyśleć, że odkąd Andy uległ kontuzji, to niesie ze sobą fatum uszkodzonych kończyn. To już swoją drogą, że w obecnej sytuacji trudno stwierdzić, czy uda się znaleźć cokolwiek użytecznego. Chwilami można odnieść wrażenie, że powinno się zacząć wątpić w to, czy w ogóle uda się powrócić na zewnątrz. Żółwie tylko pogarszają całą sytuację, nie wspominając o tym, że wyglądają jak jakieś zmutowane krzyżówki. Po prostu obrzydliwe. Andy’emu na szczęście jak na razie udaje się iść przed siebie bez strat w żółwiach, choć można zauważyć, że im głębiej ta dwójka idzie w willę, tym coraz więcej ich jest pod nogami.
            Koń natomiast jak to koń… Mówić nie umie.
            Choć parsknął w kierunku zbiorowiska żółwi, przez co te schowały się do muszli i poturlały pod ścianę. Następnie rzucił Andy’emu spojrzenie mówiące “DOMYŚL SIĘ”

            "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Woj20000W Niedostępny
              Woj20000W Niedostępny
              Woj20000
              napisał ostatnio edytowany przez
              #427

              Widząc zachowanie swego niezbyt człowieczego towarzysza podróży przez tą przepastną rezydencję, zaprzestał złorzeczenia i rozważania na temat ironii losu, by lepiej przyjrzeć się temu, co zrobił. Dostrzegając, co zrobił, a także jakim spojrzeniem w niego rzucił, odparł nieco szorstko:
              -Dobra, dobra, kapuję. Dzięki.
              By potem samemu głośno i ,po końskiemu" prychnąć, aby odstraszyć znajdujące się najbliżej jego gady.

              "Vektanie rozprawiają o jednostce. Głoszą mowy o prawach każdego człowieka. Jednego człowieka. Kim jest ten człowiek i dlaczegóż jest on ważniejszy od reszty? Dlaczego potrzeby kilku stają przed potrzebami ogółu?"
              Jorhan Stahl, Killzone 3

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Andreas D.A Niedostępny
                Andreas D.A Niedostępny
                Andreas D.
                napisał ostatnio edytowany przez
                #428

                W przypadku Andy’ego, “końskie” parskanie nie zdało się na zbyt wiele. A precyzyjniej mówiąc, nie zdało się na nic. Jedyne co wywołał, to wzmożone przemieszczanie się żółwi między sobą oraz otrzymanie od konia spojrzenia, które można w jakiś sposób bez problemu zinterpretować jako mocno zawiedzione.

                "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Woj20000W Niedostępny
                  Woj20000W Niedostępny
                  Woj20000
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #429

                  Sądząc po tym, co się stało, nie dokładnie o to temu koniowatemu zbytnio chodziło. Kiepsko.
                  -No co? - rzucił mu z lekkim wyrzutem - Prychnąłem jak ty! No nic… zrobimy po mojemu!
                  Po czym mocno depnął w podłodę, jednocześnie głośno krzycząc z nadzieją, że to odpowiednio odstraszy te czarne jaszczurki, czy czymkolwiek są żółwie.

                  "Vektanie rozprawiają o jednostce. Głoszą mowy o prawach każdego człowieka. Jednego człowieka. Kim jest ten człowiek i dlaczegóż jest on ważniejszy od reszty? Dlaczego potrzeby kilku stają przed potrzebami ogółu?"
                  Jorhan Stahl, Killzone 3

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Andreas D.A Niedostępny
                    Andreas D.A Niedostępny
                    Andreas D.
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #430

                    I właśnie w tej chwili zadziałało to. Kiedy Andy zaczął się wydzierać na te żółwie jak jakiś dzikus na widok Kolumba, żółwie zaczęły się rozchodzić na boki, dając mu jakąkolwiek ścieżkę, po której mógłby jako tako iść do przodu. Koń skinął głową, po czym zaczął iść przed siebie, wciąż parskając na żółwie, w celu tworzenia sobie na bieżąco przejścia.

                    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Woj20000W Niedostępny
                      Woj20000W Niedostępny
                      Woj20000
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #431

                      Juhu! W końcu choć raz coś idzie po jego myśli!
                      Rad z takiego obrotu spraw, posuwa się za koniem, drąc się jak dzikus.

                      "Vektanie rozprawiają o jednostce. Głoszą mowy o prawach każdego człowieka. Jednego człowieka. Kim jest ten człowiek i dlaczegóż jest on ważniejszy od reszty? Dlaczego potrzeby kilku stają przed potrzebami ogółu?"
                      Jorhan Stahl, Killzone 3

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Andreas D.A Niedostępny
                        Andreas D.A Niedostępny
                        Andreas D.
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #432

                        Po chwili przemieszczania się po willi w dość niekonwencjonalny sposób, Andy oraz koń zobaczyli w korytarzu na lewo drzwi, które najwidoczniej ktoś próbował zabarykadować szafą od zewnętrznej strony. Jednakże teraz szafa leży przewrócona na podłodze i jest obleziona całkowicie przez te dziwne żółwie z piekła rodem. Ciekawe co jest za tymi drzwiami? Najprawdopodobniej coś bardzo ważnego, ponieważ czworonożny towarzysz Andy’ego zaczął się kierować w ich stronę.

                        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Woj20000W Niedostępny
                          Woj20000W Niedostępny
                          Woj20000
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #433

                          Widząc to, odruchowo przełknął ślinę, mofąc się tylko domyślać, że cokolwiek wypędziło Endicotta do tego bunkra i sprowadziło te obślizgłe cudaki, prawdopodobnie musiało wyjść z tamtego pokoju. I właśnie tam prowadzi go teraz ta kobyła…
                          No świetnie. Jednak trzeba za tym koniem pójść, co sam Andy czyni.

                          "Vektanie rozprawiają o jednostce. Głoszą mowy o prawach każdego człowieka. Jednego człowieka. Kim jest ten człowiek i dlaczegóż jest on ważniejszy od reszty? Dlaczego potrzeby kilku stają przed potrzebami ogółu?"
                          Jorhan Stahl, Killzone 3

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Andreas D.A Niedostępny
                            Andreas D.A Niedostępny
                            Andreas D.
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #434

                            No cóż… Andy zdecydowanie nie dowie się niczego, jeśli nie zaryzykuje i nie sprawdzi co się znajduje za tymi drzwiami. I tak w tej sytuacji nie ma żadnego innego honorowego wyjścia… No cóż, jak to się mówi, raz kozie śmierć. Koń oczyścił szafę z żółwi, co umożliwia Andy’emu przejście nad nią oraz wejście do wnętrza pokoju.

                            "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Woj20000W Niedostępny
                              Woj20000W Niedostępny
                              Woj20000
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #435

                              Jak to się powszechnie mówi - raz kozie śmierć. Hołdując temu przysłowiu, Andy podszedł i szafy i na tyle ostrożnie, by nie wywołać bólu wciąż złamanej ręki, postarała się przejść nad szafą, by rozejrzeć się po pokoju, do którego dostęp ona blokowała.

                              "Vektanie rozprawiają o jednostce. Głoszą mowy o prawach każdego człowieka. Jednego człowieka. Kim jest ten człowiek i dlaczegóż jest on ważniejszy od reszty? Dlaczego potrzeby kilku stają przed potrzebami ogółu?"
                              Jorhan Stahl, Killzone 3

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Andreas D.A Niedostępny
                                Andreas D.A Niedostępny
                                Andreas D.
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #436

                                Nie obyło się bez lekkiego nadwyrężenia ręki, które wywołało ból, przez który Andy syknął, ale na szczęście nie wydał z siebie żadnego większego hałasu. Z tego co widać, jest to jakaś arystokratyczna sypialnia. W porównaniu z pozostałymi pokojami tej wilii, jest zachowana świetnie. Choć DeMayo nie miał zbyt wiele ochoty na rozglądanie się, albowiem jego uwagę przykuło ciche kobiece szlochanie dobiegające spod pościeli na łóżku, która się lekko trzęsie.

                                "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Woj20000W Niedostępny
                                  Woj20000W Niedostępny
                                  Woj20000
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #437

                                  No, teraz to wszystko zaczyna się robić jeszcze bardziej niepokojące. Oszalały szlachcic w bunkrze, plaga żółwi, gadający koń, a do tego jakaś kobieta, przed którą trzeba się barykadować szafami. Lepiej być nie może.
                                  Andy odruchowo przełknął ślinę, by w miarę spokojnie się odezwać:
                                  -P-proszę pani?

                                  "Vektanie rozprawiają o jednostce. Głoszą mowy o prawach każdego człowieka. Jednego człowieka. Kim jest ten człowiek i dlaczegóż jest on ważniejszy od reszty? Dlaczego potrzeby kilku stają przed potrzebami ogółu?"
                                  Jorhan Stahl, Killzone 3

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Andreas D.A Niedostępny
                                    Andreas D.A Niedostępny
                                    Andreas D.
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #438

                                    Nie ma co… Ta cała posiadłość jest po prostu… Cóż, z braku lepszego słowa, cała ta posiadłość jest po prostu posrana od stóp głów. Owszem, cały ten las jest nadzwyczaj dziwny, ale jak na razie ta willa po prostu przebija wszystko.
                                    Kiedy wypowiedział to co wypowiedział, trzęsienie się bliżej nieokreślonej kobiety pod kołdrą trochę się zmniejszyło. Tuż po tym usłyszał mocno załamany kobiecy głos:
                                    -H-halo? Kto tam jest?

                                    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Woj20000W Niedostępny
                                      Woj20000W Niedostępny
                                      Woj20000
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #439

                                      Jedno jest pewne - cokolwiek się nie stanie i jakkolwiek się stąd z Perydot nie wydostanie, to odpuszcza sobie latania na bardzo, bardzo długi czas. Nie, żeby miał nawet czym i jak teraz to robić, jednak obietnica jest obietnicą, więc należy jej dotrzymać.
                                      -Ten… Ma godność brzmi Andy DeMayo, proszę pani. - rzucił bardziej archaicznym językiem, sądząc, że w ten sposób bardziej dotrze do kobiety mieszkającej w starej w willi z magicznego lasu, w którym wszyscy ubierają się jak z XIX wieku - Sir Endicott i jego rozumiejący mowę wierzchowiec mnie tu przysłali, by sprawdzić, co u pani się dzieje.

                                      "Vektanie rozprawiają o jednostce. Głoszą mowy o prawach każdego człowieka. Jednego człowieka. Kim jest ten człowiek i dlaczegóż jest on ważniejszy od reszty? Dlaczego potrzeby kilku stają przed potrzebami ogółu?"
                                      Jorhan Stahl, Killzone 3

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Andreas D.A Niedostępny
                                        Andreas D.A Niedostępny
                                        Andreas D.
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #440

                                        Oj tak. Można by wręcz śmiało stwierdzić, że każdy mający choć resztki mózgu w głowie, odpuściłby sobie korzystanie z samolotów na dłuuugi czas po takiej przygodzie.
                                        -DZIĘKI BOGU! NARESZCIE MÓJ MĄŻ PRZYSŁAŁ KOGOŚ Z ODSIECZĄ! - odkrzyknęła uradowana kobieta, po czym natychmiastowo zerwała się spod pościeli. Jak się można było spodziewać… Ona też ma strój wyciągnięty rodem z XIX wieku.

                                        Natychmiastowo stanęła przed Andym, choć wciąż jest bardzo roztrzęsiona i przerażona. Chyba nie wie co powiedzieć.

                                        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Woj20000W Niedostępny
                                          Woj20000W Niedostępny
                                          Woj20000
                                          napisał ostatnio edytowany przez Woj20000
                                          #441

                                          Nie ma co…
                                          Mało kto, nie licząc tych całych superbohaterów, mógłby się pochwalić tak pojebanymi zdarzeniami, jakie teraz go spotykają. Dobre tyle, że dowiedział się czegoś więcej o samym właścicielu rezydencji.
                                          -Tak właśnie jest. Tylko zanim panią do niego odprowadzę, to mogłaby mi pani wyjaśnić jedną rzecz? Mianowicie, czemu w tym domu jest tyle żółwi, a pani chowała się… tutaj?

                                          "Vektanie rozprawiają o jednostce. Głoszą mowy o prawach każdego człowieka. Jednego człowieka. Kim jest ten człowiek i dlaczegóż jest on ważniejszy od reszty? Dlaczego potrzeby kilku stają przed potrzebami ogółu?"
                                          Jorhan Stahl, Killzone 3

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy