Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Hrabstwo Nagren

Hrabstwo Nagren

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
427 Posty 3 Uczestników 5.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • AnthropophagusA Niedostępny
    AnthropophagusA Niedostępny
    Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
    napisał ostatnio edytowany przez
    #141

    Gdyby mu splunął w twarz, to by go powalił na ziemię i kazał mu samemu się podnosić. Skoro zyskał szacunek Orka wyższego od niego o głowę, to może pewnego dnia zyska szacunek sporej części Orków w Ghadugh?
    – Agrag! – zawołał do zielonoskórego. – Jest dzisiaj jakaś robota oprócz pilnowania tych ludzików?

    Breathing slowly, mechanical heartbeat
    Losing contact with the living

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #142

      - Kazali nam siedzieć na dupie, to siedzimy, nie? - odparł, wygrzebując nożem resztki smażonego sołtysa spomiędzy zębów. - Ludzie się nas tu nie spodziewają, zanim jacyś coś zaczną podejrzewać, to okręt zdąży wrócić.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • AnthropophagusA Niedostępny
        AnthropophagusA Niedostępny
        Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
        napisał ostatnio edytowany przez Anthropophagus
        #143

        – Skoro nie mamy żadnych robót, to wyprawimy ce-ceremonię… za mojego poległego w walce brata oraz za innych poległych braci, kurwa. – oznajmił głośno, licząc na to, że zielonoskórym się to spodoba. W końcu znowu będą robić to, co im się najbardziej podoba: chlać, żreć, okładać się po mordach i ruchać chłopki.

        Breathing slowly, mechanical heartbeat
        Losing contact with the living

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #144

          Może i nie wszystkim to leżało, bo nie każdy stracił brata, przyjaciela czy innego towarzysza broni, ale nawet oni nie mieli zamiaru oponować. Kilku Orków wzięło topory i rozrąbało kilka co bardziej lichych chłopskich chat, a ze zdobytego dzięki temu drewna i słomy stworzyli stos, na którym zaczęli układać trupy poległych Zielonoskórych.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • AnthropophagusA Niedostępny
            AnthropophagusA Niedostępny
            Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
            napisał ostatnio edytowany przez
            #145

            Również wziął się za układanie ciał martwych orków. Nie będzie stać w miejscu jak ta ludzka pizda i czekać na gotowe, prawda?

            Breathing slowly, mechanical heartbeat
            Losing contact with the living

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #146

              Nie miałeś wiele roboty, na jednego Orka przypadał jeden stos, a na miejscu spoczynku ciało układali zwykle najbliżsi kompani, krewni i tym podobni, Ty mogłeś więc zająć się jedynie truchłem bratka i kilku tych Orków, których nikt inny nie mógł lub nie chciał zanieść na miejsce. Gdy wszystko było gotowe, rozpalono ognisko i przygotowano stos pochodni, z których każdy mógł wziąć jedną, zapalić i rzucić w stos, czasem z jakąś krótką mową.
              - Za Mugę Bliznomordę, bez niego Verden stało się duuużo bezpieczniejsze. - zaczął Agrag, rzucając pochodnię na trupa jednego ze swych kompanów. Po nim pozostali Orkowie zabrali się do dzieła.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • AnthropophagusA Niedostępny
                AnthropophagusA Niedostępny
                Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                napisał ostatnio edytowany przez
                #147

                – Za Drobrraha… Za Drobrraha Bezkła! Niejednego człowieka trafił strzałą, niejednego człowieczka zasiekał mieczem i niejedną chłopkę wyruchał swym mieczem w kroku! – rzucił pochodnię na stos, na którym leżał jego martwy braciak.

                Breathing slowly, mechanical heartbeat
                Losing contact with the living

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #148

                  Nie było owacji, nie było śmiechów, to była raczej poważna uroczystość, dziwnie poważna jak na Orków, bo o ile Ci wiedzą, że ich kompani odeszli do wiecznej chwały jako wojownicy, aby resztę swego życia spędzać na piciu, jedzeniu i walce u boku samego Zgładziciela, to jednak zabrakło ich tutaj, a więc nie było to tych, z którymi można było wspólnie walczyć i szabrować, tych, którzy osłoniliby Ci plecy podczas walki, którzy ścięliby łucznika próbującego Cię zabić… Jednakże Orkowie dość szybko pozbierali się z marazmu, ledwie kwadrans po dopaleniu ostatniego stosu wrócili do swoich zwyczajowych zajęć.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • AnthropophagusA Niedostępny
                    AnthropophagusA Niedostępny
                    Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #149

                    Postał jeszcze parę minut przy stosie swojego brata i poszedł czegoś się nażreć. Rąbanie drewna i układanie stosów na pewno go zmęczyło, a nażreć się jakiegoś mięsa zawsze można.

                    Breathing slowly, mechanical heartbeat
                    Losing contact with the living

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #150

                      Mięsa było pod dostatkiem, bo chłopi mieli różnego rodzaju mięso solone i wędzone, to jeszcze mogliście zawsze urżnąć sobie jakiegoś świniaka czy inną krowę, a potem upiec ją na ognisku. Tak czy siak, napełniłeś swój żołądek, a gdy leżałeś na sianie i grzebałeś w zębach, żeby wyciągnąć z nich resztki posiłku, zauważyłeś grupę powracającą z kąpieli, dziwnie pobudzoną, jakby dopadł ich co najmniej wąż morski.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • AnthropophagusA Niedostępny
                        AnthropophagusA Niedostępny
                        Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #151

                        – Co wy tacy kurwa pobudzeni, jak przed zerżnięciem chłopki? – zapytał się głośno.

                        Breathing slowly, mechanical heartbeat
                        Losing contact with the living

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #152

                          - IDĄ KURWAAA, IDĄĄĄ!!! - krzyczeli w odpowiedzi Orkowie, nie precyzując, kto idzie i po co, ale chwytali za broń, podobnie jak Ci, którzy zostali wcześniej w wiosce. W końcu to Orkowie, okazja do jakiejkolwiek walki, z kimkolwiek, była czymś nie do przecenienia.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • AnthropophagusA Niedostępny
                            AnthropophagusA Niedostępny
                            Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #153

                            Złapał pośpiesznie za rękojeść swojego topora i wydarł mordę:
                            – Kto idzie, kurwa?! Kto?!

                            Breathing slowly, mechanical heartbeat
                            Losing contact with the living

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #154

                              Twoje pytanie umknęło innym w rozgardiaszu, jaki wywołała banda sposobiących się do bitwy Orków. Szybko jednak zrozumiałeś, że kogoś zwabiły tu dymy z płonących stosów, a nie byli to wieśniacy: Do wioski w luźnym szyku maszerowało kilkunastu wojowników, głównie ludzi, ale i trzech Krasnoludów, którzy pewni byli kolejnymi najemnikami na służbie lokalnego hrabiego lub Cesarstwa ogółem i mieli sprawdzić, co działo się w tej wiosce.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • AnthropophagusA Niedostępny
                                AnthropophagusA Niedostępny
                                Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #155

                                – Zawhdrug, do mnie kurwa! – złapał za tarczę i przygotował się na atak tych ludzkich i krasnoludzkich kurewek.

                                Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                Losing contact with the living

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #156

                                  Ork stanął obok Ciebie, a po chwili pierwsi z Zielonoskórych, drąc mordę ile wlezie, wypadło z wioski. Niby lepiej byłoby ukryć się i wpuścić tu najemników, a potem wybić ich, bo w ten sposób nie przynieśliby wieści, ale z drugiej strony, gdy zginą, ktoś również się zaniepokoi ich powrotem, więc na orczy rozum czekanie nie miało sensu. Na widok zielonej hordy wybiegającej z wioski, Krasnoludy pospiesznie wbiły zaostrzone drzewce toporów w ziemię, ustawiły na nich kuszę i oddały salwę, zabijając pierwszych Orków, a ludzie dobyli toporów, mieczy, włóczni, tarcz i innej broni, szykując się do walki.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • AnthropophagusA Niedostępny
                                    AnthropophagusA Niedostępny
                                    Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #157

                                    – Biegnij za mną i łeb nisko! – rozkazał swemu orczemu towarzyszowi i ruszył na ludzików. Zaczął biec i zasłonił się tarczą, aby nie dostał bełtem, strzałą czy inną włócznią w bebechy. Gdy już dobiegł, rozpoczął napierdalankę z tymi fiutami.

                                    Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                    Losing contact with the living

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #158

                                      Wpadłeś w tłum najemników jako pierwszy, dwóch przeciwników powalając samą tarczą i rozbijając szyki. Twój kompan wpadł chwilę później i jednym zamachem topora strącił głowę człowieka z jego barków, a inny Ork nabił dwóch przeciwników na swoją włócznię jednym pchnięciem. Ludzie powoli zaczęli się cofać, a Ty kątem oka dostrzegłeś, jak na Krasnoludy wpadł Agrag Wybebeszacz. Zwykle okrutny i wulgarny, jak każdy Ork, walcząc z brodaczami przekroczył wszelkie granice, wymachując swym mieczem. Mógłby ściąć głowy wszystkim trzem za jednym zamachem, ale zamiast tego bawił się z nimi, obcinając nogi, ręce czy otwierając brzuchy, jakby chciał zadać im jeszcze więcej cierpienia przed śmiercią.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • AnthropophagusA Niedostępny
                                        AnthropophagusA Niedostępny
                                        Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #159

                                        //On ma młot, więc uznam, że zmiażdżył nim głowę.//

                                        Pora pokazać tym różowym glizdom, do czego Orkowie są zdolni. Zaczął machać toporem w kierunku swoich przeciwników i celował głównie w szyję oraz ramiona.

                                        Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                        Losing contact with the living

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #160

                                          /Żeby mi się tego chciało szukać gdzieś w Kartach Postaci.//
                                          Jednemu odrąbałeś rękę w przedramieniu, dwóm innym zgruchotałeś tarcze i dłonie przy okazji, a kolejnemu rozpłatałeś czaszkę, gdy próbował wykonać unik, czym pogorszył swoją sytuację. Kolejni zostali zabici lub dobici przez resztę Orków, którzy wpadli krótko po Was i zajęli się niedobitkami najemników. Bez trudu i kolejnych strat zdołaliście rozbić ten oddział w perzynę.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy