Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Steven Universe [PBF]
  3. Nowy Asgard

Nowy Asgard

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Steven Universe [PBF]
7.1k Posty 3 Uczestników 51.4k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Andreas D.A Niedostępny
    Andreas D.A Niedostępny
    Andreas D.
    napisał ostatnio edytowany przez
    #6984

    Czarna:
    Na coś takiego mogła wpaść tylko jej siostra. Ona nigdy nie mogła paradoksalnie trzymać się reguł, które ustalała własnoręcznie. Po chwili znajdowała się już na korytarzu. A teraz… Dokąd?
    Vergis:
    -Sprostuj. Teraz już nie rozumiem Cię całkiem. - odpowiedziała wyraźnie zirytowana.

    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • korobovK Niedostępny
      korobovK Niedostępny
      korobov
      napisał ostatnio edytowany przez
      #6985

      Vergis
      -Znaczy… Tam on jest i nie wiem, czy nie zaaatakuje.
      Czarna
      Wszystko jedno, byle dalej od tego bachora.

      Jeśli mam wybierać między mniejszym a większy złem, to wolę nie wybierać żadne. Czasem jednak większe zło może uczynić małe dobro.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Andreas D.A Niedostępny
        Andreas D.A Niedostępny
        Andreas D.
        napisał ostatnio edytowany przez
        #6986

        Vergis:
        -Tym się nie przejmuj, to nie jest już sprawa dla dzieci takich jak ty. Zaprowadź mnie tam, a ja już zajmę się wszystkim, zrozumiano? - odpowiedziała definitywnie tonem, który oznacza, że nie przyjmuje innej formy odpowiedzi niż zgodzenie się z nią.
        Czarna:
        A więc nie pozostaje nic innego jak wędrowanie bez sensu po korytarzach tej willi, skoro nie ma w planach żadnego konkretnego celu.

        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • korobovK Niedostępny
          korobovK Niedostępny
          korobov
          napisał ostatnio edytowany przez
          #6987

          Vergis
          -Dobrze ciociu… - i prowadzi ją dalej, lekko zaniepokojony.
          Czarna
          Wręcz przeciwnie, ma jakiś cel. Udać się do komnaty tronowej i tam zacząć myszkować, by odnaleźć słabe punkty takiego jednego.

          Jeśli mam wybierać między mniejszym a większy złem, to wolę nie wybierać żadne. Czasem jednak większe zło może uczynić małe dobro.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Andreas D.A Niedostępny
            Andreas D.A Niedostępny
            Andreas D.
            napisał ostatnio edytowany przez
            #6988

            Vergis:
            Po dłuższej chwili szybkiego chodu po monotonnym korytarzu, dotarli nareszcie do ogrodu, a raczej do tajnego wyjścia do ogrdu. Zdrowy rozsądek nakazał mu nie wychylać się od razu jak ostatni dureń, lecz poczekać na odpowiedni moment i skonsultować się z ciocią.
            -Cholera… Domyślałam się, że jest źle, ale nie aż tak źle. Nie wierzę, że to mówię, ale bez twojego ojca i stryja możemy ponieść sromotną porażkę. - powiedziała Hela, trzymając dłoń na włazie, przez który można wyjść na powierzchnię ogrodu. Vergis usłyszał w jej głosie coś, czego nie słyszał w jej przypadku ani raz, aż do tej pory. Tym czymś jest szczere zaniepokojenie.
            Czarna:
            Nie tak łatwo jest wejść do sali tronowej w Asgardzie. Kiedy tylko się zbliżyła do wejścia do niej, drogę zablokowały jej masywne, rzeźbione halabardy z zaklętego spiżu, dzierżone przez potężnych asgardzkich gwardzistów w tradycyjnych zbrojach.
            -Tak bardzo jak szanujemy prawa honorowych gości Wszechojca Thora Gromowładnego, niezgodne z prawem byłoby wpuszczenie Cię do sali tronowej bez pozwolenia naszego władcy. Prosimy odejść. - rzekł formalnym tonem jeden z dwojga, stojąc sztywno niczym zmieniony w słup soli.

            "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • korobovK Niedostępny
              korobovK Niedostępny
              korobov
              napisał ostatnio edytowany przez
              #6989

              Vergis
              Przełknął lekko ślinę, po cyzm nieśmiało powiedział:
              -Ciociu… Moze poprosilibyśmy panią Biała o pomoc?
              Czarna
              Prychnęła tylko.
              -A wiecie, gdzie Wszecjojciec jest?

              Jeśli mam wybierać między mniejszym a większy złem, to wolę nie wybierać żadne. Czasem jednak większe zło może uczynić małe dobro.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Andreas D.A Niedostępny
                Andreas D.A Niedostępny
                Andreas D.
                napisał ostatnio edytowany przez
                #6990

                Vergis:
                -Mogłeś o tym pomyśleć wcześniej… Ale teraz jest już za późno na wycofanie się, uwierz mi. Moja jedyna prośba jest taka. Uciekaj stąd i się nie oglądaj za siebie, a ja zrobię co w mojej mocy. Czy to jest jasne? - odpowiedziała stanowczo, ale zdecydowanie z troską, starając się zachować jak największy spokój, jednocześnie patrząc mu prosto w oczy i delikatnie trzymając jedną dłoń na jego policzku.
                Czarna:
                -Nie jesteśmy poinformowani o miejscu pobytu Wszechojca, a nawet gdybyśmy byli, nie jesteś uprawniona do posiadania takich informacji. - odpowiedzieli obaj praktycznie jednogłośnie i jednocześnie, aż w korytarzu za Czarną rozległo się długie echo, niosące ich głos jeszcze przez dłuższą chwilę.

                "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • korobovK Niedostępny
                  korobovK Niedostępny
                  korobov
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #6991

                  Czarna
                  -Jesteście jakimiś bliźniakami czy coś?
                  Vergis
                  Spojrzał się na ciocię.
                  -Ciociu, nie chcę Cię stracić.

                  Jeśli mam wybierać między mniejszym a większy złem, to wolę nie wybierać żadne. Czasem jednak większe zło może uczynić małe dobro.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Andreas D.A Niedostępny
                    Andreas D.A Niedostępny
                    Andreas D.
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #6992

                    Czarna:
                    Asgardczycy nie skomentowali tego.
                    Vergis:
                    -Nie stracisz. Zaufaj mi. Ja tu jestem dorosła. - odpowiedziała stanowczo.

                    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • korobovK Niedostępny
                      korobovK Niedostępny
                      korobov
                      napisał ostatnio edytowany przez korobov
                      #6993

                      Czarna
                      Prychnęła tylko z pigardą i odeszła. Jak nie po dobroci, to nie. Znajdzie inny spisób.
                      Vergis
                      -Ciociu… Obiecaj mi, że wrócisz.

                      Jeśli mam wybierać między mniejszym a większy złem, to wolę nie wybierać żadne. Czasem jednak większe zło może uczynić małe dobro.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Andreas D.A Niedostępny
                        Andreas D.A Niedostępny
                        Andreas D.
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #6994

                        Czarna:
                        Teraz kwestią pozostaje, jaki będzie ten sposób, bo na pewno inne wejścia na salę tronową nie mają gorszej ochrony od tego.
                        Vergis:
                        -Tylko jeśli ty mi obiecasz, że teraz stąd uciekniesz.

                        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • korobovK Niedostępny
                          korobovK Niedostępny
                          korobov
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #6995

                          Czarna
                          Wejścia oficjalne. Ale są jeszcze szyby wentylacyjne.
                          Vergis
                          -Dobrze ciociu. - po czym ją przytulił szczerze, jakby się spodziewając, co może nastapić.

                          Jeśli mam wybierać między mniejszym a większy złem, to wolę nie wybierać żadne. Czasem jednak większe zło może uczynić małe dobro.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Andreas D.A Niedostępny
                            Andreas D.A Niedostępny
                            Andreas D.
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #6996

                            Czarna:
                            No teoretycznie jest to opcja. Ale pytanie brzmi, gdzie tutaj znaleźć wolny szyb wentylacyjny w pałacu uzbrojonym po zęby.
                            Vergis:
                            A ona odwzajemniła jego przytulenie. Krótko, ale dość mocno.
                            -A teraz… Uciekaj już! - odezwała się do niego głośniej niż wcześniej, pokazując gestami, żeby już znikał stąd.

                            "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • korobovK Niedostępny
                              korobovK Niedostępny
                              korobov
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #6997

                              Czarna
                              Wypuści się drona, od czego to jest… Pewnie odwzorowali ten tron dokładnie… Ta potęga przyda się Thanosowi Mądremu.
                              Vergis
                              Posłusznie odbiegł prosto do jedynego miejsca, które było bezpieczne: Do pokoju jego taty.

                              Jeśli mam wybierać między mniejszym a większy złem, to wolę nie wybierać żadne. Czasem jednak większe zło może uczynić małe dobro.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Andreas D.A Niedostępny
                                Andreas D.A Niedostępny
                                Andreas D.
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #6998

                                Czarna:
                                Owszem, że mu się przyda. I to zdecydowanie. A jak już się załatwi sprawę tronu i może reszty artefaktów, można by spróbować puścić to miejsce z dymem.
                                Vergis:
                                Niby biegł normalnie, ale… Po chwili biegania zorientował się, że coś jest nie tak. Tak jakby… Wszystko nagle… Zdrętwiało. Zawisło w powietrzu. Nie widać tego gołym okiem, nawet smoczym, ale jego zmysły odczuwają podświadomie, że właśnie coś się stało nie tak. W jego ciele przechodzi uczucie, jakby każdy jego ruch był niczym echolokacja nietoperza - zostaje wyrzucona, aby wykonać swoją trasę, ale na końcu wraca do punktu wyjścia.

                                "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • korobovK Niedostępny
                                  korobovK Niedostępny
                                  korobov
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #6999

                                  Czarna
                                  Dzięki Ci, głosie w głowie… Jednak napierw szuka wyjścia szybu wentylacyjnego.
                                  Vergis
                                  Przez chwilę zaczął nerwowo obserwować otoczenie, jakby szukając źródła zakłóceń. Patrzył za wszystkim, co nie pasuje do normy.

                                  Jeśli mam wybierać między mniejszym a większy złem, to wolę nie wybierać żadne. Czasem jednak większe zło może uczynić małe dobro.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Andreas D.A Niedostępny
                                    Andreas D.A Niedostępny
                                    Andreas D.
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #7000

                                    Czarna:
                                    Szyb wentylacyjny… Hm… Żadnego takiego w okolicy nie widać. Trzeba szukać dalej.
                                    Vergis:
                                    Kiedy Vergis spojrzał za siebie, zobaczył cały ciągnący się w nieskończoność szlaczek… Jego samego. Tak jakby z każdym krokiem, który stawiał, pozostawiał po sobie pół-widmowego klona, który z opóźnieniem wykonuje to co on robi. I właśnie kiedy się obejrzał, ten za nim również to zrobił. I ten za tamtym. I ten za tamtym za tamtym… I tak w nieskończoność. W jakiś sposób poczuł się, jakby był rysunkiem na animacji, który patrzy z pierwszej osoby na poczynania animatora, tworzącego każdą chwilę dzieła klatka po klatce.

                                    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • korobovK Niedostępny
                                      korobovK Niedostępny
                                      korobov
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #7001

                                      Czarna
                                      Zatem szuka dalej.
                                      Vergis
                                      Przełknął nerwowo ślinę. Co to jest? Czemu to się dzieje? Oraz jakim sposobem? Zaczął się powoli cofać.

                                      Jeśli mam wybierać między mniejszym a większy złem, to wolę nie wybierać żadne. Czasem jednak większe zło może uczynić małe dobro.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Andreas D.A Niedostępny
                                        Andreas D.A Niedostępny
                                        Andreas D.
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #7002

                                        Czarna:
                                        Właściwie, lepszą alternatywą wydaje się zaczekanie na lepsze okoliczności. Teraz jest środek dnia, a straże są ustawione tak, że się mysz między nią nie przeciśnie. Pod wieczór natomiast, będzie trochę więcej luzu, a do tego ciemność, która ułatwi skradanie się, nawet jeśli będzie oświetlenie.
                                        Vergis:
                                        Co to? Nie wiadomo.
                                        Dlaczego tak się dzieje? Jeszcze trudniejsze pytanie.
                                        Kiedy zaczął się wycofywać, zobaczył coś, tak jKby przestrzeń zaczęła się przed nim zaginać. Coś jakby przestrzeń przed nim była masą, która jest wirowana przez mikser. Kiedy już wszystko skręciło się tak, że nie widział niczego… Zobaczył. Coś… Er… Ciekawego. Jest w punkcie wyjścia. Tak jakby nie ruszył się z miejsca, nigdy nawet nie zabrał się za bieg. Tymczasem z góry usłyszał uderzenie ciała o ziemię, które aż zatrzęsło okolicą dookoła.

                                        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • korobovK Niedostępny
                                          korobovK Niedostępny
                                          korobov
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #7003

                                          Czarna
                                          Faktycznie… A na razie udała się na zwiedzanie pałacu poza salą stronową. Wtedy się zorientuje, co i jak.
                                          Vergis
                                          Skulił się lekko i ze strachu zapiszczał. Przez ułamek sekundy była w nim walka, co robić… Ale zdecydował się ruszyć w stronę dźwięku, uważając jednak, by nie dać się zauważyć.

                                          Jeśli mam wybierać między mniejszym a większy złem, to wolę nie wybierać żadne. Czasem jednak większe zło może uczynić małe dobro.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy