Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Black Wonderland 2.0
  3. Begin

Begin

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Black Wonderland 2.0
1.1k Posty 10 Uczestników 14.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Gulasz86G Niedostępny
    Gulasz86G Niedostępny
    Gulasz86
    napisał ostatnio edytowany przez
    #115

    - Nie no, głupio by było darować sobie jedną z kart, skoro już tu jestem. Daj mi proszę tę połówkę i powiedz gdzie mogę ją znaleźć

    There once was a vampire named Thume,
    Who took a succubus up to his room,
    Where they argued all night,
    Over who had the right,
    To drain away what, and from whom.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • WikuniaAndyjskaW Niedostępny
      WikuniaAndyjskaW Niedostępny
      WikuniaAndyjska
      napisał ostatnio edytowany przez
      #116

      -Tydzień? O wiele krócej, niż myślałam. Niestety, jestem leniwą kupą gówna, więc pewnie zajmie mi to nieco dłużej - uśmiechnęła się lekko wpadając na kolejne pytanie - Wymień trzy plusy i trzy minusy życia w Krainie. Chcę opinię kogoś tutejszego, skoro mam spędzić tutaj trochę czasu.

      “Can a magician kill a man by magic?” Lord Wellington asked Strange.
      Strange frowned. He seemed to dislike the question. “I suppose a magician might,” he admitted, “but a gentleman never could.”

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • bulorwasB Niedostępny
        bulorwasB Niedostępny
        bulorwas
        napisał ostatnio edytowany przez
        #117

        - Dobra, to teraz ostatnie. Wiesz gdzie dostanę jakąś mapę, ubranie i miejsce do spania?

        Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • AbbeyA Niedostępny
          AbbeyA Niedostępny
          Abbey Black Wonderland
          napisał ostatnio edytowany przez
          #118

          bubba
          — Ubranie? Nie wiem. W Beginie są ze dwa hotele.
          Chłopak wyciągnął spod lady mapę.

          Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • AbbeyA Niedostępny
            AbbeyA Niedostępny
            Abbey Black Wonderland
            napisał ostatnio edytowany przez
            #119

            Kwiatuszek
            — Plusy? Dużo wolnego czasu, mili ludzie i brak problemów z pieniędzmi. Minusy to Jokerzy, wampiry i losowość.

            gulasz
            — Będzie w swoim hotelu.
            Postawił butelkę na stole.

            Vapen
            Dotarła tam po niedługim czasie. Pokój był nieduży, ale w sam raz dla jej potrzeb. Jedynie elektroniki właściwie nie było.

            Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • ? Niedostępny
              ? Niedostępny
              Dawny użytkownik
              napisał ostatnio edytowany przez
              #120

              Usiadła na łóżku i schowała kartę do kieszeni. Musi załatwić sobie jakąś torbę. I sweter. W pokoju było dość chłodnawo.
              Po okryciu się kołdrą rozłożyła mapę, by chociaż odrobinę móc się zorientować.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                WikuniaAndyjska
                napisał ostatnio edytowany przez
                #121

                Otworzyła usta, by zadać jakieś pytanie, ale się powstrzymała. Andreas wspominał wcześniej, że jej karta to joker talii, więc mogła domyślić się znaczenia terminu “Jokerzy”. Reszta rzeczy była dość łatwa do zrozumienia, a przynajmniej na tyle, by Natasha nie czuła zbytniej potrzeby o nie pytać.
                -Okej, wydaje mi się, że zostały mi tylko dwa pytania - zapewniła mężczyznę, gdyż zaczynała czuć się trochę źle z tym, ile zabiera mu czadu - Co się stanie, jeśli spotkam kogoś z wszystkimi kartami, spuszczę mu wpierdol i go okradnę? Czy mogłabym teoretycznie wrócić w taki sposób do swojego świata?

                “Can a magician kill a man by magic?” Lord Wellington asked Strange.
                Strange frowned. He seemed to dislike the question. “I suppose a magician might,” he admitted, “but a gentleman never could.”

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • AbbeyA Niedostępny
                  AbbeyA Niedostępny
                  Abbey Black Wonderland
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #122

                  Vappen
                  Mapa była barwna i wyglądała na wytrzymałą. Eva w ciepełku poznała jak z grubsza wygląda Kraina. Calkiem ciekawie.

                  Kwiatuszek
                  — W sumie to tak. Ale musiałabyś wygrać. A tacy Jokerzy rzadko są całkiem sami.

                  Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                    WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                    WikuniaAndyjska
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #123

                    -Huh, na serio? Spodziewałam się, że powiesz, że kradzież kart jest zabroniona. Kurwa mać, mam zamiar skopać tyle tyłków. Skopię wszystkie tyłki - powiedziała z uśmiechem na twarzy - Okej, ostatnie pytanie. Czy w tym mieście są jakieś osoby z kartami, o których wiesz?

                    “Can a magician kill a man by magic?” Lord Wellington asked Strange.
                    Strange frowned. He seemed to dislike the question. “I suppose a magician might,” he admitted, “but a gentleman never could.”

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • ? Niedostępny
                      ? Niedostępny
                      Dawny użytkownik
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #124

                      I równie co ciekawe to kłopotliwe.
                      No bo skąd Eva mogła wiedzieć gdzie zacząć? No i po co miałaby? Begin wydawało się dość miłym miejscem, znalazłaby pracę albo…
                      Powtórzyła sposób w jaki się tu znalazła. Spojrzała na drzwi i wygrzebała się spod kołdry.
                      -Suśle?- Blondynka weszła na recepcję trzymając w dłoniach mapę. -Skąd mam wiedzieć gdzie najlepiej zacząć? Czy w ogóle istnieje takie miejsce?-

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Gulasz86G Niedostępny
                        Gulasz86G Niedostępny
                        Gulasz86
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #125

                        - Dzięki. - powiedział zabierając butelkę z lady i wyszedł z baru. Rozejrzał się za wskazanych hotelem i udał się do niego

                        There once was a vampire named Thume,
                        Who took a succubus up to his room,
                        Where they argued all night,
                        Over who had the right,
                        To drain away what, and from whom.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • AbbeyA Niedostępny
                          AbbeyA Niedostępny
                          Abbey Black Wonderland
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #126

                          Kwiatuszek
                          — A czy to by coś dało, gdybym ci powiedział? Wyglądasz na kogoś, kto i tak by to zrobił. Wiem jedynie o Suśle, prowadzi tutaj hotel.

                          Gulasz i Vapen
                          Wypatrzył hotel położony blisko baru. W środku odnalazł Risu. Siedziała w recepcji i rozwiązywała krzyżówkę.
                          — Przyszedłeś odpokutować?
                          W międzyczasie w recepcji stanęła również Eve. Suseł nie odpowiedziała na jej pytanie, wpatrzona w LJa.

                          Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Gulasz86G Niedostępny
                            Gulasz86G Niedostępny
                            Gulasz86
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #127

                            - Powiedzmy.
                            Podszedł do lady i bez większych ceregieli położył połówkę wódki na ladzie.

                            There once was a vampire named Thume,
                            Who took a succubus up to his room,
                            Where they argued all night,
                            Over who had the right,
                            To drain away what, and from whom.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • ? Niedostępny
                              ? Niedostępny
                              Dawny użytkownik
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #128

                              Eva po prostu uniosla brew, nie mając pojęcia jak zareagować. Cóż, nie była w centrum wszechświata, nawet tego najwyraźniej.
                              W takim razie zwiedzi miasto, a nuż znajdzie jeszcze kogoś kto mógłby być posiadaczem karty. Nie ma zamiaru nikomu przeszkadzać.
                              Uśmiechnęła się pod nosem, kiwnęła w stronę recepcji (nawet jeżeli Suseł gotowa była ją zignorować) i wyszła z hotelu, wciąż dzierżąc mapę pod pachą.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • bulorwasB Niedostępny
                                bulorwasB Niedostępny
                                bulorwas
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #129

                                - No, a gdzie ty swoje dostałeś? Bo nawalanie w stroju podróżnym armii Koreańskiej niezbyt mi odpowiada, zbyt się wyróżnia. - Odebrał mapę. - Którędy do tego lepszego hotelu? -

                                Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                                  WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                                  WikuniaAndyjska
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #130

                                  -Okej, Suseł. No cóż, dziękuję za pomoc. Oraz kawę. Powiedziałabym, że postaram ci się za to odpłacić, ale istnieje całkiem duża szansa, iż zostanę zamordowana lub wrócę do swojego świata, nim to się stanie - mówiąc wstała już od stołu i zaczęła zakładać swój płaszcz. Gdy skończyła, stała przed chwilą niezręcznie przed Andreasem nie do końca pewna, jak się z nim pożegnać. Ostatecznie wyciągnęła przed siebie rękę czekając, aż mężczyzna ją uściśnie.

                                  “Can a magician kill a man by magic?” Lord Wellington asked Strange.
                                  Strange frowned. He seemed to dislike the question. “I suppose a magician might,” he admitted, “but a gentleman never could.”

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • AbbeyA Niedostępny
                                    AbbeyA Niedostępny
                                    Abbey Black Wonderland
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #131

                                    Gulasz
                                    — Załóżmy, że się dogadaliśmy.
                                    Wyciągnęła spod koszuli kartę i położyła ją obok wódki. Następnie wzięła butelkę, odkręciła ją i wzięła łyka z gwinta.

                                    Vapen
                                    Suseł powiodła za nią wzrokiem i pomachała jej. Na dworze było pogodnie i wiała lekka bryza. Eva widziała kilka wozów w okolicy i nieliczne grupki rozmawiających ludzi.

                                    Bogan
                                    — Ja? Nie pamiętam. Bywało gorzej. Mieśmy tu panią… nagą panią… Ale przy granicy miasteczka jest lumpeks.

                                    Kwiatuszek
                                    Andreas wstał i uścisnął jej dłoń.
                                    — Do nie zobaczenia, moja droga. Pomyślnych wiatrów.
                                    Sam wziął płaszcz, dopił kawę i wyszedł szybciej od niej.

                                    Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • bulorwasB Niedostępny
                                      bulorwasB Niedostępny
                                      bulorwas
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #132

                                      - Dobra, tyle mi starczy. Dzięki wielkie. - Dokja puścił strzałkę urzędnikowi i ruszył do tego lumpeksu. Nowe ubrania pewnie będzie mógł wyprać w hotelu jak ładnie poprosi.

                                      Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Gulasz86G Niedostępny
                                        Gulasz86G Niedostępny
                                        Gulasz86
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #133

                                        - Interesy z tobą to prawdziwa przyjemność.
                                        Wziął od niej kartę i schował ją do swojego portfela.
                                        - Wiesz może czy tu ktoś kto mógłby mnie podwieźć do Donii?

                                        There once was a vampire named Thume,
                                        Who took a succubus up to his room,
                                        Where they argued all night,
                                        Over who had the right,
                                        To drain away what, and from whom.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • ? Niedostępny
                                          ? Niedostępny
                                          Dawny użytkownik
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #134

                                          Kobieta wzięła głęboki wdech i ruszyła wolno, starając się wyglądać na trzeźwiejszą niż w rzeczywistości. Miała nadzieję, że osoby posiadające kartę będą się wyróżniały w jakikolwiek sposób.
                                          Lub same do niej przyjdą.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy