Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Żerowisko

Żerowisko

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
44 Posty 2 Uczestników 1.4k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #28

    - Mało kto wie o Żerowisku. Jeszcze mniej wie o tych roślinach. A nawet gdyby ktoś z nas, którzy wiedzą o tym wszystkim, chciał w ten sposób zniszczyć Gniazdo, to po co? Robimy interesy ze wszystkimi, nikomu nie wadzimy. Jesteśmy niezbędni, nieważne czy karawanom kupców, łowcom niewolników, najemnikom, Z-Com czy lokalnym bandytom. Bez nas nie mieliby nic w promieniu kilkuset kilometrów co najmniej.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • AnthropophagusA Niedostępny
      AnthropophagusA Niedostępny
      Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
      napisał ostatnio edytowany przez
      #29

      — No jak to po co? Wszyscy potruci i można łupić wszystko, co tam jest. Cała broń z Gniazda jest warta fortunę, a samochody, jedzenie i woda? Niejeden czarnuch by się ustawił do końca życia.

      Breathing slowly, mechanical heartbeat
      Losing contact with the living

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #30

        - Nie dasz rady łupić zbyt wielu frajerów, jeśli wcześniej wykończy cię pustynia. A gdyby ktoś był na tyle głupi, żeby spróbować, to inni, gdyby się o tym dowiedzieli, przyszliby nam z pomocą. Nie żebyśmy jej wybitnie potrzebowali.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • AnthropophagusA Niedostępny
          AnthropophagusA Niedostępny
          Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
          napisał ostatnio edytowany przez
          #31

          — Wiesz, za czasów gdy ludzie żarli burgery, to w moim zawodzie potrzebny był zawsze plan B, a czasami nawet i C, więc jeżeli ktoś by szykował atak na Gniazdo i miał łeb na karku, to pewnie by coś wymyślił i może by mu się udało. Dobra, chuj z tym. Co teraz? Czekamy do jutra?

          Breathing slowly, mechanical heartbeat
          Losing contact with the living

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #32

            - O ile nic nie postanowi nas zeżreć w nocy to tak. Odpocznij, bierzesz drugą wartę.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • AnthropophagusA Niedostępny
              AnthropophagusA Niedostępny
              Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
              napisał ostatnio edytowany przez
              #33

              — No to dobranoc.

              Skoro ma brać kolejną wartę, to musi się zdrzemnąć w namiocie, aby przypadkiem nie kimnąć na warcie.

              Breathing slowly, mechanical heartbeat
              Losing contact with the living

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #34

                Gdyby się tak stało, ochrzan od wkurzonego Meksykańca byłby twoim najmniejszym problemem. Zwłaszcza przez to, że biorąc pod uwagę jego opowieści o tym, co tu żyje, najpewniej bylibyście martwi, nim nad Żerowiskiem wstałby świt. Tak czy siak, mężczyzna obudził cię w środku nocy, tak jak to ustaliliśmy.
                - Ktoś później cię zmieni. - mruknął tylko i sam udał się na spoczynek.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • AnthropophagusA Niedostępny
                  AnthropophagusA Niedostępny
                  Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #35

                  — Luz.

                  Przetarł oczy, ziewnął, rozciągnął się i stanął na warcie. Zajął miejsce przy ognisku, aby nie zmarzł. Hm… co tu robić podczas nudnej warty? Książki żadnej nie ma, Glocka nie będzie teraz czyścić, bo jak będzie musiał go nagle użyć to najwyżej sobie z palców postrzela, pogadać z nikim teraz nie ma. No chuj, posiedzi sobie i pomyśli trochę. Jak będzie go brało na spanie, to zrobi sobie z dziesięć, może piętnaście pompek, aby się rozbudzić.

                  Breathing slowly, mechanical heartbeat
                  Losing contact with the living

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #36

                    //Czyli przewijamy do rana, tak?//

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • AnthropophagusA Niedostępny
                      AnthropophagusA Niedostępny
                      Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #37

                      //Jaaa, dawaj. //

                      Breathing slowly, mechanical heartbeat
                      Losing contact with the living

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #38

                        Warta, o dziwo, minęła ci spokojnie, choć kilka razy niemal zszedłeś na zawał, gdy dotarły do ciebie nocne odgłosy żyjących tu stworzeń. Ale przynajmniej pomogło ci to w utrzymaniu przytomności i dotrwałeś do momentu, w którym zmienił cię jeden z twoich kompanów. Zasnąłeś szybko, a nad ranem obudziło cię lekkie szturchanie butem.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • AnthropophagusA Niedostępny
                          AnthropophagusA Niedostępny
                          Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #39

                          — Co jest? — wyszeptał skołowany. — Pobudka?

                          Breathing slowly, mechanical heartbeat
                          Losing contact with the living

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #40

                            - Jakbyś zgadł. - usłyszałeś znajomy głos lidera myśliwych. - Zbieramy się, trzeba zacząć łowy.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • AnthropophagusA Niedostępny
                              AnthropophagusA Niedostępny
                              Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #41

                              Wstał i pomógł przy złożeniu namiotów, jeżeli była taka potrzeba. Gdy już wszyscy byli gotowi i nie było już nic innego do roboty, wyruszył z chłopakami na łowy.

                              Breathing slowly, mechanical heartbeat
                              Losing contact with the living

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #42

                                Wręcz przeciwnie, nie było takiej potrzeby: najwidoczniej zostajecie tu na dłużej, bo inni łowcy byli zajęci ścinaniem małych drzewek, które przerabiali na ostrokół, wzmocniony cierniowymi krzewami. Wykarczowano je również po to, aby utrudnić skryte podejście do obozu lokalnym drapieżnikom i ułatwić wam robotę podczas pełnienia warty. Krótko później wszyscy zasiedli do śniadania, składającego się z kawy, sucharów, bekonu i gęstego gulaszu.
                                - Udało nam się znaleźć gniazdo Mrówek. - zagadnął cię po solidnym posiłku Raul, lider łowców. - Niecały kilometr stąd, bez wchodzenia w głąb tego sralnika. Tym lepiej dla ciebie, mniejsza szansa, że zeżrą cię żywcem. Gotowy?

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • AnthropophagusA Niedostępny
                                  AnthropophagusA Niedostępny
                                  Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #43

                                  — No chyba gotowy. Teraz lecimy? — zapytał.

                                  Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                  Losing contact with the living

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #44

                                    Skinął głową i po kilku minutach opuszczaliście obóz: ty, on i dwóch innych łowców, resztę zostawiając w obozie, aby zajęli się innymi sprawami, od tak ważnych jak dalsze fortyfikowanie tego miejsca, po te bardziej prozaiczne, jak przygotowanie obiadu, gdy wrócicie. Cóż, jeśli wrócicie.
                                    Wydawało ci się, że idąc w kierunku wspomnianego gniazda nie spotkaliście ani jednego z tych osławionych Mutantów zamieszkujących Żerowisko, ale Raul zbył to śmiechem i słowami, że to, że ty nic nie zauważasz, nie znaczy, że jesteście tu sami.
                                    Wiedziałeś, że zbliżacie się do gniazda, bo i tak już skromna szata roślina ustępowała coraz bardziej, aż zanikła zupełnie, zmieniając się w ciemny, jałowy grunt. Aż w końcu dostrzegliście gniazdo, przypominające zwykłe mrowisko, jakich już wiele w życiu widziałeś. Z tą może różnicą, że było o wiele, wiele większe, tak samo jak insekty, które je zamieszkiwały…

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                    • Zaloguj się

                                    • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                    • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                    • Pierwszy post
                                      Ostatni post
                                    0
                                    • Kategorie
                                    • Ostatnie
                                    • Użytkownicy
                                    • Grupy