Czat
-
Właśnie przypomniałem sobie o moim czarnym znaczy mrocznym magu
-
A mi się przypomina wiele rzeczy, tyle że moje lenistwo nie pozwala mi do nich przejść.
-
@theslowestfootintheeast napisał w Czat:
A mi się przypomina wiele rzeczy, tyle że moje lenistwo nie pozwala mi do nich przejść.
To wielka szkoda
-
Tigerianie - rasa humanoidalnych kotowatych, ktöre wyróżniają się na tle innych ras swoją brutalnością, a także wszystkożernością w dosłownym znaczeniu. Tigerianie dzielą się między sobą na różne odmiany kotowatych i tak mamy tigerian tygrysiej, lwiej czy też panterzej odmiany. Między sobą samce Tigerian walczą o dominację nad watahą i możliwości dowodzenia nią. Samce tej rasy z reguły mierzą od metra osiemdziesiąt do dwöch metrów i trzydziestu pięciu centymetrów wzrostu, jednak za standardowy wzrost uznaje się dwa metry. Najciekawsza jest dzikość i jednoczesne połączenie cywilizacji. Tigerianie są czymś pomiędzy elfami a orkami, z jednej strony żyją w lasach, a z drugiej strony mogą równie dobrze żyć w każdym innym środowisku. Tam gdzie dużo i duża zwierzyna, tam zjawiają się przedstawiciele tej kociej ras. Nie są aż takimi dzikusami jak wydaje się innym, gdyż już dawno opanowali procesy metalurgiczne jak choćby przetapianie żelaza i tworzenie z niego stali.
Wielu Tigerian opuszcza watahy, żeby szukać szczęścia. Trafiają wtedy najczęściej do orczych band, gdzie mogą się wykazać. Rasa ma predyspozycje magiczne do Magii Ziemi. Przedstawiciele tej rasy są podzieleni w przypadku stron konfliktów. Jedni żyją na równi z elfami, drudzy z orkami, a jeszcze inni po prostu trzymają z tym, komu bardziej się opłaca służyć. Jest to zdecydowanie brutalna rasa, która nie jest bezrozumna w swej krwiożerczości.
Czemu nie nazwałeś ich khajiitami albo coś w ten deseń?
-
Bo nie wzorowałem się skyrimem
-
Mam plan. Stwórzmy postacie i dajmy każdej maksymalną ilość żołnierzy po czym spotkajmy się nimi stwórzmy armię w Elarid i zaatakujmy miasto.
-
@TacoWarrior Brzmi jak plan i to niezły
-
@TacoWarrior napisał w Czat:
Mam plan. Stwórzmy postacie i dajmy każdej maksymalną ilość żołnierzy po czym spotkajmy się nimi stwórzmy armię w Elarid i zaatakujmy miasto.
Dobry plan.
-
Czego byśmy nie zrobili i tak nie przebijemy Bilousa, jego armii i włóczni wpierdolu, a to dlatego, że jak Bilous zaczynał grać to Kuba dawał nawet kilka odpisów dziennie, dlatego w 2 miesiące Bilo został Królem krasnoludów
-
Ale niech będzie
@Kubeł1001 ile taki lord szlachcic człowiek albo ork herszt o dużych wpływach może mieć na start piechoty, strzelców, kawalerii i artylerii przedogniowej? -
I tak oto w przeciągu pierwszych tygodni oblężenia losowego miasta połowa armii oblegających zmarła na sraczkę.
-
A pozostała reszta na szkorbut
-
@Protektor
Nie jestem fanem postaci, które zaczynają jako ktoś wielki, znaczący i wpływowy, bardziej jeśli dojdą do tego sami w ciągu gry. Skromne wielkiego początki i takie tam. Generalnie nie ma jednej zasady, większość ilość podwładnych można zrównoważyć jakimiś wadami, historią czy czymś innym, sporo też zależy od rodzaju i jakości jednostek, jakimi chcecie dowodzić. Z tytułami też bym nie przesadzał, herszt jakiegoś pomniejszego plemienia lub niższy rangą szlachcic to maksimum, na jakie pozwolę, żadnych wielkich wodzów, jarlów, hrabiów i innych takich. Ogólnie to jeśli będziecie mieli ochotę na coś takiego to wam nie zabronię, inną kwestią jest, na ile wam pozwolę w kwestii armii, majątku czy wpływów. Gdybyście zdecydowali się na 100%, że chcecie iść w tym kierunku, dajcie znać, mam kilka pomysłów i niewykorzystanych wątków fabularnych, które mogą się wam spodobać. -
Zbudź się.
Kuba Biden.
Zbudź się.
9/11. -
to jest wiadomość od Radia Radiotelegrafisty z kraju Śląsk
-
śniąąąąąący
zbuuuuuudź się -
Kuba wróć
-
Gdzie jest Kuba, gdzie jest krzyż?
-
JEST Z NAMI STOPA
JEST Z NAMI PIECHUR
JEST Z NAMI RADIO
NIE MA Z NAMI KUBY
GDZIE JEST KURWA KUBA? -
Neon Nygus