Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Los Angeles

Los Angeles

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
1.2k Posty 3 Uczestników 16.1k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #699

    avatar Zohan666 Zohan666

    ‐ Możesz już iść. ‐ W zasadzie to nie ma on nic do roboty, więc trzyma wartę.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #700

      avatar Reichtangle Reichtangle

      W zasadzie to nie do końca mu chodziło o to, żeby dojść do zamieszkałych okolic. Ale może to wykorzystać w inny sposób.
      ‐ Schowajcie się gdzieś, lepiej żeby nikt nie wdział, że jest nas więcej. Sam się rozejrzę. ‐ powiedział. Zaczął rozglądać się za oznakami życia w okolicznych domach

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #701

        avatar Reichtangle Reichtangle

        .

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #702

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Zohan:
          Właściwie to takie było Twoje zadanie, jego też. Na szczęście do nocy, kiedy zmienił Cię inny członek ekipy, nic ciekawego się nie wydarzyło.
          Reich:
          //Dzięki za przypomnienie.//
          Nic widocznego gołym okiem, więc równie dobrze mogły to być też kwatery przygotowane dla ludzi, gdy miasto zostanie oczyszczone lub mają zapewnić zakwaterowanie jakimś posiłkom Milicji, Armii Światowej czy Z‐Com.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #703

            avatar Zohan666 Zohan666

            Położył się na jakimś wygodnym łóżku(lub fotelu) i spróbował zasnąć.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #704

              avatar Reichtangle Reichtangle

              Wybrał najbliższy dom z oknami na ulicę i sprawdził czy jest otwarty.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #705

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Zohan:
                Udało się, ocknąłeś się dopiero nad ranem. Trzeba przyznać, że dobrze jest mieć kompanów, którzy dbają o Twój sen. Gorzej, jeśli w jego trakcie spróbują poderżnąć Ci gardło czy coś w tym guście.
                Reich:
                Owszem, a gdy otworzyłeś drzwi, nie zobaczyłeś ani nie usłyszałeś nikogo.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #706

                  avatar Zohan666 Zohan666

                  Kompanów, których ledwo zna, ale może nie są oni tymi złymi i nie wbiją mu noża w plecy przy pierwszej, lepszej okazji. Przydałoby się wstać, więc wstał i poszedł obudzić innych, jeżeli jeszcze spali, a potem zjadł sobie konserwę.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #707

                    avatar Reichtangle Reichtangle

                    O to mu chodziło. Wrócił do pozostałych i powiedział:
                    ‐ Ładujcie się do tamtego domu, byle szybko.
                    Sam również wrócił do budynku

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #708

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Zohan:
                      Pozostali również zajęli się solidnym śniadaniem, w końcu to najważniejszy posiłek dnia, a nie wiadomo, ile będziecie maszerować. Tak czy siak, wkrótce przywódca spotkanej grupy poprowadził ich i Ciebie dalej, wciąż obrzeżami, ale coraz bliżej śródmieścia.
                      Reich:
                      Kilka chwil po tym, jak ostatni członek ekipy zamknął za sobą drzwi, zauważyłeś idący ulicą pochód kilkudziesięciu osób, mężczyzn i kobiet, uzbrojonych przeważnie w łuki, kusze, broń białą, czasem pistolety, rewolwery, obrzyny i dwururki. Wszyscy zatrzymali się kilkanaście metrów od Was i po chwili, jaka pewnie zajęła im wydanie rozkazów przez dowódcę, ruszyli w różnych kierunkach, zapewne na patrole.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #709

                        avatar Reichtangle Reichtangle

                        Zbyt licho uzbrojeni jak na Z‐COM lub Armię. To Milicja albo bandyci.
                        Nie był w stanie walczyć z tak dużą grupą, więc gestem przekazał aby cofnęli się w głąb domu. Zastanawiał się czy zamknąć drzwi na zamek. Jeśli zostawi je otwarte, wejdą tu jak do siebie i znajdą ich. Jeżeli je zamknie będą wiedzieli, że ktoś tu jest, jeśli to Milicja to możliwe, że uszanują spokój “mieszkańców” i odejdą, jeśli bandyci ‐ tym bardziej zechcą tu wejść, i będą już gotowi na walkę.
                        Ostatecznie zamknął drzwi, licząc że ich miną.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #710

                          avatar Zohan666 Zohan666

                          Od czasu do czasu popijał Coca Colę, aby się napić i dostarczyć organizmowi cukru. No i tak szedł i szedł.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #711

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Reich:
                            Owszem, minęli, bo rozeszli się po okolicy tej bezpiecznej strefy, najpewniej aby ją patrolować i nie dopuścić tu Bandytów czy Zombie.
                            Zohan:
                            Spokój skończył się nadspodziewanie szybko, gdy ktoś zaczął do Was strzelać z pobliskiego domu.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #712

                              avatar Zohan666 Zohan666

                              Schronił się przed pociskami za jakimś samochodem lub koszem, a jeżeli niczego takiego nie było, to wszedł do budynku naprzeciwko tego, z którego zaczęto strzelać. Kiedy już się schronił, spróbował ocenić czy tylko jedna osoba strzela czy kilka.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #713

                                avatar Reichtangle Reichtangle

                                Postanowił ich przeczekać, nie podchodził do okien, ale nasłuchiwał głosów i innych dźwięków.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #714

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Zohan:
                                  Pozostałym też udało się uciec bez szwanku, więc strzelec albo miał kiepską broń, albo nie dysponował żadnymi umiejętnościami z zakresu obsługi broni palnej poza wpięciem magazynka i naciśnięciem spustu. Tak czy siak, strzelec był jeden, ale nie wiadomo, czy nie ma w pobliżu kolegów, uzbrojonych w broń białą, lub innych strzelców, czekających tylko na okazję, żeby wziąć Was w krzyżowy ogień.
                                  Reich:
                                  Na zewnątrz było cicho i spokojnie, ale i tak znajdowaliście się w środku terytorium wroga. Choć zawsze możecie podać się za zwykłych ocalałych, o ile pozbędziecie się wszystkiego, po czym można by rozpoznać w Was Fanatyków, bo takich raczej nie przyjmą z otwartymi ramionami.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #715

                                    avatar Zohan666 Zohan666

                                    Wyjął pistolet i przygotował swój nóż na wszelki wypadek. Który z jego towarzyszy jest najbliżej niego?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #716

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Tamten milczący czarny, skryty za koszem na śmierci. Pozostali starali się wychylać i strzelać, celując w okno na piętrze domku jednorodzinnego, ale tamten bez słowa ruszył przed siebie, korzystając z okazji, aby pozbyć się napastnika.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #717

                                        avatar Zohan666 Zohan666

                                        — Jezu Chryste… — szepnął sam do siebie, po czym wychylił się lekko z pistoletem za zasłony i czekał aż strzelec się wychyli, aby oddać kilka strzałów.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #718

                                          avatar Reichtangle Reichtangle

                                          Chciał poczekać poczekać aż zjawi się mniejsza grupa, którą będą mogli zgarnąć. Gestem pokazał reszcie, żeby szli za nim na piętro. Z okien miałby dobry widok i zobaczyłby czy tamci już sobie poszli.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy