Trafiłeś tam na istny raj żołnierza, czyli magazyn. Niestety, nie odnalazłeś tu broni, co najmniej amunicję do niej, ale medykamenty, żywność, wodę, papierosy i tym podobne artykuły.
Ponownie zamknięte na kluczyk, ale przyozdobione wyrytymi na drzwiach nożem inicjałami: R.T.Y. Poza tym słyszysz kroki i rozmowy z dołu, które zbliżają się z każdą chwilą.
Otwarte, a w środku było coś jakby biuro: Spore biurko, dwa krzesła po jego przeciwnych stronach, trzy inne pod ścianą, regał z książkami, lampy na suficie, łóżko i szafka nocna w rogu… Ciekawe, do kogo może należeć, prawda?