Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Moskwa

Moskwa

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
903 Posty 2 Uczestników 19.4k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #314

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    //Nie zapominajmy też o tych wszystkich ludziach, którzy musieli zginąć, żebyśmy wiedzieli, jakie rośliny, grzyby i zwierzęta są jadalne, a które nie.//
    Potwór wpadł na Ciebie, ale gdy to zrobił, był już martwy. Z takiej odległości nie mogłeś spudłować, a on nie mógł zrobić uniku, więc nafaszerowałeś go słuszną porcją ołowiu i posłałeś w diabły.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #315

      avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

      Zepchnął z siebie ciało nieumarłego i szybko wyjrzał za okno. Były tam jeszcze te skaczące pomioty szatana? Jak wyglądała sytuacja?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #316

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Były, coraz więcej, ale tym razem odpuszczały sobie skakanie na piętro, którego broniłeś wraz z towarzyszami. Niestety, udawało im się wywołać na tyle duży popłoch, aby pierwsze Zombie wkroczyły do pomieszczeń na parterze, po drodze zmuszając ludzi do opuszczenia barykad i innych pozycji obronnych lub zwyczajnie ich zabijając.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #317

          avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

          Ich piętro było teoretycznie zgubione. Teoretycznie, bo budynek stwarzał doskonałe warunki dla nieumarłych, umożliwiał im dosłowne miażdżenie obrońców pod swoim naporem.
          Ale nie za życia Potomkina. Kupa gnijącego mięsa miałaby wybić obrońców i przejąć budynek broniony przez weterana z czasów Związku Radzieckiego? Tak długo jak czerwona krew płynie w jego żyłach, tak długo będzie bronił swej ojczyzny, choćby miała ostać się tylko na terenie tego budynku, pieprzonego Wieżowca Pawłowa.
          Odsunął wzrok od pola walki i omiótł wzrokiem wnętrze budynku w poszukiwaniu swego dowódcy, o ile ten był jeszcze żywy.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #318

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Był, ale rozpoznałeś w nim typowego oficera politycznego, hardego, gdy miał przy sobie drabów z żandarmerii wojskowej, pluton ciężkich karabinów maszynowych albo pistolet w dłoni i sam nie narażał się na ostrzał. Pewnie nigdy nie widział tak krwawej walki jak ta, a to, co zrobił ten Zombie wywołało na nim odpowiednio duże wrażenie, aby znalazł się niemalże na granicy obłędu. Chyba nie będzie z niego pożytku.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #319

              avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

              “Tak to właśnie jest, kiedy wyślą niewłaściwego człowieka do niewłaściwego miejsca i o niewłaściwej porze.” Przeklnął Potomkin w myślach i odwrócił się od zmarniałego oficera. Będzie musiał chwilowo przejąć tu stery:
              — Kto ma materiały wybuchowe?! Jakiekolwiek!? — Ryknął rozkazująco na tyle głośno, by każdy na tym piętrze mógł go usłyszeć.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #320

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Niemalże wszyscy podnieśli dłoń, choć to od Ciebie zależy, czy uznasz ich za odpowiednich ludzi i wystarczającym sprzętem, ponieważ tylko dwóch miało granaty‐samoróbki, reszta dysponowała popularnymi w Moskwie i okolicach, uniwersalnych i niezastąpionych w walkach w miejskiej dżungli, koktajlami Mołotowa, idealnymi do podpalania budynków, pojazdów, Zombie i blokowania drogi większym ich hordom.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #321

                  avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                  — Zacznijmy od tego, że Mołotowy to materiał zapalający. — Powiedział karcącym tonem, gdyż uważał pomylenie tych dwóch właściwości za błąd co najmniej dziecinny. Nie miał jednak wiele czasu na surowość: —A skończmy na tym, że trzeba wysadzić klatkę schodową. — Szybko wyjaśnił swój plan.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #322

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    No i z tym może być problem, bo o ile macie granaty‐samoróbki, to tylko dwa i nawet jeśli po rzucie lub wyciągnięciu zawleczki eksplodują bądź nie eksplodują w dłoni właściciela, czyli wszystko potoczy się tak, jak powinno, to i tak za mało, aby wysadzić klatkę schodową. Zwłaszcza, że nie macie takich rozkazów.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #323

                      avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                      Jednostka wydająca rozkazy jest na granicy obłędu, więc to Potomkin nieoficjalnie miał zamiar przejąć tu władzę. Jeżeli chcą powstrzymać hordę przed włączeniem ich samych w jej szeregi, to muszą zniszczyć wszelkie drogi na piętro.
                      Spojrzał w dół klatki, chcąc ocenić ile mają czasu. Przestawił także karabin.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #324

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Zniszczenie wszelkich dróg na to piętro nie tylko odetnie Wam drogę odwrotu, skazując na powolną śmierć z głodu i pragnienia, o ile nikt Was nie ewakuuje lub Zombie nie dokończą dzieła, ale i wszyscy walczący na dole zginą, gdy nie zdołają wycofać się przed naporem żywych trupów.
                        Ciężko ocenić, ile pozostało czasu, tamci na dole wciąż walczą. Broń przeładowana i gotowa do użytku.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #325

                          avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                          Przecież nie miał zamiaru wysadzać się tak, by zostawić towarzyszy z dołu na pastwę losu. Najpierw poczekają, aż żywi dotrą tutaj. Później odetną drogę nieumarłym i będą liczyć na jakąś pomoc z zewnątrz. Zszedł kawałek niżej i ustawił karabin tak, by móc osłaniać wycofujących się do góry towarzyszy.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #326

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Najpewniej poczekasz tak jakiś czas, wycofają się, gdy sytuacja będzie tragiczna, a chyba nie jest jeszcze tak źle. Dobrze byłoby wysłać kilku ludzi, aby to sprawdzili, zwłaszcza jeśli tamci na dole są już martwi lub umierający, a Wy tylko dajecie czas Zombie na podejście bliżej.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #327

                              avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                              Jeżeli coś chcesz zrobić dobrze, zrób to samemu.
                              — Kilku ludzi ze mną, pójdziemy wesprzeć naszych niżej i rozeznać się w sytuacji. — Oznajmił, przeładowując taśmę w karabinie. Dał znak dłonią, by kilku stojących najbliżej poszło z nim.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #328

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Nie byli z tego zbytnio zadowoleni, ale lepszy taki wybór, niż zdanie się na ochotników, co pewnie przeciągałoby się w nieskończoność. Idąc w dół, mijaliście klatki schodowe, z reguły pełne walczących żołnierzy, którzy razili ogniem ze swojej broni Zombie przez okna, acz jedno z takich pomieszczeń zastaliście puste, pokryte krwią, wnętrznościami, rozczłonkowanymi ciałami i oderwanymi kończynami. Krwawe ślady ciągnęły się w dół. Jeden z żołnierzy, który wraz z Tobą obserwował to zajście, nie wytrzymał i padł na kolana, obficie wymiotując.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #329

                                  avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                                  — Towarzysze, broń macie mieć w gotowości. Pójdziemy pomścić naszych kompanów i zabijemy cokolwiek ich zabiło. — Odwrócił się do żołnierzy, wskazując na krwawe ślady prowadzące w dół: —Chyba, że macie zamiar się wycofać i dać zginłemu wrogowi radość z zwycięstwa nad Czerwonoarmistami. Więc jaka decyzja? — Spojrzał na oddział. I tak, gdy już znaleźli miejsce tej rzezi, musieli choćby się dowiedzieć co rozszarpało braci z armii na kawałki. Teraz przynajmniej nie będą zaskoczeni, bo gdyby nie wiedzieli o “takim” wrogu, nie mogliby się przed nim na czas obronić

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #330

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Jeśli oczekiwałeś okrzyków zwycięstwa i wzniesionych w górę pięści to srogo byś się zawiódł, ale ta przemowa pozwoliła chociaż utrzymać ich w miejscu, możesz prowadzić ich w górę, a nie zawracać sobie głowę spanikowanymi dezerterami. A przynajmniej nie teraz.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                      RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                      Radiotelegrafista Metro 2035
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #331

                                      Tak też zrobił, powracając wraz z oddziałem “wypadowym” na ich pozycje, a także po drodze wspierając towarzyszy na innych piętrach.

                                      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #332

                                        //Czyli że zamiast iść na dół wracasz na swoje pięterko, tak?//

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                          RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                          Radiotelegrafista Metro 2035
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #333

                                          // No tak, sam napisałeś, że nie mam potrzebnych na to morale. //

                                          "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                          Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy