Artefakty, amulety i cała reszta magicznych tworów
-
-
Konto usunięte
Chaber
Rapiery z reguły są niezbyt dobrą bronią. Długa głownia nie zawsze pomaga, ciąć niby można, ale nieosłoniętą tkankę, której zbyt dużo nie widać gdy ktoś nosi pełną zbroję płytową. W zasadzie można jedynie wprowadzać pchnięcia. W przypadku Chabra się to w zasadzie nie zmienia, lecz nawet najmniejsza rana staje się śmiertelnie niebezpieczna. Ta klinga typu flamberg posiada unikalną umiejętność to gwałtownej zmianie kształtu, głównie poprzez zamianę w kolce, w przypadku dotknięcia krwi, którą też w pewien sposób zużywa. Dzięki temu pozornie niegroźne zranienie w palec może poskutkować pozostawieniem suchej, podziurawionej sylwetki. Minusem jest to, że o ile kolce tworzą się szybko, to powrót do pierwotnej postaci trwa kilka sekund, co jest wystarczającym czasem na zostanie zabitym przez innych przeciwników, którzy mogliby znajdować się w pobliżu.
-
Konto usunięte
Miecz splendoru
Magiczna klinga wykonana ze złota. Jak zapewne myśli wielu, złoto to zły materiał na narzędzia. Ciężki, miękki… jak ktoś mógł zrobić z tego broń? Odpowiedzią jest magia. Ostrze zostało zaklęte przez najlepszych z najlepszych i tak naprawdę nigdy nie ma kontaktu z przeciwnikiem. Miecz otacza magiczna powłoka, i to właśnie ona odpowiada za efekt bojowy. To ona tnie podczas gdy szlachetny rdzeń zostaje nienaruszony. Dodatkowo zaklęcia powodują, że ciężar, mimo iż istnieje, nie jest odczuwalny przez noszącego i trudno się zmęczyć dzierżąc ten artefakt. Dodatkowo można do rękojeści włożyć szlachetne przedmioty, takie jak złoto, karmazyn czy też wlać drogie wino by klinga stanęła w płomieniach. Miecz splendoru jest też często podrabiany, lecz kopie posiadają zaledwie cząstkę prawdziwej mocy oryginału.Pośród szlachty panuje powszechne przekonanie jakoby posiadanie dobrej jakości kopi jest oznaką ich majętności. Jakby nie patrzeć ‐ mają absolutną rację.
-
Konto usunięte
Młot‐pamiątka syna szermierza z okolic Gilgasz
Pewnego razu mieszkańcy Gilgasz skarżyli się na niebezpiecznego mutagenistę, który zamieszkiwał okolicę. W celu pozbycia się go został wynajęty szermierz. Ludzie pamiętający to wydarzenie mówią, iż zwał się Aureliusz Scrymgeour. Wziął on swój miecz oraz kilka mikstur i stawił się u problematycznego maga, a jego oczom ukazał się dość przerażający widok. Sinoniebieska, lekko fioletowa istota o czarnych jakby węgiel oczach wrzasnęła ukazując kilka rzędów chorobliwie żółtych zębów i chwytając kostur zaatakowała. Szermierz nie pozostał dłużny i po wyciągnięciu swej klingi rzucił się w wir walki. Walka trwała niezwykle długo, zakończyła się dopiero w momencie, gdy Aureliusz zdołał wrzucić wcześniej przygotowane kadzidło z mandragory do lampy olejnej. Niestety nie zdążył rzucić całego czaru na głuchotę i padł nieprzytomny, podczas gdy bestia zmarła natychmiast. Syn najemnika słysząc przytłumiony krzyk dobrze wiedział, że walka okazała się na tyle trudna, iż jego ojciec musiał użyć mandragory. Wsiadł na konia i popędził w kierunku źródła wrzasku. Gdy dotarł jego ojciec już nie żył, a sam syn kazał z ojcowskiego miecza oraz zębów kreatury stworzyć młot. Mówi się, że oślepiony żądzą zemsty wyruszył w podroż z zamiarem zabicia każdego mutagenisty jakiego tylko znajdzie, a słuch o nim zaginął.Sam młot nie wydaje się wyróżniać niczym szczególnym, choć mając na uwadze jego pochodzenie na pewno posiada magiczne właściwości. Rękojeść została wykonana z dobrej jakości stali, a obuch z zatopionych w niej kłów oraz trzonowców.
//Jeśli jakiś GM pragnie wykorzystać artefakt, to prosiłbym o kontakt na pw ze mną w celu uzyskania dokładniejszego opisu
-
Konto usunięte
Blady Kandelabr
Potężny amplifikator magii światła, został stworzony w zamierzchłych czasach. Posiada pięć ramion ‐ jedno w centrum, lekko wyższe od reszty i cztery tworzące wokół centralnego ramienia kwadrat. Zużywa świece ze specyficznego wosku możliwego do uzyskania jedynie poprzez rozkaz w języku Pradawnych. Palą się one nikłym, niebieskim światłem o tendencji do zmiany odcienia od granatu do jasnego błękitu. Sam płomień po zapaleniu świec gaśnie tylko i wyłącznie gdy skończy się wosk. Zgaszenie go w inny sposób jest niewykonalne. Sam kandelabr wykonany został z szaroniebieskiego metalu ‐ spekuluje się jakoby był to perpheryt co prawdopodobnie tworzyłoby świecznik najcenniejszym przedmiotem w całym Elarid. Podobno dawny arcykapłan tchną w ten przedmiot swą duszę, choć są to jedynie pogłoski. Choć kto wie…? -
Konto usunięte
Kaganek piromancji
Dość popularny przedmiot wśród adeptów magii ognia. W większości wykonane są z wypalonej gliny lub ceramiki. Ułatwiają kierowanie ognia w określony punkt oraz wspomagają zdolności użytkownika. Część akademii wymaga od uczniów wykonania sobie takowego kaganka, co nie jest też niczym trudnym ‐ nawet miejscowego głupka da się tego nauczyć na niezgorszym poziomie. Istnieją też bardziej potężne wersje, lecz są one oczywiście trudniejsze do uzyskania. Istnieją też kaganki używane w innych dziedzinach magicznych, lecz są znacznie mniej powszechne. Następne pod względem popularności są kaganki świetlne ‐ używające magii światła oraz czarnoksięskie ‐ używające magii śmierci. -
Konto usunięte
Szaty popielne
Te spalone szaty, składające się właściwie tylko z popiołu, cudem utrzymują swą integralność. Z kilku Nirgaldzkich eposów wynika jakoby posiadały zdolność do blokowania płomieni i wysokich temperatur. Podobno nosili je członkowie zapomnianego już rodu zabójców smoków choć kto wie? -
Konto usunięte
Tarcza nadziei
Pewnego razu przez Plugawe Ziemie przejeżdżała karawana. Niestety, dla jej załogi, znienacka została zaatakowana przez Smoczych Ludzi. Szybko zabili oni większość kupców, a także maga wraz z kilkoma żołnierzami, którzy mieli ich bronić. Tylko kilku udało się uciec. Pewien kupiec ogarnięty rozpaczliwą żądzą przeżycia wziął kilka spalonych ciał i na szybko postarał się je oprawić i zszyć skóry z prowizoryczną tarczę. Nie uchroniła ona go co prawda przed utratą życia, lecz swoista tarcza została przesiąknięta nieśmiertelną nadzieją.//Standardowo jeśli Kuba chciałby komuś to podrzucić to bardzo proszę o kontakt przez PW
-
Konto usunięte
Księżycowa tarcza
Dziesięć takich stworzono dla dziesięciu najlepszych Paladynów Srebrnej Dłoni. Mają kształt dosyć dużego (ok. 120cm średnicy), lekko wybrzuszonego okręgu. Każda z nich została wykonana z najlepszej krasnoludzkiej stali i pokryta cienką warstwą perpherytu. Emanują światłą energią, a każde uderzenie w nią wyzwala błysk dezorientujący niedemonicznych wrogów oraz dotkliwie parzący demony.
Mogą służyć jako źródła światła gdyż nawet gdy nikt nie uderza wydzielają seledynowy blask -
Konto usunięte
Prośba o pomoc
Spiżowy dzwon i jego serce. Łowcy dbają o swoich członków, a prośba o pomoc jest tego przykładem. W razie niebezpieczeństwa uderza się sercem o płaszcz dzwonu a specyficzny odgłos słyszą tylko i wyłącznie pobliscy łowcy, którzy z reguły ruszają na ratunek. W praktyce jest to przedmiot używany sporadycznie ‐ duma wplątujących się w aż takie niebezpieczeństwo najczęściej nie pozwala na zadzwonienie. -
Konto usunięte
Lustrzana nić
Mały kawałek cienkiej nici. Jeśliby przyjrzeć się dokładnie można zauważyć iż działa jak lustro. Jej długość wynosi cztery ludzkie kciuki. Specyficzna moc nici wynika z faktu, że odbija ona wszelkie ataki. Problemem jest wielkość. Jak się osłonić za pomocą tak małego przedmiotu?
Mówi się jakoby była częścią dawnej zbroi lecz prawdy nikt nie zna. -
Konto usunięte
Oczy ślepca
Drewniane amulety, po przyczepieniu do skóry pozwalają widzieć z tego miejsca w taki w sposób jakby znajdowało się tam prawdziwe oko. Działa też na ślepcach. Przyzwyczajenie się do nowego oka jest dość trudne i zajmuje wiele czasu, a w przypadku ślepców może nastąpić szok, a samo użycie amuletów niezwykle nieprzyjemne. Oczy można zniszczyć jak normalne drewno a rysy na drewnie ukazują się jako czarne rysy nakładające się na wizję używającego. Należy pamiętać, iż amulety łączą się ze skórą i o ile oko ślepca nie jest unerwione to na przykład jego wyrwanie spowoduje też uszkodzenie tkanki z którą połączone były amulety. Z nieznanych przyczyn ich działanie neguje woda, a do ponownego użytku nadają się dopiero po wyschnięciu.
-
Vader0PL
Kolekcja Vu’Tiun
Wygląd: czarne, owalne, spłaszczone kamienie z wyrytymi runami. Założone jako naszyjnik mogą lewitować wokół właściciela.
Pojedynczy artefakt sprawia, że nosiciel nie jest pamiętany przez nikogo, a cała kolekcja tworzy iluzję rzeczywistości, w której nie istnieje nosiciel Vu’Tiun. Oczywiście właściciel widzi wszystko normalnie. Obecnie całość należy do niejakiego Fufuzela, a przynajmniej tak głoszą plotki. -
Vader0PL
Księgi Tr’iii
Utracone dawno temu Księgi Gildii Magów, które w teorii zwiększały znacząco jakość i potęgę każdego, kto te księgi posiadał. Jednak nadmiar potęgi mógł sprawić, że czytelnik obumierał. Całkiem niedawno członkini Rady Magii odzykała Księgi i przysięgła, że będzie sprawować nad nimi kontrolę, nie dopuszczając nikogo do nich. Możliwe że sama zwiększyła swoją moc dzięki tym Księgom, ale trudno to potwierdzić.
Notka Ksiąg jest siedem, a odzyskano jedynie sześć egzemplarzy. Jedna nadal znajduje się poza zasięgiem Gildii. -
Konto usunięte
Pierścień amoku
Jak powszechnie, a przynajmniej powszechnie wśród Cieni wiadomo, Via Apelpisia wręcz kocha swój specyfik ‐ parafrosýnię. Długie badania nad nim przyniosły efekt w postaci pewnego artefaktu. Po kilkugodzinnym rytuale udało się nasączyć wyjątkowy, pallasytowy pierścień czarem mutagenicznym o działaniu identycznym do parafrosýnii. W wyniku działania magii oliwiny przybrały chorobliwą, żółtą barwę, a metal zmatowiał. W związku z nieznanym nikomu prócz Vii efektem ubocznym artefakt spoczywa w skrytce do czasu jego dopracowania.//Ktoś znalazł przedmiot? Skontaktuj się ze mną przez pw, GM’ie, a zdradzę efekt uboczny
-
Konto usunięte
Czernina
Maczeta typu tapanga. Ostrze wykonano, co nietypowe, z kamienia, a żeby doprecyzować ‐ onyksu. Sama broń nie różni się niczym od innych poza tym, że głownia łatwo się kruszy. W wyniku działania magii po polaniu czerniną klinga staje się wytrzymała na równi z dobrej jakości, ludzką stalą. Podobno powstała na zlecenie wielkiego smakosza potrawy, na której cześć nazwaną tą broń.//Artefakt niższej klasy. Nietypowy, magiczny, w sumie bezużyteczny. Plus jest taki, że być może ktoś go otrzyma
-
Konto usunięte
Pióro szyfrujące
Wyrwane gęsi pióro o niezwykłej zdolności do podmieniania pisma posiadacza na nic nieznaczące bazgroły, przy czym posiadacz zawsze jest w stanie odczytać to, co chciał wtedy napisać. Zaletą tegoż artefaktu, jest to, iż bazgroły nigdy nie układają się w żaden wzór, są całkowicie losowe, co nie pozwala na deszyfrację żadną istniejącą metodą. -
Konto usunięte
Elizabeth
To dwuręczne ostrze należało niegdyś do pewnego rycerza, wspaniałego Albrechta fon Yhram. Nazwał go na cześć swej ukochanej po tym jak nie zdołał jej uratować z rąk będącego zmorą w jego rodzinnym mieście maga o wyjątkowej i chorej zarazem fascynacji na punkcie tworzenia golemów z ludzkiej tkanki, przy czym nie używał typowych dla nekromancji technik. Po swej śmierci Albrecht został pochowany wraz ze swym mieczem, acz ostatnio została ona skradziona przez jakąś hienę cmentarną tudzież nekromantę.
Klinga ta ma nietypową właściwość dzięki której każda rana nią zadana jest niezwykle trudna do wyleczenia ‐ skaleczenie goi się z taką łatwością jak rozpłatana kopa żył, a głębsze uszkodzenia to w zasadzie wyrok śmierci.
//Kuba, weź wreszcie komuś podrzuć któryś z artefaktów mego autorstwa.
//Ah, i broń ma jedną ukrytą właściwość jak coś
-
Konto usunięte
Głupiec
*‘‘Tylko głupiec pozwala wrogowi na przejęcie inicjatywy’’
Głupiec to miecz o którym mówiono już kilkaset lat wstecz. Nikt z żywych nie wie kto go właściwie wykuł, skąd wziął swą magiczną moc. Niezwykłą właściwością Głupca jest zdolność do zadawania wyjątkowo szpetnych wal przy walce obronnej, w ripostach. Rana szybko ropieje i skaża krew powodując zatrucia. Nieleczona przez dłuższy czas zaczyna wyżerać tkankę, zarówno mięśnie jak i kości. “Najlepszym atakiem jest obrona”. *
-
Konto usunięte
Nova
Broń wyrobu krasnoludzkiego. Jak na tą rasę przystało ‐ jest dosyć solidna.
Jej niezwykłość polega na czarze powodującym zwiększającym ból powstałych w wyniku jego użycia ran, co czyni ją też dość okrutną. Jej znacznym minusem jest jednak to, że od czasu do czasu wywołuje u posiadacza różne bóle.