Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Steven Universe [PBF]
  3. Sandy Island Town

Sandy Island Town

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Steven Universe [PBF]
633 Posty 4 Uczestników 5.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Andreas D.A Niedostępny
    Andreas D.A Niedostępny
    Andreas D.
    napisał ostatnio edytowany przez
    #441

    avatar CheekiBreekiPL CheekiBreekiPL

    Erine zaczęła spać.

    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Andreas D.A Niedostępny
      Andreas D.A Niedostępny
      Andreas D.
      napisał ostatnio edytowany przez
      #442

      avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

      Powinna się obudzić w Beach City.

      "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Andreas D.A Niedostępny
        Andreas D.A Niedostępny
        Andreas D.
        napisał ostatnio edytowany przez
        #443

        avatar CheekiBreekiPL CheekiBreekiPL

        Otwiera oczy i sprawdza za szybę.

        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Andreas D.A Niedostępny
          Andreas D.A Niedostępny
          Andreas D.
          napisał ostatnio edytowany przez
          #444

          avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

          Jest już w BC. // Zmiana tematu. //

          "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Andreas D.A Niedostępny
            Andreas D.A Niedostępny
            Andreas D.
            napisał ostatnio edytowany przez
            #445

            avatar Woj2000 Woj2000

            Narastający z każdą chwilą dźwięk pędzącego na niemalże najwyższych obrotach wyścigowego dwuśladowca. To właśnie mogli usłyszeć mieszkańcy Sandy Island Town, kiedy w obręb granic miejscowości wjechał z zawrotną szybkością sportowy motocykl i przemknął przez większy obszar miasta. Szybka jazda nie trwała jednak zbyt długo, gdyż postać nim kierująca, kobieta odziana w obcisły, szaro-czarny kostium motocyklowy, znacząco i z niewarygodną, jak na poprzedni styl jazdy, subtelnością zwolniła, po czym już o wiele spokojniej skręciła i wjechała mostem do drugiej, znajdującej się na wyspie, części miasta. Tam w końcu zatrzymała swój pojazd w okolicy jednego z wielu sklepów, po czym zsiadła z niego, wystawiając ,nóżkę", by motocykl mógł się oprzeć. Następnie szybko zdjęła kask, odsłaniając swoje oblicze, po czym szybkim, twardym krokiem zbliżyła się do wystawy sklepowej, by przejrzeć się w nim, jednocześnie poprawiając sobie rękawice:
            image
            -No, Alejandro… - pomyślała, posyłając filuterny uśmieszek swojemu odbiciu w szybie - Prześcignęłaś Blaze’a i nawet się nie spociłaś..
            Sama Alejandra zawsze cieszyła się, kiedy udawało jej się w jakiś sposób przezwyciężać ,samego" Johny’ego Blaze’a - jej mentora, nauczyciela, byłego nosiciela Ducha Zemsty, a teraz - jedynego człowieka, który może pomóc jej okiełznać moc, jaką posiada. Moc Zarathosa - bytu, którego celem jest wymierzać należną karę grzesznikom.
            Teraz nie pozostaje jej nic innego, jak tylko zaczekać, aż ,stary" w końcu dogoni ją na swoim harleyu z poprzedniej epoki i rozpocznie kolejną dozę nauk o kontrolowaniu demonicznych mocy, co niejednego Belzebuba wpędzają w strach.
            -No dobra, dwie rzeczy - poprawiła samą siebie, po czym odeszła od witryny bliżej motoru, jednocześnie szybkim ruchem zapinając kurtkę, zakrywając w ten sposób wcześniej widoczny, wyraźnie głęboki dekolt. - Nie wypada, by walcząca z grzechami sama do nich namawiała, szczując cyckami, nie?

            "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Andreas D.A Niedostępny
              Andreas D.A Niedostępny
              Andreas D.
              napisał ostatnio edytowany przez
              #446

              avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

              Fakt. Jeszcze trochę i być może Zarathos by się obraził za to, że osoba dzierżąca jego potęgę sama popełnia coś, co mogłoby podpaść pod grzech cudzołóstwa… W pewnym sensie. Trudno się czasami co można uznać za grzech, a co nie. Trudna sprawa, trzeba przyznać. Po chwili mentor Alejandry podjechał do niej i się przekomarzająco uśmiechnął.
              -Przyfarciło się tym razem młoda, ale następnym razem takich forów ode mnie nie dostaniesz.

              "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Andreas D.A Niedostępny
                Andreas D.A Niedostępny
                Andreas D.
                napisał ostatnio edytowany przez
                #447

                avatar Woj2000 Woj2000

                Widząc swojego okazjonalnie zgryzliwego, acz w gruncie rzeczy sympatycznego, mentora, pozdrowiła go lekkim uśmiechem, po czym odezwała się na wpół ironicznie, opierając się o swój motor.
                -Takie to były fory, jak z Mefista papież. Sama widziałam, jak się męczyłeś, by wprawić swojego ,rumaka" na wyższe obroty. Po prostu pogódź się z tym, że szybka dziewczyna ze mnie…
                Kiedy to jednak powiedziała, zrozumiała dwuznaczność swojego określenia, odruchowo zasłoniła usta ręką, po czym dodała na odczepnego.
                -Nieważne. A więc… co tu robimy? Kolejna runda szkoleń moich umiejętności?

                "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Andreas D.A Niedostępny
                  Andreas D.A Niedostępny
                  Andreas D.
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #448

                  avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                  Jonathan się zaśmiał z “dwuznacznej” wypowiedzi swojej podopiecznej. Następnie również zszedł z swojego “rumaka, którego nie mógł wprowadzić na wyższe obroty” i również rozłożył nóżkę, aby pojazd mógł bez problemu stać stabilnie. Następnie powiedział:
                  -Po pierwsze, Zarathos się chyba w Piekle przewraca jak słyszy te twoje żarciki. A po drugie… Otóż, chciałem Ci pokazać coś ciekawego, a przy okazji coś sprawdzić. To pozostanie na razie taka mała niespodzianka.

                  "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Andreas D.A Niedostępny
                    Andreas D.A Niedostępny
                    Andreas D.
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #449

                    avatar Woj2000 Woj2000

                    Jedna, a właściwie to i dwie rzeczy są dla Alejandry teraz pewne. Pierwszą jest to, że zobaczenie Ducha Zemsty cisnącego bekę z żenujących tekstów o seksie na poziomie podstawówki, a drugą - tajemnicza niespodzianka od Johny’ego.
                    -No, no… Blaze będzie wyciągał jakiegoś asa z rękawa? Jestem zainteresowana. - odpowiedziała, nie tracąc wcześniej uzyskanej, i tak bardzo pożądanej, wesołości - Tylko to za chwilę. Muszę coś sprawdzić.
                    Nosicielka Zarathosa przestała się opierać o swój motocykl i stanęła prosto, po czym przymknęła oczy i skupiła się na tyle, aby drzemiąca w niej moc Zarathosa ujawniła się tylko na tyle, by mogła przeprowadzić podstawową czynność z życia Ghost Ridera - szybkie odczytanie dusz ludzi znajdujących się w najbliższej okolicy, by sprawdzić, kto jakimi grzechami może się ,pochwalić". Póki co, skupia się najbardziej na znalezieniu dusz skażonych zbrodniami i wieloma grzechami ciężkimi, a dopiero później doszukując się tych mniejszych, od których kary z rąk Zarathosa można uniknąć poprzez sakrament pokuty i pojednania.
                    Sama Alejandra mogłaby poprzestać na szukaniu tylko tych ciężkich, jednak ona sama postawiła sobie cel wyplenienie wszelkiego grzechu z tego świata.
                    -I tego dotrzymam. I nie będzie już powtórki z Nikaragui. Lecz najpierw… wielcy zbrodniarze zasługują na pokutę. - myśli zdeterminowana, odczytując dusze innych.

                    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Andreas D.A Niedostępny
                      Andreas D.A Niedostępny
                      Andreas D.
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #450

                      avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                      Trzeba przyznać, jest to naprawdę ciekawa misja - pozbawić świat grzechu. Trudne do wykonania, ale mimo wszystko do wykonania.
                      -Niech zgadnę… Znowu szukasz “grzeszników”?
                      Według “skanowania” Alejandry, w okolicy wszyscy mają grzechy, ale są to małe grzeszki. Nie ma żadnego większego grzesznika…

                      "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Andreas D.A Niedostępny
                        Andreas D.A Niedostępny
                        Andreas D.
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #451

                        avatar Woj2000 Woj2000

                        Nie tylko zwyczajnie wykonalna, gdyż do tego ma już wystarczające zadatki, jednak możliwa także w sposób, którego Alejandra najbardziej pożąda. I żadne słowa Mefista mówiące o tym, że człowiek bez grzechu przestaje być człowiekiem, gdyż zło jest wyrazem jego wolnej woli, nic tu nie znaczą. W końcu w Księdze Rodzaju pierwsi ludzie przed zjedzeniem owocu z drzewa poznania wcale nie byli bezmyślną hordą, jaką stali się mieszkańcy Nikaragui po ,pokazie" mocy Zarathosa…
                        -Dlatego wciąż mam nadzieję. - skwitowała swoje ocierające się o teologię, miejscami zawierające gorycz rozważania, by odpowiedzieć Johny’emu.
                        -Zgadłeś w zupełności. Ale nie ma nic poważnego, więc możemy się skupić na tej twojej ,niespodziance".

                        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Andreas D.A Niedostępny
                          Andreas D.A Niedostępny
                          Andreas D.
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #452

                          avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                          To fakt… To fakt. Chociaż, trudno stwierdzić jak było rzeczywiście bez rozmowy z Jahwe osobiście, bo jak na razie pewne jest tylko to, że Adam i Ewa istnieli dosłownie… A istnieć to na pewno wciąż istnieje Adam. Niestety.
                          -Świetnie. Możesz zakryć na chwilę oczy? Tylko o to cię proszę.

                          "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Andreas D.A Niedostępny
                            Andreas D.A Niedostępny
                            Andreas D.
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #453

                            avatar Woj2000 Woj2000

                            I tego także Alejandra najbardziej żałuje. Że ten… ten zdrajca, ten sku*wysyn (jeśli można użyć tego określenia do kogoś ulepionego z prochu), który swoją manipulacją doprowadził ją do uczyniena tego wszystkiego, nadal się jej wymyka. Ale ona sama jednego jest pewna: że kiedy w końcu go dostanie i osądzi za jego występki, będzie czuć wielką satysfakcję.
                            Ale… to już jest przyszłość. A chcąc już odejść, choćby na chwilę, od tego wszystkiego, nosiciela Ducha Zemsty już stara się porzucić te wszystkie myśli i skupić się na teraźniejszości, a zwłaszcza na wzbudzającą ciekawość prośbę Blaze’a.
                            -Oczywiście, ,Mistrzu". - odpowiedziała, starając zabrzmieć nonszalancko i sarkastycznie - Twoja prośba jest dla mnie rozkazem.
                            Po czym z lekkim uśmiechem na twarzy zasłoniła oczy dłonią, zdając się tym samym na niespodziankowy gust swojego przyjaciela i mentora w jednym.

                            "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Andreas D.A Niedostępny
                              Andreas D.A Niedostępny
                              Andreas D.
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #454

                              avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                              Tak właściwie… Czy nazwanie Adama skuwysynem to nie nazywanie Jahwe kuwą? Ugh… Fakt, lepiej za dużo o tym nie myśleć, nic dobrego z tego nie wyniknie w żaden sposób.
                              -A teraz pozwól, że cię zaprowadzę do niespodzianki… - powiedział zachęcająco po czym zaczął za ramię prowadzić Alejandrę w bliżej nieokreślonym kierunku.

                              "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Andreas D.A Niedostępny
                                Andreas D.A Niedostępny
                                Andreas D.
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #455

                                avatar Woj2000 Woj2000

                                Sama Alejandra zaś daje się spokojnie, bez żadnego sprzeciwu i z nieprzerwanym uśmieszkiem na twarzy prowadzić przez Johny’ego, wciąż zakrywając sobie oczy. Jednocześnie sama w międzyczasie się zastanawia, co to takiego jej przygotował, jednak, póki co, nic jej do głowy nie przychodzi…

                                "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Andreas D.A Niedostępny
                                  Andreas D.A Niedostępny
                                  Andreas D.
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #456

                                  avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                                  Trzeba przyznać, że to nawet trochę słodkie. Ciekawe co on wymyślił, że wszystko zachowuje w aż takiej tajemnicy?

                                  "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Andreas D.A Niedostępny
                                    Andreas D.A Niedostępny
                                    Andreas D.
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #457

                                    avatar Woj2000 Woj2000

                                    Równie ciekawą kwestią jest też to, jak udało mu się tą niespodziankę w ogóle przygotować, gdyż sama Alejandra nie przypominała sobie, aby Johny wspominał, że ostatnio bywał w tym mieście. Poza tym, ostatnie dni spędzał w jej towarzystwie, podróżując po całych Stanach. Chyba, że… jakoś udało mu się ostatniej nocy wymknąć, by to wszystko przygotować, podczas, gdy ona sobie spała.
                                    -No… przez większość czasu spałam. W końcu ktoś musiał spuścić wpier… ukarać tych demolujących motel motocyklistów. - pomyślała, aż jeszcze bardziej się ciesząc, gdy pomyślała o minie tych debili, gdy zobaczyli Ghost Ridera.
                                    -W każdym razie - jak byłam zajęta. - podsumowała swoje rozważania, powracając do milczącego, acz wesołego, dawania się prowadzić.

                                    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Andreas D.A Niedostępny
                                      Andreas D.A Niedostępny
                                      Andreas D.
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #458

                                      avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                                      Możliwe jest również to, że wszystko załatwił telefonicznie. W każdym razie, w tym motelu to była niezła rozróba, trzeba przyznać. A jeszcze bardziej musieli się czuć zmasakrowani, że pobiła ich kobieta! Ha! Dobrze im tak.
                                      -Już zaraz będziemy na miejscu… - skomentował motywująca, wciąż prowadząc swoją podopieczną.

                                      "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Andreas D.A Niedostępny
                                        Andreas D.A Niedostępny
                                        Andreas D.
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #459

                                        avatar Woj2000 Woj2000

                                        Pewnie musieli się tak czuć już po fakcie, jednak ona sama jest pewna, że przez większość czasu czuli strach i skruchę, kiedy Duch Zemsty kopał im tyłki. Ewentualnie czuli też, że ich gacie się od tego wszystkiego zapełniają.
                                        -Hoho, aż drżę z ekscytacji! - odpowiedziała ironicznie, aż wcale nie szyderczo, wciąż poddając się woli swojego mentora i wciąż zakrywając oczy.

                                        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Andreas D.A Niedostępny
                                          Andreas D.A Niedostępny
                                          Andreas D.
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #460

                                          avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

                                          Pff, a znając takich mięczaków jak tacy jak oni, co wyżej srają niż dupę mają, to najpewniej oba wspomniane na raz!
                                          -To już tutaj… Jesteś gotowa? - spytał się, budując napięcie.

                                          "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy