Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Jest to mała dolina w której mieszkają defekty na ziemi. Włada tu Amber.
Amber przechadza się po dolinie.
Nie widać nic nadzwyczajnego.
Idzie dalej
Dwa defekty się o coś kłócą
-O co wam chodzi?
Defekt 1: -Ona twierdzi, że jest ode mnie wyższa! Zmierzyły się i są prawie identyczne
-Jesteście równe!
Defekt 2: -Wcale nie! Jestem wyższa!
-Jesteście Równe! Koniec ktlropka.
Rozeszły się z zabójczymi wzrokami
Poszła dalej.
Spokojny dzień jak co dzień
Wraca do swego pałacu. Musi nadać ważne orendzie.
Nie było problemów w powrocie
Staję na balkonie i rozkazuje zgromadzić lud pod nim.
Gromadzą się
-Mój ludzie. Jak wiedzie do tychczas byliście tu bezbeczni. Na zawnątrz żyją klejnoty które was roztrzaskają. Jednak one nas odkryły. Czas wziąć broń i chronić sebie!
Terror i przerażenie
Rzuca kulamo ognia by ich uspokoić. -Cisza!
TERRRRRRRRRRRRRRRRRRRRROR
Czeka. -zostawicie to tak? Dacie się rozbić?
TE DEBILE NAWET NIE SŁUCHAJĄ
Zchodzi to dół.
NIC
Łapie losowy klejnot z tłumu i go policzkuje. -OGARNIJ SIĘ!
Ten jeden ucieka, reszta świruje, przewraca się o siebie i wbiega w ściany
Rzuca kulą ognia, tworzy ściane dająć im znać by nie przekraczali ognia.
Świrują w ograniczonym obszarze
Trzela kilka kul w góre.
JESZCZE WIĘKSZY TERRORRRRRRRRRRRRRR
-ZAKNĄĆ SIĘ!!!
Niektóre się uspokajają, niektóre nie
-Niech Spokojni przywrócą do porządku kolegów, nawet mi dokończyć nie dali!
Po chwili jest w miarę spokojnie
-Nasi wrogowie właśnie chcą byśćie się bali. Ja nie dam się rozbić i będę walczyć. Kto jest ze mną?
Cisza
-Pytam się! Kto je ze mną?!
Jeden podnosi rękę, ale po chwili ją opuszcza
-Czego się boicie?
Wszyscy na raz: -Świata zewnętrznego.
-Strach jest naturalny. Ja też się boję, lecz jeśli nie wyjdę i nie będę walczyć was rozbiją.
Jakiś random: -Ale jeśli wyjdziemy, to na pewno nas rozbiją! Reszta: -Właśnie!
-Nie, a wiecie czemu? Bo jesteście silniejsi. Pokażcie na co stać defekty.
Jakiś random: -Gdybyśmy byli silniejsi, to byśmy nie byli defektami! Reszta: -Właśnie!
-To jest wasza siła! Defekt. Tamtę klejnoty nie muszą codzienie walczyć z samym sobią. Nie muszą się chować!
Milczenie
-KTO JEST ZE MNĄ?
-KTO JEST ZE MNĄ!!!