Wioska Uwitki
-
Severus Slitch
Gestem ręki zaznaczył, by jego załoga zwolniła kroku, ale żeby się nie zatrzymywała. Sam starał się zbliżyć do nieznajomego, z rękoma uniesionymi na poziomie klatki piersiowej i spokojnymi gestami starał się go uspokoić, nie wiedząc, czy nagle nie zostanie zaatakowany.
-- Nordowie to zrobili, prawda? – zadał oczywiste pytanie, by nawiązać kontakt. -
Morzywał
Gdy nieznajomy odezwał się, Morzywał powoli uniósł zmęczony wzrok oczu poczerwieniałych od wypłakanych łez i makabrycznych obrazów, na które musiały patrzeć. Choć nieznajomy nie wydawał się mieć wrogich intencji, rybak nie ufał mu. To tylko kolejni, którzy wtargnęli na przestwór zgliszczy i ruin, podmurowany śmiercią, a zaprawą z krwi i deszczu, spływających po brudnym piachu, sklepiony.
Jednak pokiwał powoli głową, na potwierdzenie słów nieznajomego. To byli Nordowie… To były istoty gorsze niż najpodlejsze zwierzęta…
-
// @Vader
-
// VADER BŁAGAM
-
//Ja też!//
-
//VAFER ZA NEJDŁUGO BĘDZIE ROCZNICA//
-
// Szykujemy coś specjalnego na tą okazję? //
-
//Za każdą rocznicę Kuba będzie w brutalny sposób uśmiercał jedną postać Vadera//
-
//Myślę, że trochę się zejdzie zanim zauważy, biorąc pod uwagę ile ich ma.//
-
// Gdyby tortury zadawano gwałtownie, to nie byłyby torturami, a egzekucją. //