Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Bismarck

Bismarck

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
283 Posty 2 Uczestników 5.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • AnthropophagusA Niedostępny
    AnthropophagusA Niedostępny
    Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
    napisał ostatnio edytowany przez
    #138

    //oks//

    Czyli pewnie jakieś wyszkolone zjeby, skoro nie są byle jakimi obdartusami. Stanie w miejsce i ostrzeliwanie się nic nie da, a jemu i jego chłopakom szybciej się skończy amunicja niż tym wyszkolonym. Są po tej stronie budynku, gdzie było wejście do piwnicy, czy muszą go kawałek obejść?

    Breathing slowly, mechanical heartbeat
    Losing contact with the living

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #139

      Nie do końca, wejście było dość blisko, ale jeśli chcieliście się tam dostać, trzeba będzie obiec cały budynek, bo to tą trasą wynosili oni wszystkie zgromadzone tam dobra. Ale chyba nie jest to konieczne, bo tamci zaczęli, osłaniani przez towarzyszy lub ostrzeliwując się samodzielnie, wchodzić do pojazdów, jakby próbowali uciec. Może myśleli, że jest Was więcej, mieli za mało amunicji lub coś w tym guście?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • AnthropophagusA Niedostępny
        AnthropophagusA Niedostępny
        Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
        napisał ostatnio edytowany przez
        #140

        I dobrze, i niedobrze, bo będzie ich mniej, ale też spierdolą z częścią zapasów.
        — Vince, weźmiesz trzech chłopaków i wejdziecie frontem, a ja dwóch i przez piwnice, a przy okazji zajebię tych, co zostali na zewnątrz. — powiedział Vincentowi i wziął ze sobą typa z obrzynem i jakiegoś innego.

        Breathing slowly, mechanical heartbeat
        Losing contact with the living

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #141

          //Dopóki nie odjadą, to wleziesz im prosto pod lufy, bo właśnie tą trasą oni wszystko wynosili.//

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • AnthropophagusA Niedostępny
            AnthropophagusA Niedostępny
            Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
            napisał ostatnio edytowany przez
            #142

            //A to nie da rady ich wybić, jeżeli podejdzie się ich od drugiej strony? //

            Breathing slowly, mechanical heartbeat
            Losing contact with the living

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #143

              //No właśnie niezbyt, nie walczysz z byle bandytami, ci tutaj wiedzą, że można obejść budynek i wleźć im na plecy, więc i na to są przygotowani.//

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • AnthropophagusA Niedostępny
                AnthropophagusA Niedostępny
                Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                napisał ostatnio edytowany przez
                #144

                //Czyli cały plan strzelania w plecy poszedł w diabły. Szkoda. Olej tamten odpis.//

                — Ktoś z was nie ma na tyle obsranej zbroi, aby znaleźć naszych z CKM’em i sprawdzić co z nimi?

                Breathing slowly, mechanical heartbeat
                Losing contact with the living

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #145

                  Żaden Ci się do tego otwarcie nie przyzna, ale to już chyba bez znaczenia, bo tamci zapakowali siebie i ostatnie łupy oraz rannych i ich ekwipunek do pojazdów, oddalając się powoli. Tylko jeden. największy, stał wciąż w miejscu. Myślałeś, że to do niego znoszono łupy, ale chyba pełnił inne funkcje, niż transport tego typu towarów, bo nie widziałeś, żeby coś tam znosili. Przez chwilę oczy zaświeciły Ci się na myśl o tym, że zabiliście kierowców i możecie zabrać coś takiego do bazy. Niestety, po chwili pojazd odwrócił się do Was tyłem i zaczął odjeżdżać. Znów zatrzymał się po kilku metrach i zatrząsł się, ale jakby od środka. Nim zastanowiłeś się, co się tam stało, tylne drzwi otworzyły się. Nie wyskoczył na Was oddział uzbrojonych po zęby wrogów, nie było tam też działka ani karabinu maszynowego, ale w sumie wolałbyś chyba to, niż widok, jaki zastałeś, ponieważ z wnętrza pojazdu powoli wytoczył się wielki Mutant. Słyszałeś o nich, mówiono na to coś Ogry, nie bez przyczyny, wielkie, silne i wytrzymałe kupy mięcha. Po pierwszym wylazły jeszcze dwa, wszystkie zbrojne w prymitywne, wykonane z drewna czy złomu, nabijane krzemieniami, kłami jakichś zwierząt czy czymś jeszcze innym, maczugi. Gdy tylko ostatni potwór opuścił pojazd, drzwi się zamknęły, a ten odjechał tak szybko, jak tylko mógł. Ogry stały przez chwilę w miejscu, widocznie oszołomione, ale w końcu jeden spostrzegł Was i ryknął, ruszając naprzód i kręcąc maczugą młynka nad głową.
                  //Tak, jest w Bestiariuszu.//

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • AnthropophagusA Niedostępny
                    AnthropophagusA Niedostępny
                    Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #146

                    //Tak z ciekawości zapytam, rozwinie się wątek z Syndykatem czy na tych Ograch się skończy?//

                    Kurwa, kurwa, kurwa! Gdyby miał coś więcej niż rewolwer, kilkoro ludzi ze strzelbami i działający jebany KM. Chociaż on może każe im spierdalać do środka i się zabarykadować, a on by spróbował się dostać na pozycję tych z KM’em. Tylko żeby była amunicja do tego… bo wtedy skończy to się rzezią i wróci sam do bazy, a tego na pewno nie chce. No ale chuj, zaryzykować musi.
                    — Spierdalać do budynku albo spierdalajcie na motor! — rozkazał swoim chłopom i strzelił kilka razy w kierunku tych skurwysynów, a następnie zaczął biec na pozycje KM’a.

                    Breathing slowly, mechanical heartbeat
                    Losing contact with the living

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #147

                      //A to zależy od Twoich działań.//
                      Wykonali rozkaz od razu, a tylko dwóch pobiegło do budynku, reszta wolała znaleźć się jak najdalej stąd, więc pobiegli do zaparkowanych dalej motocykli. Ogry, choć silne i wytrzymałe, miałyby spore problemy z dogonieniem ich. Zresztą, i tak wszystkie rzuciły się w pogoń za Tobą, do czego sprowokowałeś ich tym strzałem. Szlachetnie jest oddać życie za kompanów, ale problemem jest to, że będziesz przez to martwy, a lepiej być żywym, niż szlachetnym.
                      Udało Ci się tam dobiec. Tak jak myślałeś, obsługa leżała niedaleko w kałużach krwi, choć nie masz teraz czasu na ocenianie czy są już martwi, czy może jednak któryś przeżył.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • AnthropophagusA Niedostępny
                        AnthropophagusA Niedostępny
                        Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #148

                        Cholera, szkoda chłopaków, a tym bardziej, że będzie musiał wziąć odpowiedzialność za to, że zginęli. Ale pies na razie to jebał, ma gorsze zmartwienie na głowie, które go rozpierdoli, jeżeli to on ich nie rozpierdoli. Sprawdził, czy karabin ma jeszcze trochę amunicji, a jeżeli ma, to oparł go o jakiś mebel tak, aby mu się wygodnie strzelało. No a jeżeli nie ma, to chuj, pewnie zdechnie, ale przynajmniej wyciągnie chłopaków z tego bagna.

                        Breathing slowly, mechanical heartbeat
                        Losing contact with the living

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #149

                          Mebla nie było, ale parapet okna skutecznie spełniał tę rolę. Dwa spośród Ogrów były w zasięgu, drugi gdzieś polazł, goniąc zapewne za uciekającymi motocyklistami.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • AnthropophagusA Niedostępny
                            AnthropophagusA Niedostępny
                            Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #150

                            Posłał kilka serii w te wielkie skurwysyństwa, dopóki nie padły na ten swój głupi ryj.

                            Breathing slowly, mechanical heartbeat
                            Losing contact with the living

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #151

                              Potrzeba było o wiele więcej czasu i amunicji żeby powalić to bydlę, niż gdybyś strzelał do zwykłych ludzi czy Zombie, jednak udało ci się zabić jednego. Drugi zaś zdołał podejść na tyle blisko budynku, aby być poza zasięgiem twojej broni, której nie mogłeś aż tak wygiąć, Ogr zaś zaczął uderzać maczugą tak, aby zniszczyć ścianę i wleźć do środka, a później zniszczyć sufit i dopaść ciebie.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • AnthropophagusA Niedostępny
                                AnthropophagusA Niedostępny
                                Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #152

                                Wytrzymałe skurwysyństwo, nie powiem. Zdjął karabin z parapetu i wziął go swoje w łapy. Strzelanie z biodra z takiego bydlaka nie jest za wygodne, ale ma dużo większą siłę ognia niż jego rewolwer. Zszedł na dół, i jeżeli zobaczył na dole tego skurwiela, zaczął w niego napierdalać z karabinu.

                                Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                Losing contact with the living

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #153

                                  Poszło sprawnie, bo spotkałeś go już na schodach, ponieważ mniej więcej wtedy bestia przedarła się przez ścianę i od razu ruszyła w twoją stronę. Szczęśliwie zbyt mądre to to nie było, bo w tak niewielkim pomieszczeniu machnęło niepotrzebnie maczugą, przez co ta się zaklinowała, dając ci szansę na ucieczkę na lepszą pozycję czy otworzenie ognia, ponieważ Ogr skupił się na wyciągnięciu maczugi, co chwilę mu zajmie.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • AnthropophagusA Niedostępny
                                    AnthropophagusA Niedostępny
                                    Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #154

                                    Nie ma czasu szukania lepszej pozycji, bo każda sekunda jest ważna. Zaczął strzelać tu i teraz w tego skurwiela.

                                    Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                    Losing contact with the living

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #155

                                      Gruba skóra, gruba warstwa tłuszczu, grube mięśnie, grube kości… Przez myśli przesz ci czy nie wrócić tu z zapasem noży rzeźnickich i kilkoma krzepkimi motocyklistami i obedrzeć te stwory ze skóry, a później stworzyć z nich jakieś ubrania czy skórzane zbroje. Ale o tym pomyśli się później, ponieważ najpierw trzeba zabić potwora, co nie jest takie trudne, bo choć naszpikowałeś go konkretnie ołowiem, to ten wciąż trzymał się na nogach i zdołał uwolnić swoją maczugę, zaś tobie broń zacięła się w najmniej pożądanym momencie.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • AnthropophagusA Niedostępny
                                        AnthropophagusA Niedostępny
                                        Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #156

                                        Jasny chuj, teraz to ma przesrane. Nie ma czasu teraz siłować się z odblokowaniem broni i wycofał się jak najszybciej do tyłu lub z powrotem na górę i w wolnej chwili spróbował odblokować karabin.

                                        Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                        Losing contact with the living

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #157

                                          Udało ci się wrócić na górę, bo to była o wiele szybsza opcja niż uciekanie z budynku lub na jego tyły. Ogr po drodze zniszczył schody, które nie utrzymały jego ciężaru. Sprawia to, że będziesz miał trudniejszą drogę powrotną, ale tym możesz martwić się później, teraz powinieneś zabić monstrum, które próbuje dosięgnąć cię łapami czy razami maczugi po niewielkim pomieszczeniu. Na szczęście udało ci się ponownie naprawić broń.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy