Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Świat w Płomieniach
  3. Los Angeles [USA]

Los Angeles [USA]

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Świat w Płomieniach
118 Posty 4 Uczestników 2.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #7

    Los Angeles było z pozoru spokojne, ale nie potrzeba było twoich zdolności, aby czuć, że to tylko maska, strach był niemal namacalny. Nie ma co się dziwić, jeszcze na uczelni słyszałeś w radiu i telewizji o walkach policjantów i antyterrorystów z gangami, które zwalczały się też nawzajem, a później o interwencjach Agencji i bohaterów, którzy reagowali, gdy jasnym stało się, że w sprawę wmieszał się Szkarłatny Kolektyw. Kolektyw zakończył co prawda wojnę gangów, ale podporządkował sobie większość z nich, co nie może jednak oznaczać spokoju i stabilizacji na dłuższą metę… Z tymi, dość ponurymi, myślami w głowie zawitałeś do najbliższej tego tupu restauracji, wybór padł na KFC, choć pewnie nie minęłoby wiele czasu, aż znalazłbyś coś innego.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Pan HejterP Niedostępny
      Pan HejterP Niedostępny
      Pan Hejter
      napisał ostatnio edytowany przez
      #8

      David, ominął to miejsce, raczej myślał o jakiejś budce z hot dogami czy miejscu gdzie pracowali by miejscowi od których mógłby dowiedzieć się czegoś ciekawego o tym miejscu, restauracje gdzie pracowali jakieś studenciaki raczej go nie interesowały.

      Etyka nie jest nauką, jest paradoksem

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #9

        Nie musiałeś szukać daleko, na dworcu było ich sporo, oferujących tak poszukiwane przez ciebie hot-dogi, jak i inne fast foody, do wyboru, do koloru.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Pan HejterP Niedostępny
          Pan HejterP Niedostępny
          Pan Hejter
          napisał ostatnio edytowany przez
          #10

          David zamówił jedzenie i gdy jeden ze sprzedawców przygotowywał jedzenie zapytał- Dzieje się coś ciekawego w mieście, przyjechałem pozwiedzać i jestem dosyć ciekawy. -

          Etyka nie jest nauką, jest paradoksem

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #11

            Tamten wzruszył obojętnie ramionami, szykując ci jedzenie.
            - A skąd mam wiedzieć? Stoję tu od szóstej rano do dwudziestej, jak wrócę do domu nie mam czasu zastanawiać się, co dzieje się w tym gównianym mieście. Gdybym mógł, pracowałbym jeszcze więcej, żeby tylko uzbierać kasę i się stąd wynieść.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Pan HejterP Niedostępny
              Pan HejterP Niedostępny
              Pan Hejter
              napisał ostatnio edytowany przez Pan Hejter
              #12

              - Aż tak źle tu się dzieje? - Udał zdziwienie. - W telewizji trąbią jak to OAB przeprowadza udaną akcje za udaną akcją. - Wzruszył ramionami, udając że coś takiego słyszał.

              Etyka nie jest nauką, jest paradoksem

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #13

                - A widzisz ich tu gdzieś? - burknął, po chwili wręczając ci zamówienie. - Dolar pięćdziesiąt się należy.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Pan HejterP Niedostępny
                  Pan HejterP Niedostępny
                  Pan Hejter
                  napisał ostatnio edytowany przez Pan Hejter
                  #14

                  Wyjął banknot 200 dolarowy i podał sprzedawcy. -Nie mam jak rozmienić same duże pieniądze. - Powiedział to dosyć ostentacyjnie w sumie zależało mu na uwadze. - Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że to wszystko propaganda, nie chciałbym popaść tutejszej mafii, Jeśli AOB nie ma tu zbytniej kontroli to troszkę te moje wakacje mogą nie wyjść. -

                  Etyka nie jest nauką, jest paradoksem

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #15

                    Zawahał się, jak to uczciwy obywatel, ale w końcu przed chwilą sam wspomniał ci o tym, że chce zarobić jak najwięcej, więc zabrał banknot.
                    - Za wcześnie, mały ruch miałem, nie mam jak wydać… - odparł, choć nie byłeś pewien, ile w tym prawdy. - Nie mówię, że nic nie robią. Oni, policja i chłopaki w rajtuzach coś próbują, ale to jak z tą… No… Tą, co miała kilka głów. Jakiś smok czy co. Utniesz jedną głowę, wyrastają następne. To tu tak samo jest z gangami.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Pan HejterP Niedostępny
                      Pan HejterP Niedostępny
                      Pan Hejter
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #16

                      - Nigdy się tym szczerze nie interesowałem, myślisz że te całe AOB jest warte swojej roboty, jakoś nigdy nie miałem zaufania do służb rządowych, z drugiej strony mafia też nie wydaje się czymś dobrym. A ci złole w rajtuzach też nic ciekawego nie przedstawiają, chciałbym sie temu przyjrzeć z bliska,chodza plotki o jakichś akcjach? -

                      Etyka nie jest nauką, jest paradoksem

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #17

                        //*OAB.//
                        - Robi czy nie… Dopóki żaden dupek z mocami nie wysadzi mi mieszkania albo tej budki to uznam, że robią to, co trzeba. Widziałem kiedyś jednego z nich, w dziwnym stroju, z działkami na łapach. Policja nic mu nie mogła zrobić. Nie żeby ci cali ludzie Agencji coś mogli, ale oni chociaż go pogonili zanim zrobił większą demolkę. - odparł i nagle ściszył głos do konspiracyjnego szeptu, uprzednio wyciągając szyję, aby rozejrzeć się wokół budki. - O czym dokładnie myślisz?

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Pan HejterP Niedostępny
                          Pan HejterP Niedostępny
                          Pan Hejter
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #18

                          Sam zniżył głos do konspiracyjnego szeptu. - Sam nie wiem, trochę zawsze trzymałem się z dala od tego bagna i jestem ciekaw jak to naprawdę wygląda, bo póki co widzę głównie odklejonych od życia facetów w rajtuzach. A że mam czas chciałbym zobaczyć jak żyją z tym normalni ludzie, nie za bardzo chce mi się wierzyć telewizji. -

                          Etyka nie jest nauką, jest paradoksem

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #19

                            - Wystarczy chodzić i się rozglądać. To miasto jest chore, nie minie dzień, a będziesz mieć okazję wpakować się w niezłą kabałę.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Pan HejterP Niedostępny
                              Pan HejterP Niedostępny
                              Pan Hejter
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #20

                              - No cóż to i tak więcej niż się spodziewałem, dzięki i powodzenia w przeprowadzce. - Pożegnał się ze sprzedawcą i zaczął zwiedzać miasto, być może w międzyczasie zobaczy coś ciekawego.

                              Etyka nie jest nauką, jest paradoksem

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #21

                                Również się pożegnał i od razu odwrócił do kilku klientów, którzy zajęli twoje miejsce. Co do ciekawych rzeczy, to musiałeś przyznać, że nie widywałeś tak często policyjnych patroli, czy to radiowozów, czy chodzących parami lub trójkami funkcjonariuszy. Raz nawet minęła cię opancerzona furgonetka antyterrorystów. Poza tym jednak nic szczególnego nie przykuło twojej uwagi.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                  RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                  Radiotelegrafista Metro 2035
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #22

                                  Lue

                                  Australijczyk stanął na chodniku przed lotniskiem. Rozejrzał się dookoła. Był tutaj. Wreszcie, po kilku godzinach lotu, był tutaj! Zaciągnął pełną pierś powietrza i… Zakaszlał, nieprzyzwyczajony do takiej ilości spalin w powietrzu.

                                  — Crikey. — Mruknął do samego siebie, odsuwając ramię od ust. — I to jest miasto!

                                  Na dobry początek wypadałoby zgłosić się gdzieś, jako niezależny bohater. Hmm… Mógł to przemyśleć nieco lepiej. Ale hej, od czego są punkty informacji turystycznej i nie wiem, policjanci? Na pewno oni mu z tym pomogą.

                                  Tak myśląc, wziął swoją torbę pod pachę i udał się pieszo w kierunku centrum, wypatrując miejsca lub osoby, u której mógłby zasięgnąć informacji.

                                  "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                  Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #23

                                    Funkcjonariusze ochrony i zwykli policjanci kręcili się na lotnisku w o wiele większej ilości, niż w Australii, ale nie wiedziałeś, czy jest tak w każdym mieście w USA, czy może tylko tutaj. Tak czy siak, mogłeś zapytać o drogę któregoś z nich, ale już na lotnisku odnalazłeś tak biuro informacji, zawierające ogólne wskazówki dla podróżnych, oraz małą budkę z typowo turystycznymi mapami, broszurami i tym podobnymi.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                      RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                      Radiotelegrafista Metro 2035
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #24

                                      Czyli dokładnie to, czego potrzebował! Udał się do budki, siadając w środku i zabrał za przeglądanie ulotek, mając nadzieję, że któraś z nich powie coś na temat spraw bohaterstwa w mieście. Jeżeli nie znalazł tego w ulotkach, spojrzał na mapę. Może z niej dowie się czegoś więcej.

                                      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #25

                                        Niestety, superbohaterzy nie byli tu atrakcją turystyczną, a budka oferowała tylko i wyłącznie tego typu materiały, więc ta próba znalezienia informacji spaliła właśnie na panewce.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                          RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                          Radiotelegrafista Metro 2035
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #26

                                          — Bugger. — Wymruczał do siebie pod nosem, odkładając ulotki. Udał się w takim razie do biura informacji turystycznej.

                                          "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                          Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy