Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Oskad
  3. Gwieździsta Puszcza

Gwieździsta Puszcza

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Oskad
531 Posty 4 Uczestników 7.1k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1

    Największy las mieszany w Oskad, sąsiadujący z Wielkimi Równinami, będący największym skupiskiem leśnym w całej kolonii.
    Poza bogatymi okazami flory i fauny wszelkiej maści, żyją tu też jedyni mieszkańcy całego lasu, czyli Mivvoci, których można spotkać tu kilkanaście bądź kilkadziesiąt tysięcy.
    Mimo licznych prób, żołnierze Armii Oczyszczenia czy ktokolwiek inny nie zdołał się tam zapuścić i wrócić, bowiem mieszkańcy lasu świetnie się w nim kryją, a swoją, choćby i prymitywną, bronią potrafią skutecznie zabić z zasadzki każdego przeciwnika.
    Z racji groźby ciągłych najazdów ludzi oraz licznych, groźnych zwierząt i potworów zamieszkujących te ziemie, Mivvoci mieszkają przeważnie w wioskach na drzewach, połączonych ze sobą systemem kładek i wiszących mostów, na ziemi znajdują się jedynie te osady, których najważniejszych budynków nie można było przenieść w korony drzew, ale i tak otoczone są palisadami, wałami ziemnymi, rowami, wilczymi dołami i licznymi pułapkami, zaś te, które nie mają takich udogodnień, to nowe wioski lub obozy myśliwych, bowiem tutaj Mivvoci trudnią się przede wszystkim łowiectwem i zbieractwem.
    Ostatnimi czasy ich wioski zostały zaatakowane przez ludzi, którzy są zbyt brutalni nawet jak na standardy ich rasy. Mowa oczywiście o Degeneratach, których jak na razie nikt nie zdołał powstrzymać, zwłaszcza że ich fort jest zbyt dobrze broniony, a zapewne i ukryty, bo żaden tropiciel nie zdołał odnaleźć drogi do niego prowadzącej. Mimo wspólnego wroga, nikt nie wysunął propozycji do ludzi lub innych ras o pomoc, co może się zemścić na Mivvocich prędzej lub później.
    Według jednej z wielu wersji historii o Coltonie White, to wychowywał się on wraz ze swym ojcem właśnie tutaj, ale czy można wierzyć takiej historii, zapewne utkanej przy którymś z kolei kieliszku?

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #2

      avatar Fisto Fisto

      Neur
      Jak każdego ranka, siedział w swej jaskini medytując o nadchodzącym dniu, czekając aż ktoś z wioski przyjdzie do niego ze swymi problemami. Myślał o wyborze ucznia, zastanawiając się, kto z młodych nadawałby się do tej funkcji, trudnej ale tak istotnej i potrzebnej.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Niestety, plemię wydaje na świat więcej myśliwych i wojowników, niż potencjalnych szamanów, więc może być ciężko… Chociaż był chyba jeden taki, Walli, jeśli dobrze pamiętasz… Może warto spróbować?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #4

          avatar Fisto Fisto

          Warto. Z całą pewnością warto. Próba może w najgorszym wypadku udowodnić, że musi szukać dalej, a Neur chciał znaleźć następcę tak szybko jak to możliwe. Zapamiętał, by wpaść jeszcze dzisiaj z wizytą do chłopaka. Czekając dalej na potencjalnych potrzebujących opieki przodków, wstał i zaczął robić sobie śniadanie i napar.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #5

            avatar bulorwas bulorwas

            Przeklęty Ale właśnie czekał przed drzwiami chaty szamana. Wyczuwał stamtąd silną magię nie ma co, nawet jeśli nie był magiem, to dla jego rasy magia była czymś widocznym. Inne zmysły zastąpiło to. W pobliżu było wiele pięknych kobiet, które odwracały wzrok gdy zderzyły z im spojrzenie, może gdyby był o jakieś sto lat młodszy i mniej sztywny, zarchałby, ale teraz nie miałby nawet czym. Może sobie chociaż popatrzeć na ich zgrabne nogi i fajne tyłeczki. Ich mężczyźni i tak mu chja zrobią, trudno trafić w kogoś, kto ma dziury w całym ciele, a w walce w ręcz na pewno by wygrał. Czekał dzielnie

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #6

              avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

              Siedział sobie na jednym z kamieni w jaskini, zastanawiając się, czy zajęcie się hodowlą jedwabników to dobry pomysł.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #7

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Fisto:
                Twój posiłek i napój były gotowe, lecz w chwili, w której miałeś ich spróbować, usłyszałeś cichy i dość nieśmiały głos, z pewnością kobiecy:
                ‐ Szamanie? Czy mogę wejść?
                Bulwa:
                //Panie, co to za wyczuwanie Magii na odległość, co?//
                Cudem było to, że jeszcze żyjesz, ale cóż, nie odmówiono Ci, więc pewnie będziesz musiał swoje zapłacić przed wyjazdem z wioski albo zrobić coś dla jej mieszkańców. Tudzież zabić ich wszystkich albo odjechać bez przysługi, ale będziesz w ten sposób jeszcze większym pustelnikiem niż obecnie. Najgorsze jest to, że szaman tak długo kazał Ci na siebie czekać.
                Kebab:
                Dobry, jeśli miało się jedwabniki, które tu nie występowały i jeśli miałoby się klientów na jedwab lub ubrania z nich, a choć tych by tu nie brakowało, to jednak bez jedwabników może być trudno. No i kto chciałby handlować z Upadłymi?

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #8

                  avatar bulorwas bulorwas

                  //Uznałem, że skoro istnieje tylko dzięki magii to może ją wyczuwać//
                  Zaczął dość mocno potupywać jedną nogą. Jego stare kości uderzając o siebie wydawały dość upiorny dźwięk, który z tej odległości Szaman musiał usłyszeć. Mimo to był cierpliwy, przeżył już tyle i miał przed sobą jeszcze więcej

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #9

                    avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                    Na pewno nie człowiek, chyba że skombinuję jakąś maskę na moją czachę, ale to później. Wstał i wyszedł na zewnątrz.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #10

                      avatar Fisto Fisto

                      Westchnął, będąc na to przygotowanym. Spróbował przypomnieć sobie coś o właścicielce głosu. ‐Oczywiście, po to tu siedzę‐ Odkrzyknął, starając się przyjąć w miarę godną i dostojną pozę

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #11

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Bulwa:
                        //Nie.//
                        W końcu swój namiot opuścił odziany w skóry mężczyzna w średnim wieku, zapewne owy szaman, którego oblicze nie ukazywało strachu… Ba, nie ukazywało nic, było tak obojętne, jak tylko się da! Gestem dłoni zaprosił Cię do środka, a później sam wszedł tam bez słowa.
                        Kebab:
                        Na zewnątrz nic ciekawego, tylko las, jak okiem sięgnąć.
                        Fisto:
                        Godniej i dostojniej się nie dało, ale i tak ujdzie. Głos, a właściwie to jego właścicielkę, kojarzyłeś tak słabo, jak tylko się da, niestety. Była to młoda i urodziwa członkini plemienia, jedna z wielu typowych gospodyń domowych, ale podobno miała w sobie talent do Magii, jednakże nikt nigdy nie pomagał jej go rozwijać.
                        ‐ Witaj, szamanie. ‐ powiedziała, skłaniając głowę i siadając przed Tobą. Teraz przypomniało Ci się, że na imię miała chyba Illuma, albo jakoś tak. ‐ Słyszałam, że szukasz ucznia… Czy mogłaby Ci kogoś zaproponować?

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #12

                          avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                          Dlatego nie muszę się martwić o więcej nieproszonych gości… no właśnie, wypadałoby zobaczyć groby tych ludzi. Ruszył w ich kierunku.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #13

                            avatar Fisto Fisto

                            Ta dziewczyna chyba z nieba mu spadła. Postarał się nie okazać zbyt wiele emocji, choć wiedział, że gdyby była noc merdałby ogonem. No, ale trzeba przecież godność urzędu i takie tam zachować. ‐Witaj. Oczywiście, że możesz proponować. To może każdy i zawsze, choć pewnie nie każdego przyjmę czy wyszkolę. To prawda, że ucznia szukam. Ty chciałabyś zająć to miejsce?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #14

                              avatar bulorwas bulorwas

                              Wszedł do środka i ukłonił się zdejmując kapelusz.
                              ‐Wie Pan zapewne czemu zawdzięczam te wizytę

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #15

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Kebab:
                                Groby, jak to groby, niezbyt daleko ruszyły się od Twojej ostatniej wizyty, i nie zmieniły się zbytnio, chociaż obrosły nieco zielskiem.
                                Fisto:
                                ‐ Nie! ‐ zaprzeczyła pospiesznie, może z byt śmiało, bo zaraz zarumieniła się ze wstydu. ‐ Nie, ja… Znam kogoś, kto by się nadawał. Ja nie mam szans, tamten Szaman mówił, że mam potencjał, ale nigdy nie miałam okazji go potrenować ani wyczuć…
                                Bulwa:
                                ‐ Nie jesteś ani pierwszy, ani ostatni. ‐ odparł mężczyzna, zajmując miejsce i wskazując Ci te naprzeciw siebie. ‐ Przybyłeś tu po to, co reszta?

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #16

                                  avatar KebabowyLaptop KebabowyLaptop

                                  I dobrze. Poszukał dobrego, średniego drzewa do ścięcia. Dokładniej lipy lub klonu.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #17

                                    avatar bulorwas bulorwas

                                    ‐Moje stare kości szukają z powrotem ciała. Krótko mówiąc, chcę żyć na nowo, na nowo założyć rodzinę, na nowo móc jeść i pić. Na nowo móc czuć ból inny niż psychiczny.
                                    Odpowiedział siadając.
                                    ‐A jeśli w tym nie jesteś w stanie mi pomóc Drogi Mistrzu, chciałbym jak najdłużej zachowac spokój ducha i odstraszyć od siebie szaleństwo. Jaka jest tego cena?

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #18

                                      avatar Fisto Fisto

                                      ‐Rozumiem. Zawsze możesz spróbować zacząć, choć rozumiem jeśli nie zechcesz. Kim więc jest ten, kogo proponujesz? I czemu sądzisz, że się nada?‐ Gestem zaproponował jej świeży napar, zapażony na swoje śniadanie

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #19

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Kebab:
                                        To las, więc znalazło się więcej, niż kilka takich.
                                        Bulwa:
                                        ‐ Odkąd pamiętam, przez cały okres trwania mojej szamańskiej posługi dla tego plemienia, wszyscy Upadli, których spotkałem, a było ich wielu, prosili, błagali lub żądali właśnie tego samego, co Ty teraz. ‐ odparł i westchnął, kręcąc smętnie głową. ‐ Niestety, wiele nie jestem w stanie zdziałać.
                                        Fisto:
                                        ‐ To pewien chłopak… Widziałam go w lesie, gdy wracałam ze zbiorów owoców i ziół… Rysował na ziemi dziwne symbole za pomocą kości bizona, malował je też czerwony barwnikiem na drzewach. Do tego dziwnie tańczył, mówił i śpiewał. Wyglądało mi to na rytuał, którego nie chciałam przerwać, więc oddaliłam się. ‐ powiedziała, choć po tonie jej głosu można było wyczuć, że w równym stopniu chciała odejść, bo się bała. ‐ Nazywa się Grahl.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #20

                                          avatar bulorwas bulorwas

                                          ‐Żaden amulet chociaż tego nie spowolni?.
                                          Dopytał z ostatnim skrawkiem wiary

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy