Karty Postaci
-
Kuba1001
Zacznij od usunięcia informacji pomocniczych w nawiasach i sprawienia, żeby moje oczy przestały krwawić, gdy muszę to czytać. Nie, BBCode nie jest wymagany, ale ortografia, interpunkcja i wszystko inne, co warunkuje poprawną polszczyznę, jak najbardziej. Gdy będzie to w jakimkolwiek stopniu przejrzyste, to pogadamy.
-
krzysiulka10
Imię: Stanislav
Nazwisko: Kupcyk
Narodowość: Rosja
Pseudonim: ‐‐‐
Charakter: W grze (Wypisywanie charakteru postaci jest moim minusem, po prostu nie za bardzo umiem go zrobić, wolę ukształtować go dobrze w grze niż go tu spieprzyć)
Wiek: 42 lata
Towarzysz:Slavomir Gdack
Snajper, stary przyjaciel Stanislava i ojciec chrzestny Mashy. Wyposażony w 2 Glocki 17 i swoją zepsutą w podróży snajperkę, posiada on 20 naboi. Jest poważnym człowiekiem, oschły i nieznający litości. nienawidzi ludzi z innych narodowości, uważa ze w tym świecie nie ma się jak z nimi dogadać. Jego minusem jest alkoholizm, wiele razy przez to był krok od śmierci. 45 lat.Camil Nuggot
Chociaż ze jest Rosjaninem jego ojciec był Kanadyjczykiem. Jest drwalem którego Stanislav, Slavomir i Masha spotkali podczas podróży do Moskwy. Wyposażony w siekierę, zapalniczkę i duży plecak podróżnicy. Szalony chłopak, śmieszek i największy pechowiec oraz tchórz z wszystkich towarzyszy Stanislava. 20 latMasha Kupcyk
Córka Stanislava i córka chrzestna Slavomira. Razem z ojcem uciekła z wsi w której się urodziła do Moskwy podczas apokalipsy. Nie jest w nic wyposażona. Inteligentna osóbka, jest też bardzo rozważna, podkochuje się w Camilu, nienawidzi swojego ojca Chrzestnego. 19 lat.Majątek i Nieruchomości: Gospodarstwo mieszczące się w Drużbie.
Historia: Urodził się w Rosji, dokładniej w Drużbie, dość dobrze się uczył i był naprawdę bardzo wysportowany, zdobywał wiele nagród i miał wiele dziewczyn (Oczywiście dzięki swoim osiągnięciom sportowym) które jak każda poprzednia i następna były puste i takie same, głupie i ładne, lecz wieku 15 lat poznał tę jedyną: Sylwię Hark, była inna niż poprzednie, miała wspaniałą osobowość, była mądrai znakomicie pasowała do Slavomira, nie to co inne, poprzednie. Byli najlepszymi przyjaciółmi, ich relacje były niesamowite, znakomicie się uzupełniali, wydawało się ze to będzie znakomita i długotrwała przyjaźń, lecz ona musiała wyjechać do Moskwy i nie miała już więcej kontaktów z Stanislavem. Stanislav kilka lat później po incydencie z Sylwią został policjantem. Gdy miał 21 lat musiał wyjechać do pracy w Moskwie gdzie znowu spotkał Sylwię. Ich relacje wciąż były tak perfekcyjne jak kiedyś, a w wieku 22 lat się pobrali ślub był dość skromny, bliska rodzina i znajomi pary, tylko oni byli na ślubie, ale to i tak nie wpynęło na to ze to był najlepszy ślub w całym ich życiu. Kiedy mieli 23 lata Sylwia urodziła dziecko, dziewczynkę, para nazwała ją Masha, niestety ich sytuacja finansowa się pogorszyła i para musiała wyjechać do swej rodzinnej wsi, tam Stanislav zaczął pracować, zarabiał mniej niż w Moskwie, ale musieli płacić też mniejsze rachunki więc wyszło to im nawet na plus. Wydawałoby się ze wszystko będzie dobrze, ale Sylwia umarła w wypadku samochodowym kiedy para miała 24 lata, wracała ona wtedy od znajomej mieszkającej w sąsiedniej wsi, jakiś pijak walnął w nią autem. Stanislav był wtedy w domu, miał wolne i mógł opiekować się małą, kiedy doszła do niego wieść o śmierci swej wybranki załamał się, dołujące było dla niego też to ze sprawca wypadku przeżył. Stanislav musiał zrezygnować z pracy policjanta by opiekować się Mashą, ich sytuacja finansowa jeszcze bardziej się pogorszyła, musieli sprzedawać swoje uprawy i jaja od kur które kupili za ostatnie pieniądze by zarabiać na handlu, zarabiali wtedy tylko około 25 rubli. Minęło wiele lat, Masha choć pochodziła z biednej rodziny dobrze się dokształciła, wydawać się mogło ze zrobi karierę naukową gdyż naprawdę była naprawdę inteligentna, lecz rodzinę Kupcyk spotkał kolejny pech, wybuchła apokalipsa. Przez nią on, jego córka i jego najlepszy przyjaciel, Slavomir który ostatnie lata spędził na wojnie wyruszyli w podróż do Moskwy. W drodze do niej spotkali Camila który uratował Slavomira przed śmiercią gdy pewien Ożywieniec prawie go ugryzł bo wpadł na niego po pijaku. Obecnie znajdują się w Moskwie, gdzie toczy się obecnie akcja PBF.Umiejętności:
‐ Zwiększona kondycja
‐ Zwiększona siła
‐ Szeroka wiedza o broni palnejWady:
‐ Nieznajomość roślin i grzybów (Przez ów minus często padał ofiarą bólów żołądka, cud ze jeszcze się nie otruł)
‐ Nieznajomość nowych technologii
‐ Podatny na chorobySpecyfikacje:
‐ Długotrwałą depresja po stracie żonyZawód Policjant (Kiedyś), Brak (Obecnie)
Frakcja ‐‐‐
Ekwipunek: Dwa Glock‐19, 38 naboi, wisiorek z zdjęciem jego i Sylwii.Redesing mojej starej postaci którą miałem skończyć robić.
-
Kuba1001
Nazywanie jakiegokolwiek mojego PBF’a mianem RP daje Ci plus dziesięć Szwendaczy na start.
To trochę zabawnie brzmi, gdy najpierw jest wstęp, że miał wiele dziewczyn, a potem pada określenie, że zmieniło się to w wieku piętnastu lat, ale okej, niech będzie. Nie mam nic przeciwko związkom, w którym dzieci robią dzieci.
Kardynalnym błędem jest brak wody i prowiantu w ekwipunku startym, nie potrzebuję nasłać na Twoją postać hordy żywych trupów, żeby pozbawić ją życia. -
-
-
-
-
-
krzysiulka10
Dobra, jestem głupi, poprawiłem, może o to ci chodziło, nie wiem. Jestem głupi i nie jestem pewien czy mam szansę z wami grać. Jestem głupi, dlatego gram tylko z osobami które dobrze znam bo wiem ze akceptują mój styl gdy, a przy obcych wstydzę się grać bo znienawidzą mnie za moje PBF’owanie. Jestem głupi bo lubię grać na wysokim poziomie trudności, dlatego nie dałem sobie jedzenia na start.
-
-
-
antekk5
Imię: Michaił
Nazwisko: Szujski
Narodowość: Rosjanin
Pseudonim: Kniaź
Charakter: Jedyny słuszny ‐ w grze
Wiek: 33
Towarzysz: Były milicjant (postać Zohana)
Majątek i nieruchomości: Stara chata w Kraju Permskim, znajduje się niedaleko Krasnokamsku.
Historia: Urodził się w Permie jako syn byłych działaczy komunistycznych. Zbieżność nazwisk z kniaziowskim rodem Szujskich jest co prawda przypadkowa, ale znaleźli się tacy debile, którzy uwierzyli, że przedstawiciele tego rodu są przodkami Michaiła, stąd niektórzy nazywali go Kniaziem. Od dzieciństwa zaczął interesować się mechaniką samochodową i marzył o zostaniu mechanikiem. W szkole uczył się stosunkowo dobrze, a szczególnie skupił się na wychowaniu fizycznym. Ze względu na jego siłę udało mu się zdobyć miejsce w lokalnej drużynie zapaśniczej, a jego największym sukcesem było wicemistrzostwo w zawodach zapaśniczych w Permskim Kraju. Po ukończeniu liceum podjął się pracy fizycznej ‐ w wieku 20 został drwalem i pracował w tym zawodzie aż do wybuchu apokalipsy. Oprócz zainteresowania się zapasami, które od czasu do czasu uprawiał (w stylu klasycznym), oraz mechaniką samochodową, dzięki której podejmował czasami robotę mechanika, interesował się, a raczej miał obsesję, na punkcie katastrofy reaktora w Czarnobylu. Planował nawet wyjechać do Czarnobyla, aby zwiedzać Zonę, ale ostatecznie do tych planów nie doszło. Pozostał za to ekwipunek, który Michaił miał wykorzystać podczas swojej wycieczki krajoznawczej do Zony ‐ maska przeciwgazowa i licznik Geigera. W 2018 podczas pracy w tartaku Kniaź zauważył swojego kolegę z pracy, który był mocno zakrwawiony. Uważając, iż stało mu się coś złego, Michaił podszedł do niego w celu udzielenia mu pomocy. Nie spodziewał się, że będzie to jego pierwszy kontakt z Zombie. Szczęśliwie udało mu się dobrać do siekiery, co umożliwiło mu zabicie trupa. Po tym incydencie Michaił natychmiastowo pojechał do swojego mieszkania żeby sprawdzić, co się do jasnej cholery dzieje, przy okazji wymijając kilku truposzy po drodze. Jego sąsiedzi nie mieli takiego szczęścia, co Michaił, a jedyny sąsiad, którego udało mu się znaleźć, był byłym milicjantem. Po zabraniu wszystkich niezbędnych rzeczy duet drwala i byłego milicjanta wsiadł do Wołgi tego drugiego i uciekli z miasta. Michaiłowi z czasem udało się zdobyć dwa czekany, które ochoczo nazwał Minin i Pożarski (od nazwisk dowódców powstania przeciwko stacjonującym na Kremlu wojskom Rzeczypospolitej w 1612). Obecnie on i jego towarzysz znajdują się w Kijowie.
(Teraz trzeba poczekać, aż Zohan stworzy swoją kartę, a w międzyczasie zabarykaduję się na wypadek, gdyby Radio i Vader znaleźli mój dokładny adres.)
Umiejętności:
‐ Silny
‐ Dobry w walce wręcz, szczególnie jeśli chodzi o walkę z użyciem dwóch broni
‐ Niezły mechanik
Wady:
‐ W większości sytuacji bojowych preferuje broń białą nad bronią palną
‐ Średni kucharz
‐ Sceptycznie nastawiony wobec nowo poznanych ludzi
Specyfikacje: Jakimś cudem zaszczepił się na ZX‐521
Zawód: Były drwal
Frakcja: Brak
Ekwipunek:
‐ Dwa czekany (Minin i Pożarski)
‐ Plecak
‐ 3 bandaże
‐ 7 butelek wody
‐ 4 puszki zupy
‐ Piersiówka; na razie pusta
‐ Licznik Geigera
‐ Harmonijka ustna
Ubiór:
Wygląd:
-
Zohan666
Imię: Paweł
Nazwisko: Popow
Narodowość: Rosjanin
Pseudonim: Papa, pijus, “Ty mendo je**na”
Charakter: W grze.
Wiek: 54 lata
Towarzysz: Jego sąsiad ‐ Michaił Szujski (postać Antka)
Majątek i Nieruchomości: GAZ‐24 Wołga, czarna. W bagażniku znajduje się aparatura do pędzenia samogonu.
Historia: Najlepiej zacząć od początku, więc zacznę od narodzin. Urodził się on w 1966 roku w Moskwie. Syn sekretarki, pracującej w urzędzie, oraz syn podporucznika. Z racji tego, że jego rodzice wiernie służyli Związkowi Radzieckiemu i socjalizmowi, mieli oni wszelkie kontakty i dojścia, dzięki czemu mieli lepiej niż przeciętny obywatel Związku. Na przydział mieszkania oraz samochodu czekali dużo krócej, więc im się całkiem nieźle wiodło i rzadko kiedy im czegoś brakowało. Paweł od małego miał zadatki na kogoś, kto by pracował jako milicjant lub jako żołnierz. Najprawdopodobniej tak było przez ojca, który mu opowiadał przeróżne historie swojego ojca, który walczył po stronie Armii Czerwonej podczas II wojny światowej, a potem został milicjantem. W szkole był pilnym uczniem i nieraz zostawał wyróżniony przez dyrekcję szkoły. Czasami się zdarzało, że wchodził w bójkę z innymi uczniami, ale jakoś nigdy na tym poważnie nie ucierpiał, ani nie ponosił poważniejszych konsekwencji.
W 1985 roku jego ojciec został wysłany do Afganistanu, z którego już nigdy nie powrócił. Paweł i jego matka nawet nie poznali przyczyny jego śmierci. Nie widzieli nawet jego ciała, a tylko trumnę, w której podobno znajdowały się zwłoki jego ojca. Tuż po ukończeniu szkoły przeprowadził się z matką do Permu. Nie chciał on podzielić losu ojca, więc dzięki kontaktom jego matki dostał się do milicji. Po rozpadzie ZSRR, dalej pracował jako milicjant i coraz bardziej mu się podobała ta robota, bo mógł przyjmować łapówki i w ciągu paru lat pozyskał kilka znajomości.
W 1992 roku poznał Maję, w której zadłużył się po uszy. Ile to on się za nią nalatał, aby jej zaimponować… Ale nie poszło to na marne i po kilkunastu miesiącach zostali parą. Po dwóch latach się jej oświadczył, wzięli ślub i zamieszkali razem. Wiedli oni sobie spokojne życie i zanosiło się na to, że dożyją razem starości. Starali się przez kilka lat o dziecko, ale w końcu im się udało i Maja została w ciąży. Niestety, ale podczas porodu poroniła, umierając przy nim. Paweł pogrążył się w rozpaczy i po kilku miesiącach przeszedł on na emeryturę. Teraz mu nie zostało nic poza alkoholem i matką, która zmarła rok później. Przez te kilka lat pił niemal codziennie alkohol i chodził na cmentarz odwiedzać swoją żonę i matkę.
Wieczorem kiedy mu się skończył jego samogon, poszedł do monopolowego po kolejną flachę, bo było mu mało. Właśnie wtedy miał pierwszy kontakt z żywym trupem. Na początku myślał, że ma jakieś halucynacje po swoim samogonie, ale niestety się mylił. Zdechlak się rzucił na niego, a on ledwo uszedł z tego z życiem. Szybko uciekł do swojego mieszkania i przez kilka godzin myślał, co się stało. Wyszedł on na klatkę i wtedy zobaczył jego ‐ Michaiła. Kamień z serca mu spadł, bo jego sąsiad to swój chłop. Przez kilka dni siedzieli razem w mieszkaniu i rozmyślali co zrobić. Ten sąsiad to podobno od zawsze chciał jechać pozwiedzać Czarnobyl, więc jest teraz okazja i mu potowarzyszy podczas podróży.Umiejętności:
– Pracował w milicji, więc umie strzelać z broni palnej.
– Umie pędzić samogon.
– Poprzez próbowanie i chlanie coraz to mocniejszych trunków uodpornił się u niego układ pokarmowy.Wady:
– Z wiekiem staje się słabszy i ma coraz gorszą kondycję.
– Chyba jest alkoholikiem.
– Skradanie? On się zachowuje jak słoń w pokoju pełnym porcelany.Specyfikacje: ‐
Zawód: Były milicjant.
Frakcja: –
Ekwipunek:
– Szary plecak.
– Pistolet CZ 75
– Dwa magazynki do pistoletu, każdy po 16 naboi.
– Bagnet
– Słoik psiego smalcu.
– Łyżko‐widelec, z jednej strony łyżka, a z drugiej widelec.
– Latarka, jeszcze działa.
– Cztery puszki gotowanej fasoli.
– Paczka sucharów.
– Trzy butelki wody, po dwa litry każda.
– Kajdanki, ale gdzieś po pijaku zgubił do nich kluczyk, więc są jednokrotnego użytku.
– Półlitrowa butelka samogonu.Ubiór:
– Brązowa uszatka
– Czarny, płaszcz sięgający do kolan.
– Biała koszula
– Szare bojówki
– Kawowe trapery -
-
Imię: Samuel
Nazwisko: Roebuck
Narodowość: Amerykanin.
Pseudonim: Brodaty, Kapitan Czarnobrody.
Charakter: W grze.
Wiek: 39 lat
Towarzysz:
Vincent Roebuck
Vincent Torse, lat 36. Kiedyś znajomy z oddziału, teraz chyba najlepszy przyjaciel. Jest na tej samej pozycji w klubie co Samuel. Łatwo jest go wkurwić i człowiek czasami odnosi wrażenie, że chciałby on każdego zajebać, ale tak naprawdę poświęciłby się dla swoich przyjaciół oraz dla klubu.
Majątek i nieruchomości:
– Yamaha XS 500 z pełnym bakiem.
– Posiada pokój na posterunku, w którym znajduje się łóżko, szafa, skrzynia oraz stół, na którym walają się narzędzia.
Historia:
Urodził się w niewielkiej mieścinie, gdzieś w stanie Wisconsin. Dzieciństwa nie miał jakoś wyjątkowo złego, ani też usypanego różami i ulanego miodem oraz mlekiem, ale jedzenia, stałego domu i miłości jego rodziców mu nie brakowało. Jego ojciec był stolarzem i spędzał niemalże całe dnie w stolarni, aby zapewnić byt swojej rodzinie, a matka zajmowała się domem oraz jej dzieckiem.
Sam po skończeniu szkoły nie poszedł na studia, jego rodziców nie było na to stać. Sammy przepracował trochę w fabryce, trochę u ojca w stolarni, trochę na stacjach benzynowych, ale nie pracował dłużej niż kilka miesięcy, bo go wywalali za to, że nie przychodził, że się spóźniał. To nie było dla niego. Potrzebował nad sobą bata, który by go pilnował. Nie wiedząc, co ze sobą zrobić, postanowił, że się zaciągnie do woja. Nie przewidział tego, że nie wróci z niego cały. A przynajmniej jego prawe jądro.
Przeszedł szkolenie, ale było blisko do wyrzucenia go za niesubordynację i inne naganne rzeczy. Pierwszy rok spędził w Stanach, ale został wysłany do Afganistanu. Przez jakiś czas miał spokój, ale pewnego dnia, gdy patrolował okolicę wojskowym Humvee, wybuchła przy ich pojeździe bomba-pułapka. Odłamki zabiły dwóch ludzi z jego oddziału, a on i dwóch innych zostało ciężko rannych. Chirurdzy nie dawali mu dużych szans na przeżycie tego, ale jakimś cudem udało się przeżyć jemu oraz Vincentowi, który był w tym samym pojeździe. Został wysłany z powrotem do jego ojczyzny, gdzie czekały na niego rehabilitacje oraz leczenie.
Przez ponad rok był rehabilitowany oraz leczony psychiatrycznie, aż w końcu był jako-tako sprawny i mógł w końcu się wziąć do jakieś roboty. Wrócił do roboty u ojca w stolarni, ale tym razem się przyłożył do niej i nie odpuszczał sobie. Nie podobała mu się ta praca, ale za coś żyć trzeba. Popracował tak kilka lat, aż pewnego dnia spotkał na stacji benzynowej jego znajomego z wojska, który też ucierpiał podczas patrolu. Gadali ze sobą przez godzinę, wspominali służbę w wojsku, aż temat zszedł na temat pracy i zarobku. Vince tak po prostu mu powiedział, że jest w klubie i zajmuje się niekoniecznie legalnymi rzeczami, ale idzie z tego wyżyć i człowiek tak bardzo się przy tym nie zmęczy. Vincent powiedział mu, że może dołączyć do klubu, ale pierwszy rok nie będzie dla niego łatwy. Samowi spodobała się taka wizja pracy, ale było jedno ale - musiałbym wyjechać do Des Moines. Przez kilka dni rozmyślał nad tym, ale powiedział sobie: “Jebać, najwyżej zdechnę przy handlu narkotykami, a nie zgniję tutaj.” Tak więc postanowił, kupił motocykl i wyjechał, zostawiając rodziców w Wisconsin.
Vincent powiedział, że pierwszy rok będzie trudny, ale Sam nie myślał, że aż tak. Traktowany był przez członków jak gówno i robił za nich brudną robotę. Czasami myślał, żeby sobie to odpuścić, bo szkoda mu na to nerwów, ale przetrwał ten rok i został pełnoprawnym członkiem klubu. Przez kilka lat zajmował się transportem, ochroną oraz brał udział w handlu narkotykami, ale w sumie niewiele się zmieniło po tym, jak na świat spadła apokalipsa. Musiał tylko zmienić swoje miejsce pobytu oraz bardziej pilnować swojej dupy oraz innych członków. Nie wie czy jego rodzice jeszcze żyją, czy też wałęsają się gdzieś po ulicach jego rodzinnego miasteczka. Chciał sprawdzić co z nimi, ale klub mu na to nie pozwolił.
Obecnie jest on na zwiadzie z Vincentem i mają zbadać miasteczko, znajdujące się nieopodal Bismarck.
Umiejętności:
– Swoje odsłużył w wojsku, więc potrafi strzelać z pistoletów i karabinów.
– Trochę się zna na mechanice i motocyklach, więc jeżeli będzie mieć odpowiednie narzędzia, to powinien naprawić coś w swoim motocyklu.
– Mimo iż ma już ponad czterdziestkę, to nadal ma siłę w łapach oraz kondycję.
– Umie się napierdalać. I to nawet dobrze.
Wady:
– Służąc w wojsku, został wysłany na patrol, na którym został raniony przez minę-pułapkę, w skutek czego stracił prawe oko.
– Nie ma również prawego jądra. Tak, wina odłamków.
– Po owej pułapce cierpiał na zespół stresu pourazowego i mimo tego, że uczęszczał na terapie i brał leki, to nadal tam gdzieś z tyłu jego głowy ma obraz po tamtym wydarzeniu, przez co zdarza mu się miewać koszmary.
Specyfikacje:
– Całe szczęście jest leworęczny.
– Po prawej stronie ciała jest kilka blizn po odłamkach. Aż dziw, że to przeżył.
Zawód: Niegdyś szeregowy w armii Stanów Zjednoczonych, dzisiaj członek klubu z rangą Żołnierza. Najczęściej robi za zwiadowcę, ale garnie też się do konwojów i innych robót.
Frakcja: The Rusty Razors M.C.
Ekwipunek:
Rzeczy Samuela
– Rewolwer M47 Medusa + kabura. Dosyć specyficzny rewolwer, gdyż pozwala na strzelanie nabojami z rodziny .38, 9mm oraz .357 bez żadnych modyfikacji (nawet w bębenku mogą być różne naboje). Ale ma to też swoje minusy, ponieważ strzelanie innymi nabojami niż .357 czyni go niecelnym oraz dużo czasu zajmuje przeładowanie go.
– Dziesięć nabojów kalibru .357
– Sześć nabojów kalibru .38
– Łom.
– Krótkofalówka.
– plecak na jedno ramię, a w nim:
– Mapa stanu Północnej Dakoty.
– Dwie butelki wody, po litrze każda.
– Zapalniczka.
– Lornetka.
– Cztery puszki czerwonej fasoli po meksykańsku.
– Paczka sucharów.
– Konserwa mięsna.
Rzeczy Vincenta
– Pistolet Beretta M9
– Harley-Davidson Fat Boy
– Piętnaście nabojów kalibru 9x19mm Parabellum.
– Siekierka do rąbania drewna.
– Krótkofalówka.
– Plecak, a w nim:
– Latarka.
– Cztery puszki fasoli.
– Dwulitrowa butelka wody.
– Słoik z klopsami.
– Słoik dżem truskawkowego.
– Paczka sucharów.
Ubiór:
– Kask motocyklowy razem z goglami.
– Opaska na prawe oko, która zakrywa pusty oczodół.
– Skórzana kamizelka z logiem klubu.
– Ciemnoniebieska bluza.
– Biały podkoszulek.
– Musztardowe spodnie.
– Skórzane trapery.
Wygląd: -
Okej, w końcu po trzech miesiącach skończyłem xD
-
A ja po trzech miesiącach kompletnie zapomniałem o tej postaci. Nie wiem, kto zmontował tę minę-pułapkę, ale gość musiał być geniuszem zbrodni, skoro wyrządziła tyle szkód. Tak czy siak, bardzo fajna postać, akceptuję, a Ty już wiesz, co trzeba dalej zrobić.
-
WIP
Imię: Chan-Jin
Nazwisko: Kwon
Narodowość: Koreanka z Północy
Pseudonim: –
Charakter: W grze.
Wiek: 33 lata.
Towarzysz:
Majątek i nieruchomości: –
Historia:
Umiejętności:
– Perfekcyjnie mówi po japońsku (oraz po koreańsku).
Wady:– Ma słabość do zwierząt (a szczególnie do psów i kotów) i będzie mieć duże opory przed zabiciem jakiegoś zwierzaka.
– Źle znosi zimno.
– Często śnią się jej koszmary, w których widzi swoich rodziców.
Specyfikacje:
Zawód:
Frakcja:
Ekwipunek:
– Tasak
– Maszynka na żyletki.
– Cztery żyletki.
– Śrubokręt gwiazdkowy.
– Czarny szkolny plecak, a w nim:
– Czyste bokserki.
– Para czystych skarpetek.
– Szara bluza z kapturem.
– Paczka sucharów.
– Cztery batony czekoladowe.
– Paczka orzeszków ziemnych.
– Puszka solonych podrobów.
– Dwa słoiki z pulpetami.
– Trzy torebeczki z czarną herbatą.
– Dwulitrowa butelka wody.
Ubiór:
– Brunatna koszula.
– Niegdyś skórzana kurtka, teraz skórzana kamizelka.
– Granatowe dżinsy.
– Sportowe buty.
Wygląd: -
Nazistowskie bojówki, czyli oskarżanie Żydów o to, że wywołali apokalipsę Zombie.
-
To oczywiste, że Żydzi wywołali apokalipsę, a Murzyni i Azjaci im w tym pomogli :v