Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Los Angeles

Los Angeles

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
1.2k Posty 3 Uczestników 16.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #688

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    Zohan:
    Westchnął i niechętnie opuścił swój posterunek.
    ‐ No, niech to będzie dobre, bo Ci łeb ukręcę.
    Reich:
    Twoi kompani nie musieli nic mówić, po samych wyrazach twarzy wiedziałeś dokładnie, że ani Cię nie porzucą, ani nie obwinią o śmierć Charliego, a prędzej zginą próbując zabić komandosa… O ile żyje, bo przecież nikt nie mógł wyjść z tego cało, chyba że jako skwarka.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #689

      avatar Zohan666 Zohan666

      Zaprowadził go na miejsce swojej warty.
      ‐ Widzisz ten dym? Pali się tam coś jak sku*wysyn.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #690

        avatar Reichtangle Reichtangle

        Nie łudził się, że człowiek który zginął był poszukiwanym celem. Nie wierzył w takie szczęście, ani w to żeby ten komandos dał się tak po prostu spalić. Czuł wewnętrznie, że to nie on. Trzeba kontynuować poszukiwania, ale takie przeczesywanie miasta na chybił trafił do niczego nie prowadzi. Trzeba zmienić taktykę. Sami nie wiedzą gdzie dokładnie się znajduję, więc ktoś musi im to wyjawić. Rozłożył mapę i poszukał miejsc, kontrolowanych przez Z‐com i Milicję.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #691

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          Zohan:
          ‐ I na pewno nie zapaliło się samo z siebie. Obstawiam, że jacyś szabrownicy puścili dom z dymem, to nie byłoby nic dziwnego.
          Reich:
          Najsilniej trzymali się na zachodniej części miasta, którą kontrolowali w całości. Jeśli chcieliście zasięgnąć języka, powinniście spróbować na przedmieściach lub śródmieściach, gdzie najwięcej jest Milicji, a najmniej Armii Światowej i Z‐Com oraz fortyfikacji, którym raczej niewiele zrobicie. Trzeba też wziąć pod uwagę, że możecie przy okazji natknąć się na licznych bandytów.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #692

            avatar Zohan666 Zohan666

            ‐ No to musimy uważać, aby nie wje**li się nam tutaj z buciorami, bo nie zamierzam do nikogo dzisiaj strzelać.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #693

              avatar Reichtangle Reichtangle

              Można zaczaić się na granicy ich terytorium i wyczekiwać, aż zobaczą jakiś patrol. Poszukał miejsca do którego mieli najbliżej.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #694

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Zohan:
                ‐ Stoimy na warcie. Pamiętaj, że to nasza w tym głowa.
                Reich:
                Wystarczy nie opuszczać przedmieść i iść prosto na zachód, a po jakiejś godzinie marszu, o ile nie natkniecie się na nic, co Was spowolni, powinniście być na miejscu.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #695

                  avatar Zohan666 Zohan666

                  ‐ Ta… ‐ Oparł się rękoma o kolana i powiedział cicho. ‐ Mam złe przeczucie.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #696

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    ‐ Ja mam takie od chwili, w której ten świat zaczął się pie**olić. Lepiej się przyzwyczaić zanim od tego zwariujesz.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #697

                      avatar Reichtangle Reichtangle

                      Schował mapę i zaczął prowadzić Fanatyków do tegoż miejsca.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #698

                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                        Większość drogi minęła Wam spokojnie, kilka razy musieliście tylko odpędzać się od Zombie, co robiliście raczej dość sprawnie, ale też cicho. Innym razem przyszło Wam schować się w jednym z domów, gdzie spokojnie przeczekaliście, aż przejdzie wyładowany Bandytami pickup. Dopiero wtedy mogliście dotrzeć na miejsce, które pozornie nie różniło się od reszty przedmieść, acz gołym okiem widać, że było tu więcej niezniszczonych i zadbanych domów, w których na pewno mieszkali ludzie, a przynajmniej w części z nich.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #699

                          avatar Zohan666 Zohan666

                          ‐ Możesz już iść. ‐ W zasadzie to nie ma on nic do roboty, więc trzyma wartę.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #700

                            avatar Reichtangle Reichtangle

                            W zasadzie to nie do końca mu chodziło o to, żeby dojść do zamieszkałych okolic. Ale może to wykorzystać w inny sposób.
                            ‐ Schowajcie się gdzieś, lepiej żeby nikt nie wdział, że jest nas więcej. Sam się rozejrzę. ‐ powiedział. Zaczął rozglądać się za oznakami życia w okolicznych domach

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #701

                              avatar Reichtangle Reichtangle

                              .

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #702

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                Zohan:
                                Właściwie to takie było Twoje zadanie, jego też. Na szczęście do nocy, kiedy zmienił Cię inny członek ekipy, nic ciekawego się nie wydarzyło.
                                Reich:
                                //Dzięki za przypomnienie.//
                                Nic widocznego gołym okiem, więc równie dobrze mogły to być też kwatery przygotowane dla ludzi, gdy miasto zostanie oczyszczone lub mają zapewnić zakwaterowanie jakimś posiłkom Milicji, Armii Światowej czy Z‐Com.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #703

                                  avatar Zohan666 Zohan666

                                  Położył się na jakimś wygodnym łóżku(lub fotelu) i spróbował zasnąć.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #704

                                    avatar Reichtangle Reichtangle

                                    Wybrał najbliższy dom z oknami na ulicę i sprawdził czy jest otwarty.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #705

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Zohan:
                                      Udało się, ocknąłeś się dopiero nad ranem. Trzeba przyznać, że dobrze jest mieć kompanów, którzy dbają o Twój sen. Gorzej, jeśli w jego trakcie spróbują poderżnąć Ci gardło czy coś w tym guście.
                                      Reich:
                                      Owszem, a gdy otworzyłeś drzwi, nie zobaczyłeś ani nie usłyszałeś nikogo.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #706

                                        avatar Zohan666 Zohan666

                                        Kompanów, których ledwo zna, ale może nie są oni tymi złymi i nie wbiją mu noża w plecy przy pierwszej, lepszej okazji. Przydałoby się wstać, więc wstał i poszedł obudzić innych, jeżeli jeszcze spali, a potem zjadł sobie konserwę.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #707

                                          avatar Reichtangle Reichtangle

                                          O to mu chodziło. Wrócił do pozostałych i powiedział:
                                          ‐ Ładujcie się do tamtego domu, byle szybko.
                                          Sam również wrócił do budynku

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy