Kijów
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
‐ Ze wszystkiego? To działajcie, spotkamy się na najbliższej stacji benzynowej. Ale jak zrobisz jakieś cholerstwo, przez które mi się ludzie pochorują albo umrą, to poślę wiadomość do wszystkich ukraińskich żołnierzy w mieście i poza nim. Nawet nie będziesz wiedzieć, kiedy Ty, Twój koleżka i samochód zamienicie się w sitka.
-
-
-
-
-
-
-
-
// pozwolę zrobić sobie odpis //
– I tak się stanie. Może pohandluje z kimś w tym czasie.
-
- W takim razie mi przypadnie przeszukiwanie sklepu po składniki. Może znajdę puste butelki, gdybyśmy chcieli zrobić koktajle Mołotowa.
-
//To to kończcie się dogadywać i lecimy z akcją, chłopy.//
-
– Trzeba mieć też do czegoś nalać tego trunku. – odpalił silnik i ruszył w kierunku stacji.
-
- Zgadza się, przyjacielu. Gdy dojedziemy na stację, to ja pójdę szukać jakiegoś supermarketu.
-
//Mam teraz lekkie wątpliwości: Obaj siedzicie w samochodzie, tak?//