Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Moskwa

Moskwa

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
903 Posty 2 Uczestników 19.4k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #749

    - Raz na miesiąc Araszko bierze od niego listę i po kolei wszystkie dementuje lub potwierdza, chyba że coś jest bardzo niewygodne. I wtedy można coś wygrać, ale i tak kucharz i sam Araszko dostają z tego najwięcej.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
      RadiotelegrafistaR Niedostępny
      Radiotelegrafista Metro 2035
      napisał ostatnio edytowany przez
      #750

      — Ta… Rozumiem. — Żachnął się. — Zobaczymy. Może sam wezmę w tym udział. A ty, Kostia? Czy masz mądrzejsze sposoby na marnowanie żołdu? — Spojrzał na towarzysza.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #751

        - Wódka, zagryzka, wczasy na Krymie. - skomentował krótko, a jeden z żołnierzy parsknął śmiechem.
        - Uwierz mi, że dziś Krym to najgorsze miejsce na wczasy: Nasi, Rosjanie, którzy się z nami tłuką, Ukraińcy, którzy tłuką się z nami i z nimi, a nawet Turcy, którzy tłuką każdego, kto popadnie. Niezły pierdolnik, ot co. - skomentował.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • RadiotelegrafistaR Niedostępny
          RadiotelegrafistaR Niedostępny
          Radiotelegrafista Metro 2035
          napisał ostatnio edytowany przez Radiotelegrafista
          #752

          — Szkoda. — Mruknął. — Zawsze chciałem na emeryturę wybrać się do Odessy, ale chyba się nie doczekam.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • RadiotelegrafistaR Niedostępny
            RadiotelegrafistaR Niedostępny
            Radiotelegrafista Metro 2035
            napisał ostatnio edytowany przez
            #753
            Ten post został usunięty!
            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #754

              - Bez przesady, nasi mówią, że jeszcze dwa, trzy lata, i wygramy wszystkie te wojenki, więc może dożyjesz?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                RadiotelegrafistaR Niedostępny
                Radiotelegrafista Metro 2035
                napisał ostatnio edytowany przez
                #755

                — Synu. — Potomkin spojrzał na żołnierza wzrokiem, który w szczelinie przyłbicy nie ukrywał niczego, a tylko zmęczenie. — Zbyt wiele razy w życiu słyszałem, że jeszcze rok, dwa i będzie po wszystkim. Teraz nie będzie inaczej.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #756

                  - W coś trzeba wierzyć. - mruknął ponuro, jakby i jemu udzielił się twój ponury nastrój.
                  //Jeśli chcesz o coś zapytać albo o czymś pogadać to śmiało, jeśli nie, to napisz po prostu, że czekał, i w następnym poście jesteśmy na miejscu.//

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                    RadiotelegrafistaR Niedostępny
                    Radiotelegrafista Metro 2035
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #757

                    Czekał.

                    // Szybko, szybko. //

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #758

                      Wasz nowy przydział niewiele różnił się od poprzedniego, przynajmniej na pierwszy rzut oka, mianowicie dawne ulice, place i chodniki zryte były okopami, które wzbogacono o przeszkody dla czołgów, pola minowe, zasieki i rozmaite pułapki. Okopy były jednak bardziej rozbudowane, przypominało ci to nie nowoczesne pole bitwy czy nawet Afganistan, ale bardziej jakieś pole bitwy z czasów I wojny światowej. W okopach i bunkrach było gwarno, kręciło się tam wielu żołnierzy, zajętych przeważnie wypatrywaniem oczu na przedpolu linii obronnych, czyszczeniem broni, budową kolejnych min i innych improwizowanych ładunków wybuchów i tak dalej. Wy jednak skręciliście w prawo, mijając linię frontu. Tyły były o wiele przyjemniejszym miejscem, zwarta zabudowa, tak stara jak i zupełnie nowa, zawierała kantynę, baraki, garaże, warsztaty, zbrojownię i wiele więcej. Was wysadzono na błotnistym placu po środku tego wszystkiego.
                      - Zameldujcie się tam. - poradził tobie i twojemu kompanowi jeden z towarzyszących wam do tej pory żołnierzy i odszedł do swoich spraw. Budynek, o którym była mowa, był najbardziej imponujący ze wszystkich, mogłeś się tylko domyślać, czym był przed apokalipsą i wojną, ale już na pierwszy rzut oka wyglądał na miejsce zamieszkania dowódcy.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                        RadiotelegrafistaR Niedostępny
                        Radiotelegrafista Metro 2035
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #759

                        “Dobry dupiastego początek. Który to już raz z kolei?” Zapytał samego siebie. Nie tak, by miał siłę, by temu zaprotestować. Trudno byłoby mu bez tego żyć.
                        Skinął głową na towarzyszy, po czym raźnym marszem poszedł do budynku.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #760

                          Konstanty ruszył za tobą, bo i jego cała sprawa dotyczyła. Już przed wejściem zauważyliście pewną zmianę, mianowicie mijani wcześniej żołnierze byli brudni, nieogoleni, odziani w coś, co tylko umownie można nazwać mundurami. Za to ci pilnujący wejścia do budynku odziani byli tak, jak przed apokalipsą nosili się żołnierze elitarnego Specnazu, w czarne mundury, hełmy, kamizelki kuloodporne, a i uzbrojeni byli niezgorzej, każdy miał pistolet w kaburze, nóż bojowy, kilka granatów i nowoczesny karabinek z rodziny AK. Popatrzyli na was, ale pozwolili wejść, najwidoczniej uprzedzeni o waszym przybyciu. Z kolei w środku zastaliście coś, czego byście się w ogóle nie spodziewali, czyli ład i czystość. Kimkolwiek był ten Araszko, musiał rzeczywiście być kimś, bo na utrzymanie tego budynku w takim stanie potrzebny byłby co najmniej batalion sprzątaczy.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                            RadiotelegrafistaR Niedostępny
                            Radiotelegrafista Metro 2035
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #761

                            Potomkin powstrzymał samego siebie przed gwizdnięciem z wrażenia. Od czasu, gdy wszystko jebło na łeb na szyję, rzadko kiedy widywał takie pałace. Ten cały Araszko nie miał lepszych pomysłów na marnowanie zasobów?
                            W każdym razie rozejrzał się dookoła, chcąc dowiedzieć się, gdzie jest to miejsce, gdzie mieli się zameldować.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #762

                              Mogłeś zapytać goryli na zewnątrz, bo tutaj nie widziałeś nikogo, kto mógłby udzielić ci rady.
                              - Ja bym poszukał na górze. - powiedział Konstanty. - Szychy zawsze siedzą na górze. - dodał, wskazując na spiralnie skręcone schody, które z lewej i prawej otaczały ścianę przed wami, a którymi wejść można było na piętro.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                Radiotelegrafista Metro 2035
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #763

                                — Hmph. Dobrze kminisz. — Mruknął w odpowiedzi i nie zwlekając zbyt długo, udał się schodami na górę.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #764

                                  Wyżej panował równie wielki porządek jak na dole, co wciąż było przyjemnym zaskoczeniem. Tam też w końcu panował jakiś ruch, widziałeś bowiem pomieszczenia pełne ludzi, w których ciągle nad czymś dyskutowano, pisano, komunikowano się z innymi, tak z pomocą telefonów, jak i starych telegrafów, w dzisiejszych czasach ciężko o dobry, przedwojenny sprzęt, zwłaszcza tutaj. No i do telegrafów nie da się włamać, jak mówił ci kiedyś jeden z oficerów politycznych.
                                  - Wy do szefa? - usłyszeliście zza swoich pleców, gdy wałęsaliście się po piętrze już jakiś czas.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                    RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                    Radiotelegrafista Metro 2035
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #765

                                    Potomkin odwrócił się całą osobą, by zobaczyć kto za nimi stoi.
                                    — Zameldować się.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #766

                                      - Aaa, no tak. - powiedział młody mężczyzna z eleganckim wąsikiem, ubrany w czysty i uprasowany mundur. - Bohaterowie wojenni. Stary czeka na was od godziny. Chodźcie, zaprowadzę was. - dodał i minął was obu, idąc korytarzem dalej.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                        RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                        Radiotelegrafista Metro 2035
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #767

                                        Potomkin spojrzał na Kostię i wzruszył ramionami. Ten, który wszystkim tutaj trzęsie, chce ich zobaczyć. Będzie grubo. Poszedł za wąsikiem.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #768

                                          Nie szliście długo, a mijani po drodze strażnicy wyglądający jednocześnie jak weterani niejednej wojny czy zimnokrwiści najemnicy, jak i żołnierze prosto z jednej z parad na Placu Czerwonym, a także rozmaity personel cywilny sprawiali, że coraz bardziej czułeś, że to kwatera dowodzenia z krwi i kości oraz dobrze naoliwiona maszyna. Wasz kompan zostawił was pod drzwiami pilnowanymi przez parę strażników.
                                          - To tutaj. Wejdźcie obaj lub pojedynczo, jak wolicie. Po rozmowie będę tu gdzieś na was czekał, żeby znaleźć wam pożyteczne zajęcie.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy