Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Pustynia Śmierci

Pustynia Śmierci

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
636 Posty 5 Uczestników 9.9k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #489

    Zohan:
    Wzruszył ramionami.
    - Cztery, może pięć. Za każdym razem, gdy była okazja.
    Radio:
    Skinął ci głową i wskazał ręką kierunek.
    - Idź i niczym się nie przejmuj, jeśli powiesz, po co przyszedłeś, to ktoś od razu skieruje cię do właściwej osoby, która zarządza całym rozładunkiem i nie tylko.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
      RadiotelegrafistaR Niedostępny
      Radiotelegrafista Metro 2035
      napisał ostatnio edytowany przez
      #490

      — Dzięki, brachu. To idę! — Pożegnawszy barmana, udał się w wskazanym kierunku.

      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #491

        Mijałeś pełne hazardzistów stoliki, skąpo odziane kelnerki lub prostytutki, nie byłeś pewien, oraz położone kilka metrów pod twoimi stopami, wykopane w ziemi i otoczone barierkami areny czy coś na ich kształt. Widziałeś kątem oka jak na jednej walczą ze sobą zmutowane pies i świnia, a na drugiej jakiś wielkolud jednym ciosem owiniętej w skórzane paski pięści niemalże odrywa głowę jednemu z kilku atakujących go Zombie. Dalej był tylko krótki, wątło oświetlony, korytarz, a później o wiele większe i lepiej oświetlone pomieszczenie, gdzie rzeczywiście widziałeś rozładunek pełną gębą, licznych handlarzy pokrzykujących na swoich ludzi, pracowników i niewolników, kilku uzbrojonych po zęby drabów będących ochroniarzami jakichś kupców lub tego miejsca i tak dalej.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • RadiotelegrafistaR Niedostępny
          RadiotelegrafistaR Niedostępny
          Radiotelegrafista Metro 2035
          napisał ostatnio edytowany przez
          #492

          Dice aż gwizdnął z podziwem dla rozmachu tego biznesu. Rozejrzał się za jednym “kierownikiem”, który zawiadywał całą tą hecą, by od niego dostać przydział pracy.

          "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

          Samantha "The Cat" (Infinity Train)

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #493

            Był to zapewne jeden z tych, którzy się darli i wykrzykiwali rozkazy, okraszając je wyzwiskami lub czasem razami. Ale wszyscy wyglądali na kupców. Dopiero po chwili dostrzegłeś dwóch goryli stojących po bokach jakiegoś cichego mężczyzny. To właśnie to, jaki był cichy, tak cię zaciekawiło. Lustrował wzrokiem wszystko, pykał z fajki, czasem rzucił jakąś cichą uwagę jednemu z ochroniarzy, ten zaś wrzaskliwie przekazywał ją dalej.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • RadiotelegrafistaR Niedostępny
              RadiotelegrafistaR Niedostępny
              Radiotelegrafista Metro 2035
              napisał ostatnio edytowany przez
              #494

              Hmm… Czyli może to właśnie Kapitan Baryłka był odpowiedzialny za ten burdel. Podszedł do niego.

              "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

              Samantha "The Cat" (Infinity Train)

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #495

                - Czego? - fuknął barczysty ochroniarz, patrząc na ciebie spode łba.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • AnthropophagusA Niedostępny
                  AnthropophagusA Niedostępny
                  Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #496

                  — Po co tak łazisz w te i z powrotem? Nie lepiej posadzić dupsko w jakimś bezpiecznym miejscu i zająć się czymś na miejscu?

                  Breathing slowly, mechanical heartbeat
                  Losing contact with the living

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #497

                    Wzruszył ramionami.
                    - Nie ma już czegoś takiego jak bezpieczne miejsce. Lepiej żyć w ruchu.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                      RadiotelegrafistaR Niedostępny
                      Radiotelegrafista Metro 2035
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #498

                      — Ten… Ja tutaj do noszenia. — Warknął lekko skulony Dice.

                      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #499

                        Goryl już miał coś palnąć, podnosząc palec i otwierając usta, ale jeden gest stojącego obok mężczyzny uciszył go od razu.
                        - Rąk do pracy nigdy za mało. - odparł. - Jak wiele czasu możesz nam poświęcić i w czym chcesz otrzymać swoje wynagrodzenie?

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • AnthropophagusA Niedostępny
                          AnthropophagusA Niedostępny
                          Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #500

                          — Ja żyłem cały czas w ruchu. Szwendałem się po całym Los Angeles i czasem natrafiałem na jakiś chorych popierdoleńców, sztywniaków i inne monstra. I tak najgorsze było to, jak spotkałem małe dziecko, które potem się okazało świeżakiem. Przejebane to było.

                          Breathing slowly, mechanical heartbeat
                          Losing contact with the living

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #501

                            Wyraz jego twarzy w ogóle się nie zmienił. Najwidoczniej nie ruszała go historia, po której wiele osób nie mogłoby spać, dostałoby ataku wspomnień z pierwszych dni czy tygodni apokalipsy, gdy sami może stracili dzieci lub widzieli śmierć czy przemianę czyichś, czy zwyczajnie by się rozpłakało. Twardy typ. Albo dobrze takiego zgrywa.
                            - Ta… I prędzej czy później ktoś by cię dopadł: Fanatycy, Bandyci, inni ocaleńcy, Zombie czy jakaś inna chujoza.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • AnthropophagusA Niedostępny
                              AnthropophagusA Niedostępny
                              Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #502

                              — No i na razie tutaj jestem, gdzieś po środku jakieś pustyni. Potem LV czy chuj wie gdzie.

                              Breathing slowly, mechanical heartbeat
                              Losing contact with the living

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #503

                                - Jeśli tak bardzo przekonuje cię wizja, żeby gdzieś osiąść, to to może być najlepsze miejsce, przynajmniej teraz.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • AnthropophagusA Niedostępny
                                  AnthropophagusA Niedostępny
                                  Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #504

                                  — Jak jest teraz w Las Vegas? Barman coś mi tam szepnął, ale nie za dużo. Znajdzie się robota na ex-dilera dragami, który wymachuje tomahawkiem?

                                  Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                  Losing contact with the living

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #505

                                    - Jak pamiętasz jeszcze coś ze starej fuchy to na pewno, może nawet ktoś cię tam zatrudni, ale już nie będziesz musiał się kryć po zaułkach i podwórkach, żeby coś sprzedać. A jak nie, to każdego, kto wywija jakąkolwiek bronią, też wezmą, Zombie i Mutanty to ciągle problem, nie mówiąc już o wojnach gangów.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • AnthropophagusA Niedostępny
                                      AnthropophagusA Niedostępny
                                      Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #506

                                      — Przejdę się z wami do tego miasta kasyn, a jak mi się nie spodoba i nie znajdę jakieś fuchy, to wrócę tutaj. Gdzie teraz idziesz?

                                      Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                      Losing contact with the living

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                        RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                        Radiotelegrafista Metro 2035
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #507

                                        — Eh… Do wieczora muszę się zmyć, potrzebują mnie na górze. — Podrapał się po czuprynie. — A płatność… Za co kupię alkohol u was w barze? — Ruchem dłoni wskazał kierunek, w jakim znajdował się bar.

                                        "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                        Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #508

                                          Zohan:
                                          - I tak nie mam nic do roboty, więc pałętam się między stoiskami. Czasem można trafić tu naprawdę ciekawe rzeczy, o ile wiesz, czego szukać w tym chłamie.
                                          Radio:
                                          - Możemy zapłacić po prostu alkoholem. - odparł mężczyzna, upraszczając sprawę i obchodząc problem. - Chyba że to ci nie odpowiada.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy