Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Warszawa

Warszawa

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
1.6k Posty 3 Uczestników 18.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • AnthropophagusA Niedostępny
    AnthropophagusA Niedostępny
    Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1471

    Oparł głowę o ścianę i zamknął oczy. Na razie nie próbował zasnąć. Chce pomyśleć o tym, co go jutro czeka… Czy rzeczywiście jakaś grupa przejęła osadę? Co zrobi, jeżeli to prawda? Chyba będzie musiał w końcu się wynieść z tej Warszawy. Nawet nie wie po co on tu się pchał… Największe miasto w Polsce, ponad półtora miliona mieszkańców, co daje ponad półtora miliona potencjalnych truposzy, mutantów i niezbyt przyjaznych ludzi. Tak, może i spotkał Roberta i Zygmunta, którzy nie zadźgali go albo nie zastrzelili, ale duże większe prawdopodobieństwo jest spotkać tych złych niż tych dobrych. Szczególnie w tych czasach, czasach, w których musi spać w zasranym kiosku.
    Eh, w co ja się do kurwy wjebałem… – pomyślał i westchnął. Teraz już wyrzucił wszystkie swoje myśli i przemyślenia z głowy, aby mógł zasnąć.

    Breathing slowly, mechanical heartbeat
    Losing contact with the living

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1472

      Spałeś dość sprawnie. Obudziło Cię nie dźgnięcie w żebro, stal na gardle czy skrzypiące drzwi, które otworzył Robert, uciekając z łupami, ale szturchnięcie kompana niedoli. Nim zdołał coś powiedzieć, usłyszałeś głośne łomotanie do drzwi kiosku.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • AnthropophagusA Niedostępny
        AnthropophagusA Niedostępny
        Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1473

        Czy jest teraz ciemno? Czy cokolwiek widzi? Czy oprócz łomotania do drzwi słyszy typowe dźwięki, jakie wydają Zombie, czy może słyszy słowa takie jak “Otwieraj te zasrane drzwi!”? Tak czy siak, złapał za klucz i uniósł głowę trochę wyżej, aby przez jakąś dziurę mógł zobaczyć, co za kurestwo się dobija.

        Breathing slowly, mechanical heartbeat
        Losing contact with the living

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1474

          Nie słyszałeś nic, ani słów, ani warknięć, nie mogłeś więc ocenić, co jest na zewnątrz. Albo kto. Oczywiście, że było ciemno, bo musiała wciąż być noc, a kiosk miał jedno oko, zamknięte i zakratowane, więc nic nie było przez nie widać. Ale nie byłeś otoczony przez kompletne ciemności, Robert miał przy sobie latarkę czołową, którą nałożył i włączył, dzięki czemu momentalnie w środku zrobiło się dość jasno.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • AnthropophagusA Niedostępny
            AnthropophagusA Niedostępny
            Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1475

            Cholera, jeszcze gorzej. Gdyby to był zgniłek, to mógłby go bez problemu kluczem załatwić. Skoro to coś nie wydaje żadnych dźwięk, to co to jest? Człowiek, który sobie jaja robi?
            – Zobacz, co się dobija. – szepnął do Roberta.

            Breathing slowly, mechanical heartbeat
            Losing contact with the living

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1476

              - No chyba Cię pojebało. - odparł zdenerwowany, choć też szeptem. - Nie uchylę tych drzwi tylko po to, żeby coś mnie złapało i zeżarło, jasne? Siedźmy cicho, może polezie.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • AnthropophagusA Niedostępny
                AnthropophagusA Niedostępny
                Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1477

                Wskazał palcem na okienko. Może będzie jakaś szparka, przez którą idzie radę coś zobaczyć? Jeżeli nie ma, to nie pozostaje mu nic innego jak czekanie.

                Breathing slowly, mechanical heartbeat
                Losing contact with the living

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1478

                  Ano była, Robert jednak wciąż uparcie odmawiał wyjrzenia choćby i przez to.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • AnthropophagusA Niedostępny
                    AnthropophagusA Niedostępny
                    Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1479

                    Czyli on musi wyjrzeć… Zanim wyjrzał, skupił się na tym łomotaniu. Jakie ono jest? Silne, słabe?

                    Breathing slowly, mechanical heartbeat
                    Losing contact with the living

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1480

                      Coś lub ktoś, kto uderza, wali dość niemrawo, choć nieco mocniej, niż Zombie, to jednak nie tak szybko, jak człowiek.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • AnthropophagusA Niedostępny
                        AnthropophagusA Niedostępny
                        Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1481

                        Nie wie, co to może być. Musi wyjrzeć i wtedy dopiero się dowie. Zbliżył się do szpary, ale najpierw bez latarki, i spróbował dojrzeć to, co się dobija. Jeżeli nie zobaczył, bo jest na tyle ciemno, to sobie na kilka chwil odpuścił. Nie chce rozzłościć tego czegoś, co się dobija do środka.

                        Breathing slowly, mechanical heartbeat
                        Losing contact with the living

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1482

                          Zobaczyłeś, a był to mężczyzna, co ciekawe w mundurze, nawet miał hełm na głowie. Żołnierz? Prawdopodobne, wielu wciąż się tu kręciło. Ale nie odzywał się, jedynie tępo walił rękoma w kiosk. Dopiero gdy chmury odsłoniły jasny tej nocy Księżyc zobaczyłeś, że nie jest to człowiek, ale odmiana Zombie, Wampir, ponieważ zauważyłeś, że ma zniekształcony nos, długie pazury na dłoniach i nienaturalnie bladą skórę. A także czerwone oczy, które na chwilę wbił prosto w Ciebie, a później zaczął jeszcze energiczniej dobijać się do środka.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • AnthropophagusA Niedostępny
                            AnthropophagusA Niedostępny
                            Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1483

                            Schował się szybko i położył palec wskazujący na ustach, aby Robert zachował się jak najciszej. Jeszcze bardziej ścisnął klucz w dłoniach i… czekał. W tej sytuacji nie ma nic innego do wyboru jak tylko czekanie.

                            Breathing slowly, mechanical heartbeat
                            Losing contact with the living

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1484

                              Stukanie nasiliło się, a po chwili wzmogło na tyle, że zrozumiałeś, że teraz co najmniej kilka takich kreatur okupuje kiosk, próbując dostać się do środka.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • AnthropophagusA Niedostępny
                                AnthropophagusA Niedostępny
                                Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1485

                                Santa Madonna, wstał i oparł się na drzwi, aby miał chociaż o kilka chwil więcej za nim pożegna się z życiem. Nie widzi żadnej drogi ucieczki, nie widzi żadnej pomocy w pobliżu, nie widzi nic…
                                — Robert! Jak któryś tu wjedzie, to strzelaj z kuszy! W głowę chyba najlepiej!

                                Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                Losing contact with the living

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1486

                                  - A kto ma niby wejść? - zapytał równie zdziwiony, co przerażony. - Co ma tu kurwa wejść?! - dodał podniesionym tonem, teraz już nie zdziwiony, ale wyłącznie spanikowany.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • AnthropophagusA Niedostępny
                                    AnthropophagusA Niedostępny
                                    Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1487

                                    — Nie drzyj się, bo jeszcze więcej ich przyjdzie, do kurwy…

                                    Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                    Losing contact with the living

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1488

                                      Twój argument do niego trafił, bo się zamknął, ale i tak wpatrywał się z Ciebie, oczekując na odpowiedź.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • AnthropophagusA Niedostępny
                                        AnthropophagusA Niedostępny
                                        Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1489

                                        — Nie wiem, czy są to zombie, wampiry czy jakieś inne gówno, choć wiele wskazuje na to drugie. — wyszeptał jak najciszej, licząc na to, że dadzą one sobie w końcu spokój i pójdą komu innemu zawracać dupę w noc, kurde.

                                        Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                        Losing contact with the living

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1490

                                          Chyba tylko strach sprawił, że nie wydarł się ze strachu na cały regulator. Chociaż to trochę szkoda, miałeś wrażenie, że z tego kompana więcej będzie problemów niż pożytku i zwyczajnie możesz przypadkiem przez niego zginąć.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy